Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest "mrówek" na przejściu w Bezledach

0
Podziel się:

Około 40 osób protestuje w piątek na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w
Bezledach (woj. warmińsko-mazurskie) przeciw - jak twierdzą - opieszałej pracy celników.
Protestujący chodzą po przejściu dla pieszych na drodze dojazdowej do granicy (nr 51).

Około 40 osób protestuje w piątek na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Bezledach (woj. warmińsko-mazurskie) przeciw - jak twierdzą - opieszałej pracy celników. Protestujący chodzą po przejściu dla pieszych na drodze dojazdowej do granicy (nr 51).

Jak poinformował PAP rzecznik policji w Bartoszycach Robert Koniuszy, protestujący zostali pouczeni przez policjantów, że łamią przepisy o ruchu drogowym.

"Na chwilę zeszli z przejścia umożliwiając dojazd do granicy samochodów. Protestujący, o ile nie zrezygnują z blokady, zostaną wylegitymowani, a za stworzenie utrudnienia w ruchu grozi im kara do 5 tys. złotych"- powiedział Koniuszy.

Wicedyrektor Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy powiedział PAP, że to kolejny w ciągu ostatniego roku protest, organizowany przez tzw. mrówki. "Niezależnie od tego czy będą protesty, czy nie celnicy będą nadal skrupulatnie kontrolować przekraczających granicę"- podkreślił Chudy.

Dodał, że w grudniu ubiegłego roku zmniejszyły się normy wwozu do Polski z Rosji papierosów do dwóch paczek. "Jeszcze niedawno wwiezienie nielegalne 1 tysiąca paczek było na porządku dziennym teraz wwiezienie 200 paczek to w naszej ocenie duży przemyt" - ocenił.

Jak dodał, na pakiecie - czyli 10 paczkach papierosów - mrówki mogą zarobić 35 złotych więc nadal przemyt jest opłacalny. Według niego, 90 procent podróżnych przekraczających przejście graniczne w Bezledach stanowili przemytnicy, a przemytem zajmowały się całe rodziny.(PAP)

ali/ malk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)