*Jest gotowy projekt ustawy, który umożliwia upadłość kolejowych spółek przewozowych. Jak poinformował PAP rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński, projekt trafił już do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i do uzgodnień międzyresortowych. *
Jak dodał we wtorkowej rozmowie z PAP, Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego ma zaopiniować projekt.
Propozycja zmiany przepisów dotyczy: PKP Intercity, PKP Cargo czy Przewozy Regionalne. Spółki utworzono na podstawie ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP z 2000 r. - w myśl prawa upadłościowego i naprawczego nie można ogłosić ich upadłości.
Skierowany do uzgodnień międzyresortowych projekt zakłada wyłączenie kolejowych spółek przewozowych z zakazu ogłaszania upadłości. Wnioskodawcy przypominają, w uzasadnieniu do projektu, że obowiązujące w Polsce prawo jest niezgodnie z przepisami unijnymi. Według Brukseli przyznają one przedsiębiorstwom kolejowym nieograniczone gwarancje państwowe. "Celem proponowanej zmiany (...) jest usunięcie w przyszłości jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych" - czytamy w uzasadnieniu.
Projektodawcy przewidzieli też, że zarządca spółki w upadłości lub syndyk będzie mógł prowadzić działalność przewozową jeszcze maksymalnie przez sześć miesięcy od dnia ogłoszenia upadłości. Chodzi o to, by pasażerowie nie zostali nagle z dnia na dzień, pozbawieni możliwości transportu. Jednocześnie zarządca lub syndyk będzie podlegał tym samym przepisom dotyczącym bezpieczeństwa ruchu kolejowego, jak wszyscy przewoźnicy.
W projekcie założono, że ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia, jednak w przypadku przewoźników osobowych zaproponowano dwunastomiesięcznie vacatio legis. "Trudna sytuacja na rynku kolejowych przewozów osób (...) powoduje konieczność przesunięcia w czasie wejścia w życie przepisów ustawy w stosunku do spółek realizujących te przewozy" - czytamy w uzasadnieniu. Zwrócono także uwagę, że przewoźnicy osobowi, których będzie dotyczyć ustawa, w pierwszym połowie 2012 r. mieli 50,3-proc. udział w rynku, pod względem liczby przewiezionych pasażerów.
W przypadku przewoźnika towarowego PKP Cargo ryzyko upadłości jest małe - spółka planuje mieć ok. 300 mln zł zysku netto za 2012 rok, po trzech kwartałach ubiegłego roku zysk netto spółki wyniósł 205 mln zł. W 2011 r. przewoźnik zarobił prawie 400 mln zł, a w 2010 r. zysk sięgnął prawie 62 mln zł. W tym roku spółka ma zadebiutować na giełdzie.
O wiele gorsza jest sytuacja przewoźników pasażerskich - PKP Intercity i Przewozów Regionalnych. Wprawdzie PKP Intercity po trzech kwartałach 2012 r. zanotowało ok. 29,4 mln zł zysku, to plan zarządu na zeszły rok zakłada raczej stratę do 20 mln zł. W 2011 r. strata netto przekroczyła 22,4 mln zł, a w 2010 r. - 136,2 mln zł. Strata Przewozów Regionalnych w 2011 r. to 52,7 mln zł, w 2010 r. - 169,6 mln zł, a w 2009 r. sięgnęła 296,3 mln zł.
"Koniecznie jest uzyskanie czasu dla przedsiębiorstw kolejowych na przygotowanie się i wdrożenie rozwiązań przeciwdziałającym negatywnym skutkom ewentualnego ogłoszenia ich upadłości. Dlatego zaproponowano dwunastomiesięczne vacatio legis wejścia w życie ustawy w stosunku do spółek wykonujących przewozy osób" - napisano w uzasadnieniu.
Prace nad zmianą przepisów toczyły się dotąd szybko. O tym, że ministerstwo transportu pracuje nad zmianą prawa, która umożliwiałaby upadłość kolejowych spółek przewozowych szef tego resortu Sławomir Nowak poinformował pod koniec października ub.r. Natomiast założenia do projektu nowelizacji ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze oraz ustawy o transporcie kolejowym rząd przyjął już 20 listopada ub.r.
Agata Kalińska (PAP)
her/ amac/