Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Projekt ustawy o ochronie informacji niejawnych - ponownie do komisji

0
Podziel się:

Kluby sejmowe, poza PiS, pozytywnie oceniły w środę projekt ustawy o
ochronie informacji niejawnych przewidujący uproszczenie systemu ochrony tych informacji. Ponieważ
podczas debaty zgłoszono poprawki, projekt ponownie trafi jednak do komisji sejmowej.

Kluby sejmowe, poza PiS, pozytywnie oceniły w środę projekt ustawy o ochronie informacji niejawnych przewidujący uproszczenie systemu ochrony tych informacji. Ponieważ podczas debaty zgłoszono poprawki, projekt ponownie trafi jednak do komisji sejmowej.

Zgodnie z rządowym projektem, nad którym prace Sejm rozpoczął na początku marca, to szef ABW ma odpowiadać za ochronę cywilnych i wojskowych tajemnic wymienianych z NATO i UE, a nie jak dziś - także Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Ponadto m.in. ograniczeniu ma ulec zakres informacji objętych ochroną tajemnicy, natomiast zwiększyć zakres przynależny do informacji publicznej.

Dziś i ABW, i SKW pełnią rolę tzw. krajowej władzy bezpieczeństwa, które według zasad NATO odpowiadają w kraju członkowskim za ochronę tajemnic. Po zmianach funkcję krajowej władzy bezpieczeństwa ma pełnić szef ABW, natomiast jej zadania wobec podmiotów sfery wojskowej będą nadal wykonywane za pośrednictwem szefa SKW.

Podczas prac komisji po pierwszym czytaniu do projektu wniesiono kilkadziesiąt poprawek, w większości o charakterze formalnym i precyzującym. Wprowadzono też obligatoryjność sporządzenia uzasadnienia o odmowie wydania poświadczenia bezpieczeństwa dostępu do informacji.

"Powiedzmy jasno, mamy do czynienia z niebanalną inicjatywą legislacyjną, z przedsięwzięciem wybitnym, pozytywnie wyróżniającym się spośród analogicznych regulacji europejskich" - mówił Konstanty Miodowicz (PO). Dodał, że system ochrony informacji niejawnych w Polsce wymaga poważnej reformy dotyczącej jego podstawowych założeń.

Klub PO zgłosił w drugim czytaniu do projektu trzy poprawki dotyczące uaktualnienia i synchronizacji zapisów projektu z przyjętymi w ostatnich tygodniach aktami prawnymi.

Jarosław Matwiejuk (Lewica) ocenił, że "zasadnicze cele postawione do osiągnięcia przez autorów projektu, czyli unowocześnienie ochrony informacji niejawnych bez uszczerbku dla ich bezpieczeństwa, zostały osiągnięte". Zapowiedział poparcie Lewicy w głosowaniu nad proponowaną ustawą.

Również Mirosław Pawlak (PSL) zaznaczył, że jego klub będzie głosował za przyjęciem ustawy, bo projekt odpowiada potrzebom oraz współczesnym wymogom ochrony informacji niejawnych i zawiera trafne rozwiązania.

Wątpliwości odnośnie zapisów projektu zgłosił Jarosław Zieliński (PiS). Wskazał, że jego zdaniem projekt m.in. zawiera nieprecyzyjne definicje odnoszące się do informacji oznaczanych klauzulami: ściśle tajne, tajne, poufne i zastrzeżone. Ponadto niedopracowane zostały, według niego, wzajemne relacje między ABW i SKW. "Stosunek klubu PiS do całej ustawy niestety nie może być pozytywny" - mówił.

"Do projektu tej ustawy można złożyć wiele poprawek, ale uczynić to trudno, bo w zasadzie należy złożyć inny projekt" - wskazał Zieliński. Klub PiS złożył jedynie jedną poprawkę przewidującą, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach zgodę na jednorazowe udostępnienie określonych informacji niejawnych osobie nieposiadającej odpowiedniego poświadczenia bezpieczeństwa będzie mógł udzielić także obok m.in. ministrów i szefa NBP także prezes NIK.

Projekt wraz z zgłoszonymi poprawkami trafi teraz do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Według projektu możliwość stosowania klauzuli "ściśle tajne" ma być ograniczona do nielicznych informacji, "których ujawnienie spowodowałoby wyjątkowo poważne szkody dla Polski, a które dotyczą polityki międzynarodowej i obronności państwa, czynności operacyjno-rozpoznawczych służb wywiadu i kontrwywiadu, bądź też mają bezpośrednie znaczenie dla niepodległości i porządku konstytucyjnego RP". Większość informacji stanowiących dziś tajemnicę służbową, z wyjątkiem odnoszących się do interesu państwa, przestałaby być chroniona na podstawie tej ustawy.

Wprowadzona ma być możliwość określenia z góry (niezależnie od klauzuli tajności danego dokumentu) daty lub wydarzenia, po którym nastąpiłoby zniesienie lub zmiana klauzuli tajności. Przewidziano też możliwość odrębnego klauzulowania poszczególnych części dokumentu. Jedynym rodzajem informacji podlegającej ochronie bez względu na upływ czasu, są dane identyfikujące funkcjonariuszy służb wykonujących czynności operacyjno-rozpoznawcze oraz osoby udzielające im pomocy.

Zgodnie z prawem, tajemnice państwowe są udostępniane osobom "dającym rękojmię zachowania tajemnicy". Służby specjalne wydają im. tzw. poświadczenia bezpieczeństwa (lub odmawiają tego) po postępowaniu sprawdzającym wobec danej osoby, która musi w tej procedurze ujawnić m.in. ewentualne nałogi, kontakty ze służbami specjalnymi i wiele innych prywatnych danych. Projekt odstępuje od niektórych pytań specjalnej ankiety wypełnianej przez osobę sprawdzaną - tych, na które odpowiedź "nie ma istotnego znaczenia dla oceny dawania rękojmi zachowania tajemnicy".

Ustawa ma też odejść od rozbudowanych wykazów informacji niejawnych na rzecz jednoznacznego zobowiązania wytwórców informacji do kierowania się nowymi definicjami poszczególnych klauzul.

Projekt wprowadza możliwość odwołania się od decyzji wytwórcy dokumentu o nadaniu klauzuli tajności do ABW lub SKW, a w przypadku sporu z jedną z tych służb - do premiera. Dotychczas odbiorca mógł tylko apelować do wytwórcy o zmianę nieprawidłowej klauzuli. "Ta możliwość powinna wpłynąć na ograniczenie liczby przypadków bezpodstawnego zawyżania lub zaniżania klauzul tajności" - głosi uzasadnienie.

Normująca obecnie ochronę tajemnic ustawa z 1999 r. była nowelizowana już 23 razy. Mimo to, jak wskazywali autorzy projektu, wiele dotychczasowych rozwiązań jest przestarzałych i niefunkcjonalnych.(PAP)

mja/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)