Nie powinniśmy być zakładnikami stereotypów i kompleksów - mówił o relacjach między Polską a Rosją prof. Adam Daniel Rotfeld podczas sesji kończącej Międzynarodowy Kongres Naukowy "Polska - Rosja. Trudne tematy" w Krakowie.
Były minister spraw zagranicznych, współprzewodniczący Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych, w referacie "Polska - Rosja poszukiwania nowej strategii na XXI wiek" zaznaczył, że główne zagrożenia na arenie międzynarodowej wynikają obecnie nie ze stosunków między państwami, ale z sytuacji wewnątrz państw.
"Kiedyś zagrożenie bezpieczeństwa międzynarodowego było wynikiem agresywnej polityki silnych państw, dziś źródłem zagrożenia są państwa słabe, które nie są w stanie kontrolować rozwoju sytuacji na swoim terytorium" - zauważył Rotfeld.
Jak podkreślił, "Rosji nikt nie zagraża, w szczególności z Zachodu". "Największym zagrożeniem dla Rosji jest sytuacja wewnątrz. Budowanie bezpieczeństwa lub potęgi państwa nie zależy od polityki międzynarodowej, tylko od rozwoju wypadków wewnątrz Rosji, od tego, jaką drogę rozwoju Rosja obierze" - mówił prof. Rotfeld.
Dodał, że w ostatnich miesiącach w Rosji zaczął się proces przewartościowania polityki, w tym stosunków z Polską. "W Rosji dojrzało poczucie, że trzeba stosunki z Polską układać w sposób pragmatyczny, nie oparty na stereotypach i wyobrażeniach, tylko na sytuacji rzeczywistej" - mówił.
Według niego, w strategii Polski wobec Rosji najważniejsze jest zachowanie: podmiotowości we wzajemnych relacjach, czyli równoprawność i poszanowanie wzajemnych interesów i pełna suwerenność w układaniu stosunków Polski z krajami takimi jak Ukraina czy Gruzja. "Mamy obowiązek rozwijać stosunki z Ukrainą, Białorusią i Mołdową, tak jak uważamy, że będzie najlepiej dla nas" - mówił Rotfeld. Dodał, że jednocześnie nie powinno dojść do pogarszania stosunków tych państw z Rosją. Jak zauważył, dotyczy to także Gruzji, Azerbejdżanu i Armenii.
"I w Polsce, i w Rosji są różne kompleksy i stereotypy, głęboko zakorzenione w historii. Nie powinniśmy się stać zakładnikami tych stereotypowych wyobrażeń" - zaznaczył.
Prof. Rotfeld dziękował Andrzejowi Wajdzie za film "Katyń", który - jak mówił - zrobił wiele dla wzajemnych stosunków polsko-rosyjskich. "Film Andrzeja Wajdy pozwolił spojrzeć Rosjanom inaczej na siebie, że to nie oni byli sprawcami zbrodni. Sprawcą był zbrodniczy reżim" - powiedział Rotfeld. Dodał, że katastrofa smoleńska u milionów zwykłych Rosjan wyzwoliła spontaniczną sympatię wobec Polaków.
Andrzej Wajda mówił, że "Katyń" opowiada nie tylko o zbrodni, ale i o kłamstwie katyńskim. Jak tłumaczył, długo namyślał się nad realizacją tego filmu, bo szukał odpowiedniego tekstu, a wreszcie oparł go o prawdziwe wspomnienia kobiet, które w Katyniu straciły mężów. "Kiedy pokazaliśmy film po raz pierwszy w Teatrze Wielkim, po projekcji nagle ktoś zaczął odmawiać litanię za duszę zmarłych. Tego się nie spodziewałem" - przyznał reżyser.
Jak opowiadał Wajda po jednym z pokazów filmu w Rosji wstała młoda kobieta, przedstawiła się i poprosiła obecnych o uczczenie pamięci polskich oficerów minutą ciszy. "Warto było zrobić ten film tylko dla tej jednej projekcji" - uważa reżyser.
Wajda przypomniał, że Katyń pokazano także w kanale Kultura rosyjskiej telewizji oraz w rosyjskiej telewizji publicznej. "Może ten film był komuś potrzebny. Może moje pytanie, czy kino może zmienić świat, nie jest takie do końca absurdalne? Chciałbym dotrwać do końca z przekonaniem, że tak jest" - mówił Wajda.
W trzydniowym kongresie "Polska - Rosja. Trudne tematy. Trzy narracje: historia literatura, film" uczestniczyło ponad 100 naukowców. To pierwsze takie spotkanie w Polsce i drugie po ubiegłorocznej konferencji w Moskwie.
Kongres zorganizowały: Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie, Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej, Polskie Towarzystwo Historyczne, Rosyjski Instytut Kulturoznawstwa, Muzeum Historii Polski, Stałe Przedstawicielstwo Polskiej Akademii Nauk przy Rosyjskiej Akademii Nauk, Moskiewski Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny, Instytut Humanistyczno-Społeczny w Moskwie oraz Katedra UNESCO przy Wydziale Sanktpetersburskiego Instytutu Kulturoznawstwa w Moskwie. (PAP)
wos/ abe/ mag/