Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces o pomówienie prezesa NBP - zeznawali świadkowie

0
Podziel się:

Prof. Ryszard Domański, jako świadek obrony,
oraz prof. Alfred Janc, jako świadek oskarżenia, zeznawali w
poniedziałek w procesie o pomówienie, wytoczonym przez prezesa NBP
Sławomira Skrzypka ekonomiście Janowi Winieckiemu.

Prof. Ryszard Domański, jako świadek obrony, oraz prof. Alfred Janc, jako świadek oskarżenia, zeznawali w poniedziałek w procesie o pomówienie, wytoczonym przez prezesa NBP Sławomira Skrzypka ekonomiście Janowi Winieckiemu.

Według prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez Skrzypka Winiecki w felietonie pt. "Jakie wykształcenie ma prezes NBP?", opublikowanym na łamach "Głosu Wielkopolskiego" i "Gazety Olsztyńskiej" w październiku 2007 r., podważał jego kompetencje. Prezes NBP twierdzi, że Winiecki kwestionował jego wykształcenie, czym go "poniżył lub naraził na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania funkcji".

Prof. Domański, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, jest członkiem kolegium zarządzania i finansów SGH, które nostryfikowało dyplom MBA Skrzypka. Po rozpoczęciu procesu w 2008 roku chciał, jako członek kolegium, zapoznać się z materiałami źródłowymi na ten temat.

"Mimo mojej interpelacji rada kolegium nie zajęła się tematem, a po usilnych staraniach nie znalazłem na uczelni dokumentów na ten temat" - zeznał prof. Domański. Według świadka utajnienie tej dokumentacji jest "zastanawiające".

Po zapoznaniu się z protokołami, już w sali sądowej świadek nie mógł jednoznacznie stwierdzić, czy doszło do nieprawidłowości przy procesie nostryfikacji.

"Mam nadzieję, że nostryfikowane są dyplomy ukończenia studiów wyższych, a w przypadku nostryfikowania dyplomu Wisconsin University, kiedy nie są użyte słowa +studia wyższe+, rada wydziału powinna w sposób szczególny porównać wymiar godzinowy i zakres tematyczny przedmiotów wykładanych oraz samą listę przedmiotów" - powiedział prof. Domański.

Świadek oskarżenia, prof. Alfred Janc z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, zeznał, że środowisko naukowe śledzące przejmowanie urzędu przez Skrzypka oraz jego wypowiedzi publiczne rozumiało część krytycznych uwag pod adresem nowego prezesa, ale wypowiedź prof. Winieckiego uznało za obelżywą.

"Dla mnie osobiście wypowiedzi oskarżonego były obelżywe. Zaskoczyły mnie w kontekście wykształcenia - też prowadziłem procedury nostryfikacyjne - i te zastrzeżenia co do wiarygodności procesu uznania dyplomu były dla nas dużym zaskoczeniem. Wydziały mają autonomię w podejmowaniu takich decyzji" - zeznał prof. Janc (jest doradcą ekonomicznym prezesa Narodowego Banku Polskiego).

Obrona wystąpiła z kolejnym wnioskiem - chce przesłuchać prof. Janinę Jóźwiak z SGH, która miała odmówić nostryfikacji dyplomu prezesa Skrzypka w 2001 roku.

Kolejna rozprawa w procesie odbędzie się 10 kwietnia.

Podczas pierwszej rozprawy Winiecki podawał w wątpliwość zasadność legitymowania się przez Skrzypka tytułami magistra nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown.

Sławomir Skrzypek został wybrany przez Sejm na prezesa NBP 10 stycznia 2007 roku głosami ówczesnej koalicji PiS, Samoobrony i LPR. Jego wybór był krytykowany przez opozycję i niektóre media; zarzucano mu małe doświadczenie bankowe i brak dorobku naukowego.

Na stronach NBP napisano, że Skrzypek to absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, magister nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Ma dyplomy: MBA Uniwersytetu Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów, oraz Business Management Uniwersytetu Georgetown - podał bank centralny. (PAP)

kpr/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)