Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Wołczyński: rejestr i przepisy unijne ws. in vitro to metody kontroli

0
Podziel się:

Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu prof. Sławomir Wołczyński
uważa, że utworzenie krajowego rejestru ws. in vitro oraz przyjęcie przez Polskę dyrektyw UE
stworzyłoby mechanizm kontroli procedur dotyczących zarodków, a teraz jest luka prawna w tym
zakresie.

Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu prof. Sławomir Wołczyński uważa, że utworzenie krajowego rejestru ws. in vitro oraz przyjęcie przez Polskę dyrektyw UE stworzyłoby mechanizm kontroli procedur dotyczących zarodków, a teraz jest luka prawna w tym zakresie.

Wołczyński odniósł się w ten sposób do wypowiedzi ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, który w piątek w TVN24 Gowin powiedział m.in., że "naukowcy niemieccy +importują+ embriony z innych krajów, prawdopodobnie także z Polski, i na nich przeprowadzają eksperymenty".

Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu rozważa przygotowanie wspólnie ze swoim odpowiednikiem w Niemczech wydania w najbliższych dniach stanowiska w tej sprawie - poinformował Wołczyński.

Podkreślił, że nie zna podstaw do formułowania takich opinii, jakie wygłasza minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Dodał, że jeżeli minister ma taką wiedzę, powinien z nią pójść do prokuratury, a nie mówić o tym w mediach i - jak to określił - "podgrzewać atmosferę". "Ja nie znam podstaw do formułowania tego typu wypowiedzi, ponieważ nie ma takiej możliwości. Prawo niemieckie zabrania przeprowadzania eksperymentów na zarodkach ludzkich" - powiedział w poniedziałek PAP Wołczyński.

"Ja bym chciał, żeby w Polsce było normalne leczenie niepłodności, żeby pozbyć się odium politycznego, ideologicznego. Natomiast jest tak, jak jest" - mówi Wołczyński i dodaje, że wciąż w Polsce dyskusja na ten temat jest polityczna, a wypowiedzi szefa resortu sprawiedliwości są obliczone na efekt polityczny.

Prof. Wołczyński podkreślił, że konieczne jest przyjęcie przez Polskę dyrektywy UE dotyczącej ustalenia norm jakości bezpiecznego oddawania, pobierania, testowania, przetwarzania, konserwowania, przechowywania i dystrybucji tkanek i komórek ludzkich oraz dwóch dyrektyw technicznych na temat dawstwa, pobierania i badania tkanek i komórek ludzkich, a także możliwości śledzenia, powiadamiania o poważnych i niepożądanych reakcjach i zdarzeniach. "To są te normy, które powinny być przyjęte tak, jak są w Unii Europejskiej zagwarantowane" - zaznacza Wołczyński.

Wołczyński podkreśla, że powinno się zapewnić system kontroli jakości, który stanowiłby całość z krajowym rejestrem procedur zarodków, które się mrozi. "A organ nadzorujący to powinien mieć nadzór nad tym, ile jest zarodków w danej jednostce, co się z nimi dzieje" - mówi Wołczyński.

Pytany o to, na jakich zasadach odbywa się to w Polsce, powiedział, że na takich, jakie dana jednostka stosuje. Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i sekcja płodności i niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego przyjęły rekomendacje, zasady postępowania przy leczeniu niepłodności, ale Wołczyński podkreśla, że to tylko wewnętrzne zalecenia, nikt nie może ani tego sprawdzić, ani wymóc, by były one respektowane. O rekomendacjach powiedział jedynie ogólnie, że dotyczą "dobrych praktyk lekarskich", opisywania procedur, rejestrowania, wykonywania dokumentacji. "Próbujemy się kierować zasadami, tymi, które opublikowaliśmy. Próbujemy" - dodał.

Prof. Sławomir Wołczyński, który kieruje Kliniką Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, powiedział, że dobrym krokiem w kierunku kontroli i uporządkowania jest także ogłoszony przez premiera Donalda Tuska ministerialny program leczenia niepłodności metodą in vitro, który ma ruszyć w lipcu. Krajowy rejestr jest jednym z jego elementów. Specjaliści, wśród nich prof. Wołczyński, opiniują właśnie propozycje ministra zdrowia w zakresie tego rejestru. Szczegółów nie podał.(PAP)

kow/ itm/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)