Proces 36-letniego policjanta, oskarżonego o przestępstwa seksualne popełnione wobec 14-letniej dziewczyny, rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Jędrzejowie (Świętokrzyskie). Oskarżonemu grozi kara do 12 lat więzienia.
Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Marcin Chałoński proces toczy się z wyłączeniem jawności. Oskarżony nie przyznał się do przestępstw seksualnych; przyznał się do posiadania bez zezwolenia naboi. Odmówił składania wyjaśnień, odpowiadał jedynie na pytania.
Na pierwszej rozprawie sąd przesłuchał oskarżycielkę posiłkową, czyli matkę 14-latki. Następna rozprawa odbędzie się 2 listopada.
Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód oskarżyła policjanta o to, że od listopada 2007 roku do stycznia 2008 roku dopuścił się wobec małoletniej obcowania płciowego oraz "innych czynności seksualnych".
Drugi zarzut dotyczy utrwalania za pomocą telefonu komórkowego treści pornograficznych z udziałem poszkodowanej. Mężczyzna miał także zmuszać dziewczynę, by wykonywała takie zdjęcia i wysyłała mu je mms-em. Groził, że jeśli tego nie zrobi, opublikuje wcześniejsze zdjęcia w internecie.
Policjantowi zarzucono także, że bez zezwolenia posiadał osiem naboi do pistoletu.
W prokuraturze oskarżony nie przyznał się do przestępstw seksualnych. Nie zaprzeczył, że spotykał się z dziewczyną w samochodzie, ale te spotkania według niego miały charakter "towarzyskich pogawędek". Zdjęcia natomiast nastolatka miała robić i przesyłać mu z własnej inicjatywy.
Sprawa wyszła na jaw, gdy rodzina dziewczyny zawiadomiła policję. Funkcjonariusz został zatrzymany w marcu.
Mężczyzna pracował na posterunku w Nagłowicach. W policji był zatrudniony od siedmiu lat.
Rzecznik świętokrzyskiej policji kom. Zbigniew Pedrycz powiedział PAP, że funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sądowego. (PAP)
agn/ pz/ gma/