23.2.Łódź (PAP) - Prokurator krajowy Janusz Kaczmarek zapewnił w czwartek PAP, że prokurator Agata Lubińska nadal będzie prowadzić śledztwo wszczęte po doniesieniu dwóch podłódzkich biznesmenów - braci G., w którym zarzuty przedstawiono m.in. dwóm wiceprezydentom Łodzi. Trwa analiza akt tej sprawy.
W śledztwie prowadzonym przez łódzką prokuraturę apelacyjną zarzuty przedstawiono także b. ministrowi w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy Mieczysławowi Wachowskiemu i współpracującemu z nim adwokatowi Jerzemu P., byłemu posłowi SLD Andrzejowi Pęczakowi oraz b. wiceprezydentowi Łodzi z SLD, Markowi K., i radnemu Sojuszu - Tomaszowi R. Sprawa związana jest z działalnością braci G., którzy kilka lat temu starali się m.in. o legalizację wybudowanych przez siebie hal targowych w podłódzkim Rzgowie.
W ubiegłym tygodniu wyszło na jaw, że w pierwszej połowie stycznia prokuratura apelacyjna przedstawiła urzędującym wiceprezydentom - Karolowi Chądzyńskiemu i Włodzimierzowi Tomaszewskiemu - zarzut przywłaszczenia 10 tys. zł. Pieniądze mieli im przekazać w 2002 roku na kampanię samorządową obecnego prezydenta Łodzi, Jerzego Kropiwnickiego, właśnie bracia G.
Obaj wiceprezydenci nie przyznają się do winy. Całą tę sprawę uważają za prowokację polityczną i nie zamierzają podać się do dymisji.
Po ujawnieniu informacji, nowy szef Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Konrad Garda w rozmowie z dziennikarzami przypomniał, że zarzuty postawiono wiceprezydentom na dzień przed zmianą na stanowisku szefa prokuratury apelacyjnej. (Garda zastąpił na stanowisku kojarzonego z lewicą Alfreda Tuczka). W TVN24 dodał, że zarzuty te postawiono w "oparciu o pomówienia braci G.".
Po tej wypowiedzi prowadząca śledztwo prok. Agata Lubińska poprosiła o przejęcie go przez innego prokuratora. We wtorek Stefan Zakrzewski, nowy szef wydziału ds. przestępczości zorganizowanej łódzkiej prokuratury apelacyjnej, zapewniał dziennikarzy, że Lubińska nadal będzie zajmowała się tą sprawą.
To samo powtórzył w rozmowie z PAP prokurator krajowy Janusz Kaczmarek, który w czwartek spotkał się z Lubińską, a dzień wcześniej z łódzkim prokuratorem apelacyjnym. "Chcę, aby prokurator Lubińska nadal prowadziła to śledztwo" - powiedział. Kaczmarek dodał, że wciąż trwa analiza akt tej sprawy i "obecnie nic więcej nie może powiedzieć".
Tymczasem Konrad Garda zapowiedział, że będzie sprawdzane "źródło przecieku" do prasy informacji o zarzutach postawionych dwóm wiceprezydentom Łodzi i dlaczego te informacje pojawiły się właśnie teraz. (PAP)
jaw/ pz/ jra/
