Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces o pomówienie prezesa NBP - świadek pozytywnie o kompetencjach Skrzypka

0
Podziel się:

Prof. Jerzy Nowakowski, jako świadek
oskarżenia zeznawał w piątek w procesie o pomówienie, wytoczonym
przez prezesa NBP Sławomira Skrzypka ekonomiście Janowi
Winieckiemu. Świadek pozytywnie mówił o kompetencjach prezesa
banku i potwierdził legalność uznania jego dyplomu MBA.

Prof. Jerzy Nowakowski, jako świadek oskarżenia zeznawał w piątek w procesie o pomówienie, wytoczonym przez prezesa NBP Sławomira Skrzypka ekonomiście Janowi Winieckiemu. Świadek pozytywnie mówił o kompetencjach prezesa banku i potwierdził legalność uznania jego dyplomu MBA.

Świadek był w czasie nostryfikowania dyplomu MBA Skrzypka dziekanem kolegium zarządzania i finansów SGH, który uznał dyplom prezesa NBP, ale osobiście nie znał Skrzypka w tym czasie.

Oceniając kompetencje Skrzypka jako prezesa NBP powiedział, że jest wielu prezesów banków centralnych, którzy nie opublikowali żadnych artykułów makroekononicznych, ale są dobrymi prezesami.

"Z prezesem Skrzypkiem spotkałem się po raz pierwszy osobiście, kiedy był już urzędującym prezesem NBP. Rozmawiał z wieloma pracownikami naukowymi z Polski i na tej liście było moje nazwisko. Z tej rozmowy wywnioskowałem, że nie są mu obce zagadnienia polityki pieniężnej i makroekonomii, ale główną jego ideą było tak prowadzić bank centralny, aby rozwijała się gospodarka czyli spadało bezrobocie i rósł PKB" - powiedział prof. Nowakowski.

Świadek zapytany o artykuł Winieckiego, który stał się podstawą procesu sądowego, uznał za niesłuszne "podważanie wiarygodności nostryfikacji dyplomu oskarżyciela". "Co więcej tezy tego artykułu idą w kierunku braku kompetencji prezesa Skrzypka, co nie jest prawdą" - powiedział.

Według świadka w tle tego procesu jest konflikt między dwoma koncepcjami spojrzenia na gospodarkę. "Z jednej strony koncepcja monetarystyczna, która głoszą panowie Grabowski, Pruski czy Balcerowicz, a z drugiej strony rozwoju gospodarki, której przedstawicielem jest oskarżyciel" - powiedział Nowakowski.

Potwierdził też legalność nostryfikacji dyplomu MBA Skrzypka. "Gdyby były jakieś wątpliwości, to dokument nie byłby rozpatrywany" - zaznaczył.

Obrona wystąpiła z kolejnymi wnioskami. Chce przesłuchać prof. Ryszarda Domańskiego z SGH w sprawie legalności procesu nostryfikacji, wnioskuje też o przesłanie do sądu kopii protokołu nostryfikacji dyplomu prezesa NBP.

Kolejna rozprawa w procesie odbędzie się 2 marca.

Wcześniej w procesie zeznawali świadkowie obrony, którzy krytycznie ocenili kompetencje obecnego prezesa NBP.

Według prywatnego aktu oskarżenia, złożonego przez Skrzypka, Winiecki w swym felietonie pt. "Jakie wykształcenie ma prezes NBP?", opublikowanym na łamach "Głosu Wielkopolskiego" i "Gazety Olsztyńskiej" w październiku 2007 r., podważał kompetencje Skrzypka, kwestionując jego wykształcenie niezbędne do sprawowania funkcji, czym go "poniżył lub naraził na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania funkcji".

Podczas pierwszej rozprawy Winiecki podawał w wątpliwość zasadność legitymowania się przez oskarżyciela tytułami magistra nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown.

Sławomir Skrzypek został wybrany przez Sejm na prezesa NBP 10 stycznia 2007 roku głosami ówczesnej koalicji PiS, Samoobrony i LPR. Jego wybór był krytykowany przez opozycję i niektóre media; zarzucano mu małe doświadczenie bankowe i brak dorobku naukowego.(PAP)

kpr/ pz/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)