Do 16 października Sąd Rejonowy w Białogardzie (Zachodniopomorskie) odroczył w piątek rozpoczęcie procesu trzech b. członków kolegium rejonowego ds. wykroczeń oskarżonych przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej o zbrodnię komunistyczną.
Przyczyną odroczenia procesu była choroba jednego z pokrzywdzonych, występującego w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Sprawa b. członków Kolegium Rejonowego do Spraw Wykroczeń przy Naczelniku Miasta Białogard - Jana D., Wacława K. i Wacława S.- będzie rozpoznawana przez sąd I instancji po raz trzeci.
Dwa poprzednie wyroki z 2008 r., uznające oskarżonych za winnych zbrodni komunistycznej, zostały uchylone przez Sąd Okręgowy w Koszalinie z powodu uchybień procesowych oraz niewskazania indywidualnych dowodów winy oskarżonych.
Sprawa ma związek z dwoma orzeczeniami wydanymi przez oskarżonych w 1985 r. wobec działaczy podziemnej Solidarności - Grażyny Anny Sztark i Andrzeja Szałka.
Działacze ci stanęli przed kolegium pod zarzutem zorganizowania nielegalnego zgromadzenia na placu przed jednym z białogardzkich kościołów. Kolegium uznało ich za winnych i wymierzyło obojgu po 3 miesiące aresztu. Orzeczenia te utrzymały później sądy. Kary wykonano.
Po latach okazało się, że rzekomo nielegalne zgromadzenie było spontaniczną modlitwą wiernych, zaś działacze podziemnej "S" byli wyłącznie jej uczestnikami i w żaden sposób jej nie organizowali. Sztark i Szałek zostali uniewinnieni przez Sąd Najwyższy.
W lutym 2007 r. pion śledczy koszalińskiej delegatury IPN oskarżył b. członków kolegium o przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności pokrzywdzonych.(PAP)
sibi/ bno/ mag/