# dochodzi aktualna informacja z prokuratury #
12.11. Warszawa (PAP) - Kilkunastu prokuratorów z dwóch stołecznych prokuratur rejonowych analizuje materiały policyjne dotyczące 171 zatrzymanych w piątek uczestników zamieszek w trakcie obchodów Święta Niepodległości w Warszawie.
Poinformowała o tym w sobotę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska. Ujawniła ona, że w sobotę po południu stołeczna policja przesłała prokuratorom do oceny materiał dowodowy co do 61 osób zatrzymanych w związku z zamieszkami na Placu Konstytucji i Placu na Rozdrożu w Warszawie oraz co do 110 zatrzymanych w związku z wydarzeniami na stołecznym Nowym Świecie. W tej drugiej grupie 84 zatrzymane osoby to obcokrajowcy, głównie obywatele Niemiec.
Wydarzeniami z Placu Konstytucji i Placu na Rozdrożu zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście, a tymi z Nowego Światu - Prokuratura Rejonowa Śródmieście-Północ. Jak powiedziała Lewandowska, szybciej należy spodziewać się decyzji prokuratorów co do 110 zatrzymanych z Nowego Światu, gdzie wszyscy podejrzewani są o udział w tym samym zdarzeniu. "Więcej czasu pewnie zajmie procesowe rozliczenie zatrzymanych na Placu Konstytucji i Placu na Rozdrożu" - powiedziała.
Prokuratorzy mają ocenić, czy zgromadzone przez policję dowody wystarczą, aby wystąpić do sądu o aresztowanie zatrzymanych lub osądzenie ich w przyśpieszonym, 24-godzinnym trybie uproszczonym. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły - mówiła PAP po godz. 15 Lewandowska.
Tymczasem od godzin porannych 30 sędziów Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście jest w gotowości do rozpatrywania ewentualnych wniosków policji i prokuratury dotyczących piątkowych zdarzeń w stolicy. Nieoficjalnie dziennikarz PAP usłyszał w sądzie, że niepotrzebnie odwoływano sędziów z urlopu i postawiono w stan gotowości, skoro wiadomo było, że procedura w policji i prokuraturze musi potrwać co najmniej kilka godzin.
Początkowo informowano, że pierwsze wnioski o tryb przyśpieszony lub aresztowanie podejrzanych o udział w zamieszkach mogą trafić do sądu w sobotę w południe lub krótko potem. Mówiło się o około 20 takich wnioskach. Obecnie termin się wydłuża. Zgodnie z prawem, policja ma prawo zatrzymać podejrzewanego o przestępstwo na okres do 48 godzin (czyli w tym wypadku do niedzielnego popołudnia - PAP). Potem należy wystąpić do sądu o aresztowanie takiej osoby lub zwolnić ją do domu.
Jak informowała wcześniej policja, wśród zatrzymanych w trakcie piątkowych manifestacji z okazji Święta Niepodległości są cudzoziemcy - 92 obywateli Niemiec, 1 obywatel Hiszpanii, 1 obywatel Węgier i 1 obywatel Danii. Gdyby mieli być aresztowani lub osądzeni w trybie przyśpieszonym, należy zapewnić im adwokata i tłumacza. Ogólnie przepisy mówią, że udział obrońcy w procedurze trybu przyśpieszonego nie jest obligatoryjny.
W niektórych wypadkach zatrzymani uczestnicy zamieszek przed przesłuchaniem musieli wytrzeźwieć, dlatego z opóźnieniem można było przystąpić do ich przesłuchiwania. (PAP)
wkt/ bno/