Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przedstawiciele partii prezentowali poglądy dotyczące ochrony zdrowia

0
Podziel się:

Świadczenia medyczne powinny podlegać
prawom wolnego rynku - uważa LPR, PO i - z pewnymi zastrzeżeniami -
LiD. PiS jest za decentralizacją NFZ. PSL proponuje podniesienie
składki zdrowotnej do 10 proc., a Samoobrona przekształcenie spzoz-
ów w jednoosobowe spółki publiczne - takie poglądy prezentowali
przedstawiciele partii podczas czwartkowej debaty nt. ochrony
zdrowia.

Świadczenia medyczne powinny podlegać prawom wolnego rynku - uważa LPR, PO i - z pewnymi zastrzeżeniami - LiD. PiS jest za decentralizacją NFZ. PSL proponuje podniesienie składki zdrowotnej do 10 proc., a Samoobrona przekształcenie spzoz- ów w jednoosobowe spółki publiczne - takie poglądy prezentowali przedstawiciele partii podczas czwartkowej debaty nt. ochrony zdrowia.

Debatę przedwyborczą "Zdrowe recepty dla chorej służby zdrowia" zorganizowała Konfederacja Pracodawców Polskich.

Przedstawiciele partii politycznych - Wojciech Popiela z Ligi Prawicy Rzeczpospolitej, Krzysztof Grzegorek z PO, wiceminister zdrowia Bolesław Piecha z PiS, Bożena Pacholczak z PSL, Tomasz Underman z LiD oraz Bogdan Socha z Samoobrony odpowiadali na sześć pytań dotyczących ochrony zdrowia.

Na pytanie, czy świadczenia medyczne powinny zostać urynkowione, pozytywnie odpowiedziało LPR, PO i LiD. Underman zaznaczył jednak, że jego partia jest za wydzieleniem grup procedur, takich jak np. ratownictwo medyczne czy dializy, które będą zawsze opłacane ze środków publicznych. Według LPR, to pacjent powinien decydować, do kogo trafiają jego pieniądze. Grzegorek podkreślił, że urynkowienie to konkurencja i polepszenie opieki zdrowotnej.

Przeciw urynkowieniu były PiS, PSL i Samoobrona. Piecha argumentował, że już teraz 50 proc. środków z NFZ jest na rynku. Dodał, że gdyby system rynkowy był tak dobry, to USA, które go wprowadziły, nie miałyby problemów z opieką zdrowotną. Pacholczak wyjaśniała, że teraz zakłady niepubliczne nie chcą niektórych usług wykonywać i w efekcie pacjent z poważną chorobą jest zawsze odwożony do publicznych ośrodków. Przedstawiciel Samoobrony przekonywał, że leczenie nie może być traktowane jak każdy towar.

Wszystkie partie zgodziły się, że samodzielne publiczne zakłady opiekę zdrowotnej powinny być przekształcone w spółki prawa handlowego. Piecha zaznaczył jednak, że muszą być w tym procesie pewne ograniczenia, a także większy nadzór właścicielski nad dyrektorami placówek. Przedstawiciel LiD podkreślił, że przekształcenia mogą się dokonać po wycenieniu procedur zawartych w koszyku świadczeń gwarantowanych. PO uznała, że przekształcenia nie powinny być obligatoryjne, a Samoobrona zaproponowała przekształcenia spzoz-ów w jednoosobowe spółki publiczne.

Podczas debaty padło pytanie o to, w jakiej formule powinien funkcjonować NFZ. Popiela uznał, że na rynku powinno istnieć wiele konkurujących ze sobą funduszy; PO opowiedziała się za 3-4 funduszami wydzielonymi z NFZ i w kolejnych latach za tworzeniem funduszy prywatnych. Za stopniową decentralizacją NFZ opowiedział się także wiceminister Piecha. Podkreślił jednocześnie, że jest to proces rozłożony na lata. Dodał, że po zinformatyzowaniu NFZ mógłby zostać podzielony na kilka funduszy. LiD zaproponował demonopolizację NFZ z możliwością dopuszczenia do rynku ubezpieczycieli komercyjnych.

Przedstawiciele partii mieli także określić poziom składki na ubezpieczenie zdrowotne (obecnie 9 proc.). Socha uznał, że składka powinna wzrastać proporcjonalnie do płaconych podatków. Underman zaproponował zamiast składki bon zdrowotny (to określona suma, którą państwo oddawałoby do dyspozycji obywatela na ubezpieczenie jego zdrowia w wybranym funduszu-PAP), Pacholczak zaproponowała 10- proc. składkę. Także Piecha mówił o konieczności wzrostu środków na ochronę zdrowia i jej kompensowaniu w podatku PIT.

Przy tej okazji poruszono także kwestię KRUS i płacenia składek zdrowotnych przez rolników. Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się, że obecny system należałoby zreformować i podzielić rolników na tych, którzy są właścicielami dużych i małych obszarów ziemi.

Przedstawiciele partii politycznych opowiadali też na pytanie dotyczące wysokości pensji lekarza. Piecha podkreślał, że musi to być skoordynowane z możliwościami zakładów opieki zdrowotnej; Grzegorek powiedział, że specjalista w danej dziedzinie musi dobrze zarabiać - nawet 7,5 tys. zł brutto (takie kwoty podaje OZZL). Podobnego zdania był przedstawiciel Samoobrony. (PAP)

bos/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)