Biała (PAP) - Bielska prokuratura rejonowa oskarżyła szefa jednej z miejscowych spółek zajmujących się handlem artykułami mleczarskimi Grzegorza M. o oszukanie niemal 90 współpracujących z nim firm z całej Polski na blisko 7,5 mln zł - dowiedziała się w piątek PAP w prokuraturze okręgowej.
Grzegorz M. pobierał towar z przedłużonym terminem płatności, za który później nie płacił. Wśród oszukanych są między innymi: producenci artykułów mleczarskich, producenci opakowań i etykiet, firmy marketingowe, a nawet spółki zajmujące się wywozem nieczystości. Największym wierzycielem oskarżonego była jedna ze spółdzielni mleczarskich. Dług wobec niej wynosi ponad 2 mln zł.
Oprócz oszustw M. oskarżony jest o sprzedaż innym firmom majątku spółki wartego 315 tysięcy złotych oraz wyrządzenie szkody majątkowej własnej spółce w wysokości 896 tysięcy złotych. Policjanci, którzy w marcu zatrzymali Grzegorza M., informowali, że w czasie prowadzenia działalności utworzył nową firmę i przeniósł do niej majątek kierowanej przez siebie spółki w kwocie 300 tysięcy złotych.
M. odpowie także za to, iż nie zgłosił upadłości spółki, pomimo iż istniały warunki uzasadniające jej upadłość. Na koniec 2002 roku zadłużenie przekroczyło wartość spółki, szacowaną na nieco ponad 3 miliony złotych.
Policyjne śledztwo w tej sprawie trwało blisko dwa lata. Policjanci gromadzili dokumenty finansowe firmy, w tym faktury. Materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie Grzegorzowi M. 96 zarzutów. Akta sprawy liczą obecnie 20 tomów; prawie pięć tysięcy stron.
Grzegorzowi M. grozi kara do 10 lat więzienia. (PAP)
szf/ jra/
