Koalicja "Tytoń albo Zdrowie" chce wiedzieć, jaki jest stosunek kandydatów na posłów i senatorów do polityki antynikotynowej w Polsce. Dlatego przed wyborami wysyła do nich listy z pytaniami dotyczącymi m.in. zakazu palenia w miejscach publicznych.
Jak poinformowała PAP Koalicja "Tytoń albo zdrowie", kandydaci mają wypowiedzieć się, czy są za: wprowadzeniem całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych; całkowitego zakazu reklamy i promocji wyrobów tytoniowych - w tym ich eksponowania w punktach sprzedaży, tak aby były one niewidoczne dla niepełnoletnich klientów; zwiększeniem środków przeznaczanych z budżetu państwa na finansowanie rządowego programu ograniczenia zdrowotnych następstw palenia tytoniu.
Lista kandydatów, którzy odpowiedzą trzy razy "tak" znajdzie się na stronie internetowej koalicji www.tytonalbozdrowie.pl.
"Poprawa zdrowia publicznego, rozumiana nie tylko jako doraźna interwencja, ale przede wszystkim jako ochrona przyszłych pokoleń i podstawowy warunek dobrobytu obywateli, a tym samym państwa, powinna być politycznym priorytetem parlamentarzystów" - podkreśla Koalicja.
Organizatorzy akcji informują, że co roku w Polsce z powodu palenia umiera ok. 70 tys. osób; dwa tysiące zgonów następuje w wyniku biernego narażenia na dym tytoniowy. "To 12 razy więcej niż liczba zgonów spowodowana wypadkami drogowymi" - podaje Koalicja "Tytoń albo zdrowie".
Zaznacza też, że straty ekonomiczne związane z przedwczesną śmiercią palaczy czynnych i biernych szacowane są w Polsce na ok. 27 mld zł i przekraczają wpływy z podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe.
Obywatelska Koalicja "Tytoń Albo Zdrowie" zrzesza 16 organizacji pozarządowych, m.in. Fundację "Promocja Zdrowia", Stowarzyszenie Manko oraz Polskie Towarzystwo Programów Zdrowotnych. (PAP)
kno/ bos/ jra/
