Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura: policjanci słusznie użyli broni, chcąc zatrzymać kierowcę

0
Podziel się:

Policjanci słusznie użyli broni palnej podczas próby zatrzymania
nietrzeźwego kierowcy w marcu tego roku w Mikołowie - uznała katowicka prokuratura i umorzyła
śledztwo w tej sprawie. W wyniku strzelaniny zmarł pasażer ostrzelanego przez policjantów auta.

Policjanci słusznie użyli broni palnej podczas próby zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w marcu tego roku w Mikołowie - uznała katowicka prokuratura i umorzyła śledztwo w tej sprawie. W wyniku strzelaniny zmarł pasażer ostrzelanego przez policjantów auta.

Mężczyzna, którego chcieli zatrzymać policjanci, odpowie przed sądem m.in. za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz napaść na funkcjonariuszy policji i usiłowanie ich zranienia.

O umorzeniu śledztwa związanego ze strzelaniną, do której doszło w nocy z 22 na 23 marca tego roku w Mikołowie, poinformowała we wtorek rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej prok. Marta Zawada-Dybek.

"Dowody zgromadzone w śledztwie jednoznacznie wskazują, że użycie broni palnej przez policję w czasie zdarzenia było zasadne i nie doszło do przekroczenia uprawnień przez podejmujących interwencję funkcjonariuszy" - powiedziała rzeczniczka.

Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli jadącego bez świateł opla astrę, prowadzonego przez Mariusza W. Później okazało się, że kierowca nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, był nietrzeźwy, a samochód nie miał aktualnych badań technicznych.

Mariusz W. nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowozy i próbował potrącić policjantów. Prokuratura uznała, że to zachowanie zagrażało życiu i zdrowiu policjantów oraz stwarzało poważne zagrożenie na drodze, dlatego decyzja o oddaniu strzałów była uzasadniona. Policjanci nie wiedzieli, że w samochodzie jest jeszcze pasażer; został postrzelony i zmarł w wyniku ran postrzałowych.

"Jak ustalono, w czasie zdarzenia pasażer leżał na tylnym siedzeniu, a policjanci byli przekonani, iż w pojeździe jest tylko jedna osoba - kierowca. Badanie na zawartość alkoholu we krwi zmarłego wykazało stężenie 3,9 promila" - relacjonowała prok. Zawada-Dybek.

Prokuratorzy są przekonani, że sytuacja uprawniała do zastosowania środków przymusu bezpośredniego, w tym użycia broni palnej. "Skutek w postaci postrzelenia pokrzywdzonego nie był zamierzony i zawiniony przez żadnego z policjantów. Nikt w niego nie celował, ani nie miał takiego zamiaru" - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne. Pokrzywdzonym przysługuje prawo złożenia zażalenia.

Równocześnie w odrębnym postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Mikołowie skierowano do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi W., któremu grozi nawet 15 lat więzienia. Mężczyzna był wcześniej 11-krotnie karany, a zarzucanych mu czynów dopuścił się w warunkach recydywy. Gdy doszło do strzelaniny, korzystał z przerwy w odbywaniu kary ze względu na stan zdrowia.(PAP)

mab/ kon/ bos/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)