Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest pracowników PUP w Radomiu będzie kontynuowany w środę

0
Podziel się:

#
#dochodzi informacja m.in. o kontynuowaniu protestu#
#

# #dochodzi informacja m.in. o kontynuowaniu protestu# #

06.04. Radom (PAP) - Pracownicy radomskiego Urzędu Pracy będą w środę kontynuować, rozpoczęty we wtorek, protest ostrzegawczy. Domagają się od prezydenta Radomia zwiększenia o ponad 280 tys. zł dotacji na funkcjonowanie urzędu i obsługę bezrobotnych. Obecnie wynosi ona 4,6 mln zł.

Jak powiedziała PAP przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Administracji w Powiatowym Urzędzie Pracy w Radomiu Edyta Kargulewicz, podczas wtorkowego spotkania ze związkowcami prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak poprosił o dwa tygodnie na znalezienie w budżecie pieniędzy na zwiększenie dotacji.

"Ponieważ nie padła deklaracja, że dotacja będzie zwiększona - a tego oczekiwaliśmy od prezydenta - w środę od rana protest będzie kontynuowany. Po popołudniu planujemy spotkanie, podczas którego pracownicy zdecydują, czy będziemy protestować dalej, czy też protest zostanie zawieszony zgodnie z prośbą prezydenta" - wyjaśniła Kargulewicz.

Pracownicy radomskiego pośredniaka przyszli we wtorek do pracy ubrani na czarno. Na budynku pojawiły się czarne flagi oraz transparent informujący o proteście.

Kargulewicz podkreśliła, że protest jest prowadzony w takiej formie, by nie był uciążliwy dla bezrobotnych. Ich obsługa odbywa się normalnie.

Zgodnie z przepisami, kosztami utrzymania urzędu pracy dzielą się starosta i prezydent miasta proporcjonalnie do liczby mieszkańców na terenie powiatu i miasta. Według wyliczeń związkowców, w Radomiu 60 proc. kosztów utrzymania PUP powinien ponosić Urząd Miejski, a 40 proc. Starostwo Powiatowe.

Zdaniem Kargulewicz, miasto co roku przekazuje urzędowi pracy ponad 200 tys. zł mniej niż powinno. "To jest niezgodne z Ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy" - powiedziała. Związkowcy nie mają natomiast zastrzeżeń co do wysokości dofinansowania przyznawanego przez starostę radomskiego.

Kargulewicz nie ukrywa, że dzięki zwiększonej dotacji pracownicy pośredniaka mogliby liczyć na podwyżki.

Związkowcy zapowiadają zaostrzenie protestu, jeśli strony sporu nie dojdą do porozumienia. "Nie wykluczamy masowych urlopów na żądanie, które z pewnością utrudniłyby normalne funkcjonowanie urzędu" - powiedziała Kargulewicz.(PAP)

ilp/ drag/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)