Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura wnioskuje o areszt dla syna Eugeniusza Wróbla

0
Podziel się:

Jeszcze w poniedziałek do sądu trafi wniosek o aresztowanie syna b. ministra
transportu Eugeniusza Wróbla - poinformował szef rybnickiej prokuratury Jacek Sławik. Grzegorz W.
jest podejrzany o zamordowanie ojca. Przyznał się do winy.

Jeszcze w poniedziałek do sądu trafi wniosek o aresztowanie syna b. ministra transportu Eugeniusza Wróbla - poinformował szef rybnickiej prokuratury Jacek Sławik. Grzegorz W. jest podejrzany o zamordowanie ojca. Przyznał się do winy.

W rejonie Zalewu Rybnickiego w dalszym ciągu trwa poszukiwanie zwłok.

Jak powiedział na zwołanej konferencji prasowej Sławik, przed południem trwało jeszcze kompletowanie dokumentów. Około południa akta sprawy wraz z wnioskiem o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące miały trafić do Sądu Rejonowego w Rybniku.

Po wpłynięciu wniosku sąd będzie miał dobę na podjęcie decyzji. Posiedzenie w tej sprawie powinno się więc rozpocząć jeszcze w poniedziałek, najdalej we wtorek rano. Konkretny termin wyznaczy sąd.

Prokurator powtórzył, że podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia, podając w nich wiele szczegółów, pozwalających na ustalenie przebiegu wydarzeń. Podczas przesłuchania Grzegorz W. zachowywał się - jak wyraził się Sławik - "normalnie".

Jak mówił prokurator, w podobnych sprawach rutynowo powołuje się biegłych psychologów i psychiatrów, by wypowiedzieli się na temat stanu psychicznego sprawcy. W tym postępowaniu będzie podobnie.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do wizji lokalnej. "Wczoraj podejrzany odmówił udziału w takiej czynności procesowej" - powiedział szef prokuratury.

Prokurator po raz kolejny odmówił podania szczegółów śledztwa. Tłumaczył, że najpierw sąd musi rozpoznać wniosek o areszt. "Chcę również zwrócić uwagę na to, że to wydarzenie ma przede wszystkim charakter wielkiej rodzinnej tragedii i nie chcemy szczegółami obciążać i tak już pewnie bardzo nadwątlonych uczuć i dobra pokrzywdzonych" - podkreślił szef rybnickiej prokuratury.

Według wcześniejszych informacji ze śledztwa, podejrzany przyznał się zabójstwa ojca. Do zbrodni doszło w domu Wróbla, potem zwłoki zostały przewiezione nad Zalew Rybnicki i tam wrzucone do wody. Wedle doniesień medialnych, wcześniej zostały poćwiartowane.

W poniedziałek Sławik ujawnił, że narzędziem zbrodni był nóż. Po raz kolejny odmówił odpowiedzi na pytanie, czy ktoś pomagał Grzegorzowi S. Nie wiadomo też, czy w chwili zabójstwa, poza ojcem i synem, w domu był ktoś jeszcze. Nie jest też pewny motyw zbrodni. Według publikacji prasowych, chodziło o nieporozumienia na tle finansowym. Pytany o to Sławik odpowiedział, że motyw nie jest jeszcze jednoznacznie ustalony. Nie wykluczył jednak motywu finansowego.

W rejonie Zalewu Rybnickiego w poniedziałek od rana kontynuowana jest akcja poszukiwania zwłok Wróbla. Bierze w niej udział m.in. kilkudziesięciu policjantów i strażaccy płetwonurkowie. Sprawdzane jest nie tylko dno zbiornika, ale też cała linia brzegowa.

Eugeniusz Wróbel zaginął w piątek. Bliscy powiadomili policję, zadzwonili też do znajomych, skontaktowali się ze szpitalami i przeszukali miasto. W miejscach publicznych rozwiesili zdjęcia zaginionego. Wynajęli też prywatnego detektywa. W sobotę informację o zniknięciu ojca przekazała dziennikarzom jego rodzina. Za pośrednictwem mediów córka Wróbla apelowała o pomoc w odnalezieniu ojca. Rodzina zaoferowała nagrodę w wysokości 10 tys. zł.

W sobotę wieczorem pojawiła się informacja, że zatrzymano syna Eugeniusza Wróbla, Grzegorza. W niedzielę rybnicka prokuratura przedstawiła 30-latkowi zarzut zabójstwa.(PAP)

kon/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)