Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Walery Pisarek doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego

0
Podziel się:

Prof. Walery Pisarek, wybitny językoznawca, prawdopodobnie jedyny, który
fedrował w kopalni, został doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. Powiedział, że ten tytuł
odczytuje jako uhonorowanie dziedziny, której poświęcił większość swojego życia.

Prof. Walery Pisarek, wybitny językoznawca, prawdopodobnie jedyny, który fedrował w kopalni, został doktorem honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. Powiedział, że ten tytuł odczytuje jako uhonorowanie dziedziny, której poświęcił większość swojego życia.

Prof. Walery Pisarek jest wykładowcą Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jest znanym i cenionym językoznawcą i prasoznawcą, specjalistą w dziedzinie komunikowania masowego i socjolingwistyki, a także laureatem wielu nagród, m.in. Śląskiego Wawrzynu Literackiego 2002 za książkę "Nowa retoryka dziennikarska".

Był inicjatorem powołania Rady Języka Polskiego, współorganizował Ogólnopolskie Dyktando. Należał do zespołu ekspertów UNESCO ds. badań nad komunikowaniem. Jest członkiem Komisji Prasoznawczej Oddziału PAN, Polskiego Towarzystwa Językoznawczego, honorowym członkiem Wspólnoty Badaczy Uniwersytetu w Wolverhampton w Wielkiej Brytanii.

W wygłoszonej laudacji prof. Jacek Warchala z wydziału filologicznego, wymieniając liczne zasługi prof. Pisarka na rzecz nauki, powiedział, że prof. Pisarek "rozwinął na guncie polskim badania nad zawartością prasy". "Wypracował i konsekwentnie stosuje precyzyjne narzędzia statystyczno-lingwistyczne przydatne językoznawcy, dziennikarzowi, socjologowi badającemu społeczne nastroje, ale i politykom" - zaznaczył naukowiec.

Podkreślił, że prof. Pisarek "potrafi ująć rzeczy najbardziej skomplikowane w formie przystępnej i zrozumiałej nawet dla niespecjalisty, nielingwisty", chwalił jego niebywały talent popularyzatorski, który zaowocował pracami skierowanymi nie tylko do naukowców, ale do przeciętnego odbiorcy, m.in. "Wstęp do nauki o komunikowaniu".

Znany z niezwykłej skromności i prostolinijności prof. Pisarek powiedział w środę w Katowicach, że tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego odczytał przede wszystkim jako "chęć uhonorowania i zwrócenia uwagi na przedmiot", któremu poświęcił większość swojego życia. Zwrócił uwagę na fakt, że jest podwójnym doktorem tej uczelni. Pierwszy doktorat, będący początkiem drogi naukowej, dostał w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Katowicach, która stanowiła podwaliny dla powstałego w 1968 roku Uniwersytetu Śląskiego. "Początek i koniec drogi naukowej związany jest z Katowicami" - mówił.

Przy okazji honorowy doktor zdradził jeden z mało znanych wątków swojego życia. Ujawnił mianowicie, że pracował w dwóch kopalniach: w Brzeszczach i w Bobrku (dzielnica Bytomia). Na pytania dziennikarzy, co konkretnie w nich robił, odparł: "Po prostu fedrowałem". "Wrzucałem węgiel na taśmę, potem pracowałem na przodku. To jest najpiękniejsze, co może się zdarzyć; to wchodzenie w ziemię z pełną gwarancją, że nigdy tam stopa ludzka nie postała" - mówił. Wspominał, że kiedy miał 20 lat zdał egzamin z wynikiem bardzo dobrym na młodszego rębacza.

"Prof. Walery Pisarek to połączenie skromności i prostolinijności z niezwykłą wiedzą, co jest wyrazem bardzo dobrej tradycji humanistycznej oraz wspaniałym przykładem do naśladowania dla wszystkich" - zauważył rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Wiesław Banyś.

Prof. Pisarek urodził się w 1931 roku w Rabce. Szkołę powszechną skończył w 1943 roku na kompletach tajnego nauczania. Po ukończeniu liceum, od 1949 do 1957 r., studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. W tym samym czasie pracował w bibliotece, a następnie jako reporter w "Słowie Powszechnym". W maju 1951 roku zadebiutował w "Tygodniku Powszechnym" krytyczną notą o Kochanowskim. Studia magisterskie ukończył pracą pt. "Poglądy krytycznoliterackie Juliusza Słowackiego".

Stopień doktora nauk humanistycznych otrzymał w 1966 roku na wydziale filologiczno-historycznym Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Katowicach na podstawie pracy "Nagłówek wypowiedzi prasowej w oświetleniu lingwistycznym". W 1973 roku Rada Wydziału Filologicznego UJ na podstawie rozprawy habilitacyjnej "Frekwencja wyrazów w prasie" nadała mu stopień doktora habilitowanego.

W trakcie studiów magisterskich został aresztowany "za przynależność do nielegalnej organizacji o charakterze antypaństwowym" i uwięziony w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich. To w tamtym czasie został skierowany do pracy w kopalniach. (PAP)

ktp/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)