Wprowadzenie niewielkiej odpłatności za część świadczeń zdrowotnych, stworzenie systemu dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych oraz zwiększenie publicznych nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB - zakłada projekt dokumentu z rekomendacjami "białego szczytu".
Przedstawił go w środę podczas posiedzenia plenarnego "białego szczytu" przewodniczący komitetu sterującego, prof. Marek Safjan. Jednak niektórzy uczestnicy "białego szczytu" podkreślają, że bez wprowadzenia uzupełnień nie poprą tego dokumentu.
Dokument otwiera stwierdzenie, iż "pacjent znajduje się w centrum systemu ochrony zdrowia". Zaproponowano większą ochronę jego praw, m.in. stworzenie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.
W rekomendacjach napisano, że reforma służby zdrowia powinna stać się jednym z głównych kierunków polityki społecznej państwa. Jak podkreślono, zdecydowana większość uczestników "białego szczytu" opowiada się za przekształceniem publicznych zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego. Zaznaczono jednocześnie, iż przekształcenie zoz-ów nie powinno pozostawiać w sprzeczności z ich misją.
Według autorów dokumentu, w celu racjonalizacji zachowań pacjentów i świadczeniodawców wymagane jest wprowadzenie niewielkiej odpłatności przynajmniej za część świadczeń gwarantowanych oraz za świadczenia towarzyszące (m.in. koszty zakwaterowania i wyżywienia pacjentów). Jednocześnie konieczne jest stworzenie systemu pomocy finansowej osobom, dla których dopłaty mogłyby stanowić barierę dostępu do świadczeń.
W rekomendacjach opowiedziano się także za stworzeniem koszyka świadczeń gwarantowanych i niegwarantowanych oraz systemu dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń społecznych. W podsumowaniu "białego szczytu" napisano też, iż zoz-y powinny mieć możliwość sprzedaży świadczeń medycznych, jednak nie może to naruszać praw osób korzystających z ubezpieczenia podstawowego.
Ponadto w dokumencie stwierdzono, że rolnicy powinni płacić składkę na ubezpieczenie zdrowotne tak jak inni obywatele.
Podkreślono także konieczność zwiększenia publicznych nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB. (PAP)
pro/ malk/ jra/
