Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Dziekan: Zabicie Abu Musab az-Zarkawiego niewiele zmieni

0
Podziel się:

Zdaniem arabisty, prof. Marka Dziekana z
Uniwersytetu Warszawskiego, zabicie przywódcy irackiej Al-Kaidy,
jordańskiego terrorysty Abu Musab az-Zarkawiego niewiele zmieni w
sytuacji wewnętrznej Iraku.

Zdaniem arabisty, prof. Marka Dziekana z Uniwersytetu Warszawskiego, zabicie przywódcy irackiej Al-Kaidy, jordańskiego terrorysty Abu Musab az-Zarkawiego niewiele zmieni w sytuacji wewnętrznej Iraku.

"Cała walka, jaką toczy opozycja z wojskami okupacyjnymi, nie jest związana bezpośrednio z postacią Zarkawiego. On jest swego rodzaju ikoną, natomiast na pewno nie on o wszystkim decydował. Pamiętajmy, że on nawet nie był Irakijczykiem. Nie spodziewałbym się jakiś wielkich zmian" - powiedział prof. Dziekan w rozmowie z PAP.

Dziekan podkreślił, że efektem zabicia Zarkawiego będzie krótkotrwałe nasilenie odwetowych ataków terrorystycznych i to, że Irakijczycy na jakiś czas przestaną się bać.

"Później liczba ataków wróci do normy. Ludzie mogą teraz trochę mniej się bać, ale potem znowu zaczną się bać tych, którym Zarkawi przewodził, a którzy niewątpliwie będą dalej działać" - powiedział Dziekan.

Prof. Dziekan zaznaczył, że - jego zdaniem - "szybko nie pojawi się ikona ruchu terrorystycznego w Iraku, jaką był Zarkawi. Nie było słychać, jak do tej pory, o jego zastępcy, czy tak zwanej osobie numer dwa. Zanim się ktoś taki pojawi, trochę czasu potrwa" - dodał prof. Dziekan.

Przywódca irackiej Al-Kaidy, jordański terrorysta Abu Musab az- Zarkawi został zabity podczas wspólnej akcji sił USA i irackich na północ od Bagdadu - oznajmił w czwartek na konferencji w Bagdadzie premier Iraku Nuri al-Maliki, stojąc obok dowódcy sił wielonarodowych gen. George'a Caseya i ambasadora USA Zalmaya Khalilzada. Casey powiedział, że Zarkawi zginął w ataku lotniczym; jego zwłoki zidentyfikowano.

Iracka Al-Kaida ma na swoim koncie co najmniej kilkadziesiąt krwawych zamachów bombowych i uprowadzeń. Sam Zarkawi, jak się przypuszcza, osobiście uciął głowę co najmniej dwu amerykańskim zakładnikom, Nicholasowi Bergowi w kwietniu 2004 roku i Eugene'owi Armstrongowi we wrześniu 2004 r. W ubr. Zarkawi rozszerzył działalność poza Irak. Jego ugrupowanie dokonało w listopadzie potrójnego zamachu bombowego w hotelach w Ammanie, zabijając 60 osób. Dziełem irackiej Al-Kaidy były także inne ataki w Jordanii, a nawet ostrzał rakietowy Izraela przeprowadzony z terytorium Libanu.(PAP)

lis/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)