Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prok. Radtke przed komisją ds. nacisków

0
Podziel się:

W piątek przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków zeznawał prokurator
Tomasz Radtke. Posłowie pytali go przede wszystkim o śledztwo ws. przecieku z akcji CBA w
Ministerstwie Rolnictwa w związku z tzw. aferą gruntową.

W piątek przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków zeznawał prokurator Tomasz Radtke. Posłowie pytali go przede wszystkim o śledztwo ws. przecieku z akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa w związku z tzw. aferą gruntową.

Radtke był członkiem zespołu zajmującego się "aferą gruntową" i sprawą przecieku.

Posłowie pytali Radtkego m.in. o rozmowy z 2007 roku ówczesnego szefa PZU Jaromira Netzla i ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ziobro i Netzel przedstawili w trakcie ubiegłorocznej konfrontacji przed komisją rozbieżne relacje w tej sprawie. Netzel podkreślił, że w aktach nie ma zapisów jego rozmów telefonicznych z Ziobrą. "Powinny one być zabezpieczone" - uznał. Netzel dodał, że materiał z podsłuchów rozmów telefonicznych z 2007 roku między nim a Ziobrą zaginął, "bo minister Ziobro, wówczas prokurator generalny, o to zadbał".

"Wydaje mi się, że był taki materiał (rozmowy Netzla z Ziobrą - PAP). Były stenogramy. Taka rozmowa znajdowała się w aktach sprawy" - zeznał Radtke. Dodał, że nic nie wie, żeby jakiekolwiek materiały operacyjne były lub mogły być niszczone.

"Według mnie te rozmowy nie miały istotnego znaczenia dla śledztwa" - ocenił prokurator.

Świadek podkreślił, że nie wie nic o tym, aby istniała więcej niż jedna wersja konferencji multimedialnej ws. przecieku z tzw. afery gruntowej. "Nic mi nie wiadomo, żeby istniały dwie wersje materiału, który miał być przedstawiony. Nie zajmowałem się przygotowaniem materiału" - oświadczył. Dodał, że nic nie słyszał o tym, aby na płyty z prezentacją pokazaną podczas konferencji, dodawano w ostatniej chwili jakiekolwiek materiały.

31 sierpnia 2007 roku odbyła się multimedialna konferencja zorganizowana przez ówczesnego zastępcę prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, podczas której przedstawiono część dowodów mających obciążać ówczesnych: szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, szefa policji Konrada Kornatowskiego oraz Jaromira Netzla, m.in. nagrania z monitoringu w hotelu Marriott.

Wynikało z nich, że w nocy z 5 na 6 lipca 2007 roku - dzień przed akcją CBA w resorcie rolnictwa - w hotelu Marriott z Ryszardem Krauzem spotkali się Kaczmarek i ówczesny poseł Lech Woszczerowicz z Samoobrony. Prokuratura badała czy b. szef MSWiA poinformował ich wówczas o planowanej akcji CBA.

Radtke przedstawiał zarzuty Netzlowi. Potwierdził, że 30 sierpnia 2007 roku w trakcie przesłuchania Netzla nie został mu pokazany materiał dowodowy zaprezentowany później na konferencji multimedialnej. "Nie było to możliwe z przyczyn obiektywnych. Z okazaniem tego materiału czekaliśmy do zakończenia wszystkich czynności zaplanowanych z udziałem podejrzanych, które zakończyły się późno w nocy" - wytłumaczył. (PAP)

tgo/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)