Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator zmienił zarzuty wobec b.doradcy w Kancelarii Prezydenta

0
Podziel się:

Prokuratura nie znalazła dowodów na to, aby były doradca ds. sportu w
Kancelarii Prezydenta Artur P. miał udział w handlowaniu ponad 1,3 kg kokainy, dlatego zmieniła
stawiane mu zarzuty. Artur P. jest podejrzany obecnie o posiadanie, a nie o handel narkotykami.

Prokuratura nie znalazła dowodów na to, aby były doradca ds. sportu w Kancelarii Prezydenta Artur P. miał udział w handlowaniu ponad 1,3 kg kokainy, dlatego zmieniła stawiane mu zarzuty. Artur P. jest podejrzany obecnie o posiadanie, a nie o handel narkotykami.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska poinformowała w piątek PAP, że zmieniony już zarzut został przedstawiony Arturowi P. przed miesiącem. Dotyczy on posiadania znacznej ilości kokainy. Według śledczych w okresie od stycznia 2005 r. do lipca 2007 r. Artur P. w Warszawie i Sochaczewie kupił, od dwóch osób, łącznie ponad 1,3 kg kokainy.

"Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień" - dodała rzeczniczka.

Według piątkowej "Rzeczpospolitej" Artur P. ze swoim adwokatem zjawili się w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie kilkanaście dni temu. "Mojego klienta poinformowano o zmianie kwalifikacji prawnej czynu" - powiedział gazecie mec. Grzegorz Kucharski, obrońca P. Zdaniem adwokata wymieniona w zarzucie posiadania narkotyku ilość kokainy została "wzięta z sufitu".

Artur P. został zatrzymany i aresztowany w lipcu 2007 r. Wyszedł na wolność po pięciu miesiącach, gdy sąd nie przedłużył mu aresztu. Prokuratura postawiła mu wtedy zarzut wprowadzenia do obrotu ok. 1,2 kg kokainy. Urzędnik wówczas tłumaczył, że zakupione narkotyki zużył sam, ale według prokuratorów było to niemożliwe.

Prokuratorowi jednak - jak zaznaczyła Syk-Jankowska - nie udało się znaleźć dowodów na udzielanie narkotyków przez Artura P. innym osobom, ani na jego udział w obrocie kokainą, dlatego zarzut musiał być zmieniony.

Sprawa, w którą zamieszany jest Artur P., dotyczy grupy przestępczej handlującej narkotykami, głównie na terenie Warszawy. Śledztwo trwa od początku 2007 r. Łącznie podejrzanych w tej sprawie jest 16 osób. Według ustaleń śledczych grupa w latach 2005-2007 wprowadziła na rynek ok. 9 kg kokainy.

Arturowi P., po zmianie zarzutów, grozi kara do 8 lat więzienia. Za handel narkotykami kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)

ren/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)