O pół roku, czyli do 19 marca po raz kolejny zostało przedłużone śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prokuratorów oraz funkcjonariuszy CBA i ABW przy zatrzymaniu m.in. b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
Jak poinformował w poniedziałek PAP szef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Bogdan Gunia, powodem przedłużenia śledztwa jest konieczność przeprowadzenia "dodatkowych czynności procesowych", m.in. przesłuchania świadków i zapoznanie się z dokumentami.
Chodzi m.in. o dokumenty, jakie do rzeszowskiej prokuratury kilka miesięcy temu przekazał obecny szef CBA Paweł Wojtunik. Zawiadomienie CBA dotyczy m.in. podsłuchów, przy zakładaniu których - zdaniem szefostwa Biura - mogło dochodzić do nieprawidłowości.
Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez prokuratorów oraz funkcjonariuszy CBA i ABW zostało wszczęte w listopadzie 2007 roku po pisemnym zawiadomieniu o przestępstwie redaktora naczelnego "Gazety Sądowej" - Waldemara Gontarskiego.
Dotyczy przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sierpniu 2007 roku poprzez wydanie zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, b. szefa policji Konrada Kornatowskiego i ówczesnego szefa PZU Jaromira Netzla. Usłyszeli oni potem zarzuty składania fałszywych zeznań i utrudnienie postępowania przygotowawczego w związku z ujawnieniem informacji o działaniach CBA.
Prokuratura bada w tym śledztwie także zasadność czynności operacyjno-rozpoznawczych realizowanych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Rzeszowska prokuratura prowadziła jeszcze śledztwo dotyczące m.in. nadużycia uprawnień, kierowania nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA, dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz kierowania podrabianiem dokumentów i wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty. Na początku września do sądu w Warszawie skierowano akt oskarżenia w tej sprawie przeciwko m.in. byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu.
Trzecie śledztwo dotyczy ewentualnego przekroczenia uprawnień przez zastępcę prokuratora generalnego Jerzy Engelkinga. Dopuścić miał się tego podczas konferencji prasowej w lecie 2007 roku, na której ujawniono zapisy z podsłuchanych rozmów Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla ze śledztwa o przeciek z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Zaprezentowano też wówczas zapisy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott. Ujawniono wówczas także dane żony Kaczmarka (jej imię i adres zamieszkania obojga). Śledztwo w tej sprawie ma się zakończyć 30 września.(PAP)
api/ wkr/ jbr/
