Przed białostockim sądem rejonowym rozpoczął się we wtorek proces dwóch lekarzy urologów i trzech aptekarek oskarżonych o bezprawne wystawianie i realizowanie w 2003 i 2004 roku recept na refundowane leki.
Recepty zrealizowano w aptekach w Białymstoku i Bielsku Podlaskim. Osoby, których nazwiska były na receptach, nic o tym nie wiedziały i lekarstw nie otrzymały. Narodowy Fundusz Zdrowia, który w procesie występuje w charakterze poszkodowanego i wystąpił do sądu z powództwem cywilnym o zwrot pieniędzy, stracił w ten sposób ponad 50 tys. zł.
Jeden z oskarżonych urologów na początku roku dobrowolnie poddał się karze za podobne przestępstwo, popełnione jednak wcześniej, bo między 1998 a 2000 rokiem. Sąd skazał go wtedy na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i wysoką grzywnę oraz zwrot 80 tys. zł NFZ. (PAP)
rof/ pz/