Trzy umowy, upraszczające m.in. obrót dokumentów między sądami Polski i Ukrainy, podpisali w poniedziałek w Warszawie ministrowie sprawiedliwości obu krajów Krzysztof Kwiatkowski i Ołeksandr Ławrynowycz.
Ministrowie podpisali memorandum o współpracy obu resortów na najbliższe dwa lata, porozumienie o uzgodnieniu dwujęzycznych druków w obrocie prawnym oraz porozumienie o decentralizacji obrotu prawnego w sprawach cywilnych i gospodarczych.
"Efektem będzie przyśpieszenie i usprawnienie postępowań, w których sąd jednego państwa musi dostarczyć dokumenty sądowi w drugim państwie. Dotychczas sądy obu krajów muszą takie wnioski kierować przez organy centralne - ministerstwo sprawiedliwości" - powiedział Kwiatkowski. Dodał, że dzięki porozumieniu sąd we Lwowie będzie mógł np. bezpośrednio wystąpić o pomoc do sądu w Lublinie, a z powodu wielu mieszanych małżeństw sprawy np. rozwodowe i alimentacyjne między obywatelami obu państw są dość częste.
Dzięki porozumieniu o dwujęzycznych drukach nie będzie trzeba indywidualnie formułować wniosku - interesanci będą mieli do dyspozycji standardowe formularze.
Ławrynowycz podkreślił, że Polska jest ważnym partnerem Ukrainy, a obywatele obu państw utrzymują kontakty osobiste i gospodarcze. "Rozwój takich kontaktów jest korzystny, natomiast od czasu do czasu dochodzi do sporów. Wtedy pomoc instytucji państwa i szybkie rozstrzyganie są niezbędne" - powiedział ukraiński minister.
"Do tego dołączamy memorandum o współpracy między naszymi ministerstwami. Zdajemy sobie sprawę, że przed naszymi narodami największa próba - wspólna organizacja europejskich mistrzostw piłkarskich" - powiedział Kwiatkowski. "Zdajemy sobie sprawę, że to również czas próby dla wymiaru sprawiedliwości. Spraw związanych z funkcjonowaniem sądownictwa czy także więziennictwa w najbliższych miesiącach będzie wiele" - dodał.
Przygotowania do Euro 2012 będą we wtorek tematem spotkania Ławrynowycza z przedstawicielami Ministerstwa Sportu, MSWiA i PZPN. Jednym z zagadnień będzie zbliżenie procedur deportacyjnych.
Kwiatkowski, który zaprosił Ławrynowycza na mecz inaugurujący Euro 2012, sam dostał od niego zaproszenie na mecz finałowy.
"Chcielibyśmy, aby wielkie sportowe święto toczyło się w atmosferze sportowej rywalizacji nie tylko na murawie, ale także na trybunach. Niestety, także najnowsze doświadczenia pokazują, że niezależnie od naszych nadziei i chęci również wymiar sprawiedliwości musi być przygotowany na organizację Euro" - powiedział Kwiatkowski.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Ławrynowycz zapewnił, że prawa opozycji na Ukrainie są respektowane, opozycja nie ma problemów z wyrażaniem swoich poglądów, a kłopoty Julii Tymoszenko z wymiarem sprawiedliwości trwają od 1999 roku, także za granicą, w tym w Wielkiej Brytanii i USA.
"To, co się obecnie zarzuca Julii Tymoszenko, to złe wykorzystanie środków budżetowych. Najważniejsze jest przestrzeganie zasady, że prawo jest dla każdego równe, niezależnie od tego, jakie stanowisko piastuje, czy jest u władzy, czy jest zwykłym obywatelem" - dodał.(PAP)
brw/ itm/ jbr/
