Prokurator Aleksander Tomaszuk, który zeznawał we wtorek przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków, na zamkniętym posiedzeniu, wyjaśniał rolę służb specjalnych w przecieku z akcji CBA w ministerstwie rolnictwa w 2007 r.; przedstawił także szczegóły z nadzoru tej sprawy - poinformował PAP szef komisji Sebastian Karpinuk (PO).
"W dużej mierze prokurator uzupełniał wątki, o których nie chciał mówić na posiedzeniu jawnym. Jednak nadal sprawuje on nadzór nad sprawą, więc musiał zachować dużą wstrzemięźliwość" - podkreślił Karpiniuk. Za zamkniętymi drzwiami Tomaszuk mówił także posłom m.in. o liczbie wersji przecieku. "Tu są wśród świadków podzielone zdania" - ocenił Karpiniuk.
Tomaszuk nadzorował pracę zespołu prokuratorskiego badającego w 2007 r. sprawę przecieku dotyczącego akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. W notatce służbowej zarzucił prokuratorom, że koncentrowali się tylko na jednej wersji śledczej, według której źródłem przecieku miał być b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek.
Świadek na posiedzeniu jawnym pod koniec czerwca mówił m.in., że założona przez zespół wersja miała "potężne luki" w materiale dowodowym. Wówczas posłowie przytoczyli opinię Tomaszuka, że wyłączenie ze śledztwa przeciekowego w sierpniu 2007 roku sprawy składania fałszywych zeznań (m.in. przez Kaczmarka) "było wątpliwe", bo "powinno z niego jasno wynikać, jaki konkretnie materiał powinien być wyłączony". Tomaszuk zapowiedział, że szerzej może o tym powiedzieć na posiedzeniu niejawnym.
W środę przed komisją stanie były prokurator krajowy Dariusz Barski. Posłowie dokonają również wyboru nowego wiceprzewodniczącego komisji. Dotychczas był nim Mieczysław Łuczak (PSL), który zrezygnował z jej prac. Na jego miejsce Sejm powołał jego klubowego kolegę - Leszka Deptułę. Nie wiadomo jednak, czy będzie on pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Do zasiadania w prezydium komisji - jak wielokrotnie deklarowali - aspirują także posłowie PiS.(PAP)
tgo/ par/ jbr/
