Kolejny testament pisarza Józefa Mackiewicza, znajdujący się w muzeum polskim w Rappersvill w Szwajcarii, którego kopię przedłożono w środę w sądzie, stał się powodem kolejnego odroczenia sprawy o prawa autorskie do dzieł Mackiewicza. Proces trwa już 13 lat.
Kopię dokumentu złożył w sądzie pełnomocnik córki pisarza - Haliny Mackiewicz. Pochodzi ona - jak mówił mec. Maciej Bednarkiewicz - od siostrzeńca twórcy, również pisarza Kazimierza Orłosia. Został on spisany w Monachium, 9 stycznia 1962 r., 23 lata przed śmiercią pisarza.
Po śmierci twórcy w 1985 r. prawa autorskie odziedziczyła jego towarzyszka życia - Barbara Toporska, która z kolei zapisała je Ninie Karsov-Szechter, właścicielce wydawnictwa Kontra z Londynu.
W aktach sprawy są już testamenty Mackiewicza spisane po 1962 r., które stały się podstawą wyroku I instancji, jaki zapadł w tej sprawie - uznającego prawa Karsov-Szechter, właścicielki londyńskiego wydawnictwa, które od lat publikuje utwory Mackiewicza.
Sąd ten uznał wcześniejsze orzeczenie sądu niemieckiego, który zgodnie z prawem krajowym uznał prawo tego spadkobiercy, który się zgłosił, nie badając czy są jeszcze inni. Obecnie przed warszawskim sądem prawa do wydawania w Polsce dzieł Józefa Mackiewicza z Niną Karsov-Szechter walczy córka pisarza Halina Mackiewicz. Proces trwa od 1994 r.
Z udostępnionej PAP kopii testamentu z Muzeum Polskiego w Rappersvill w Szwajcarii wynika, że nie reguluje on sprawy praw autorskich inaczej niż inne znane już dokumenty - zostały zapisane żonie pisarza Barbarze Toporskiej (ta zaś później scedowała je na właścicielkę londyńskiego wydawnictwa - PAP).
W tym jednostronicowym dokumencie znalazło się jednak jeszcze jedno zdanie, do którego mec. Bednarkiewicz przywiązuje dużą wagę - po stwierdzeniu, że prawa należą się Toporskiej następują słowa: "w nadziei, że zechce pomóc córce mojej Halinie".
Sąd postanowił w środę, że zwróci się do muzeum w Rappersvill o dostarczenie oryginału testamentu, by zgodnie z polskim prawem dokonać jego otwarcia, ale - co przyznał prowadzący proces sędzia Oskar Rudziński - liczy on się z tym, że muzeum nie prześle im tego dokumentu. Polskie prawo nakazuje sądowi dotarcie do wszystkich potencjalnych spadkobierców, niezależnie nawet od treści testamentu. Tymczasem rozprawa została odroczona bezterminowo.
Książki Mackiewicza przez lata były dostępne tylko w edycjach drugiego obiegu lub w pojedynczych egzemplarzach londyńskich wydań przywożonych nielegalnie do Polski. Stanowisko Niny Karsov wobec publikacji dzieł Mackiewicza w ojczyźnie pisarza uległo zmianie na początku roku 1993, gdy dotarła do niej wiadomość, że pewien były wydawca emigracyjny przygotowuje w Polsce edycję utworów Mackiewicza. Odpowiedzią była decyzja o przygotowaniu przez Kontrę kompletnej edycji "Dzieł" Mackiewicza i sprzedawaniu jej w Polsce.
Ta, jak dotychczas 14-tomowa, edycja dostępna jest w polskich księgarniach. Każda książka opatrzona jest informacją, że wydawca decyduje się na sprzedaż utworów Mackiewicza w Polsce wbrew woli autora. Karsov nadal nie godzi się, by dzieła Mackiewicza wydawały inne oficyny.
Józef Mackiewicz, którego bratem był Stanisław Cat-Mackiewicz, w 1943 r. za zgodą Niemców i za wiedzą władz AK uczestniczył w ekshumacji grobów jeńców polskich w Katyniu, co opisał w relacji "Zbrodnia w lesie katyńskim" (1944). Od 1945 roku mieszkał na emigracji - w Anglii, potem w RFN. Napisał m.in. powieści: "Droga donikąd", "Nie trzeba głośno mówić", "Lewa wolna", "Kontra". Pisarz zmarł w 1985 r. w Monachium. (PAP)
wkt/ wkr/ mhr/