Dwaj przedstawiciele Kremla, szef Administracji Prezydenta Siergiej Iwanow i sekretarz prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow, zaatakowali w niedzielę media w Rosji. Pierwszy zarzucił im "ogłupianie" społeczeństwa, a drugi oskarżył je o korupcję.
Iwanow i Pieskow mówili o tym w Moskwie na spotkaniu z mężami zaufania Putina z tegorocznych wyborów prezydenckich.
Komentując sytuację w rosyjskich mediach elektronicznych Iwanow określił ją jako "zdziczenie i upadek moralny". Zdaniem szefa kremlowskiej kancelarii trwa "ogłupianie ludności".
Iwanow nie sprecyzował, jakie konkretnie stacje telewizyjne i programy ma na myśli.
Z kolei Pieskow, odnosząc się do ostatnich skandali korupcyjnych w Rosji, zarzucił relacjonującym je mediom, że same też są skorumpowane. "Czy wydawnictwa i gazety nie biorą łapówek? Czy dziennikarze nie są sprzedajni?" - zapytał rzecznik Putina.
Jednocześnie Pieskow zadeklarował, że władze nie będą dyktować dziennikarzom, jak mają relacjonować poszczególne wydarzenia.
W poniedziałek ze swoimi byłymi mężami zaufania ma się spotkać sam Putin.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/