Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przedstawiciele Rosji i KE rozmawiają w Moskwie o kryzysie na Cyprze

0
Podziel się:

Kryzys finansowy na Cyprze jest głównym tematem dwudniowych konsultacji
między rządem rosyjskim i Komisją Europejską, które w czwartek rozpoczęły się w Moskwie. Do stolicy
Rosji przyjechało 16 komisarzy z szefem KE Jose Manuelem Barroso na czele.

Kryzys finansowy na Cyprze jest głównym tematem dwudniowych konsultacji między rządem rosyjskim i Komisją Europejską, które w czwartek rozpoczęły się w Moskwie. Do stolicy Rosji przyjechało 16 komisarzy z szefem KE Jose Manuelem Barroso na czele.

Problem Cypru w porządku dziennym konsultacji oficjalnie nie figuruje. Jednak premier Dmitrij Miedwiediew w środę zapowiedział, że strona rosyjska chce "bardzo aktywnie" omówić ten temat z przedstawicielami Komisji Europejskiej.

Oficjalnie rozmowy reprezentantów rządu Rosji i KE dotyczą całego spektrum stosunków dwustronnych - od nowego porozumienia o współpracy między Rosją i UE po problemy w handlu, kwestie współpracy w sferze energetycznej i zagadnienia ruchu osobowego, w tym liberalizacji przepisów wizowych.

W czwartek unijni komisarze spotykają się ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami. A Barroso zostanie przyjęty przez prezydenta Władimira Putina. Wspólne posiedzenie rządu rosyjskiego i Komisji Europejskiej zaplanowano na piątek.

Konsultacje takie odbywają się od 1997 roku. Poprzednio KE i rząd Rosji zebrały się w lutym 2011 roku w Brukseli.

W czwartek Barroso rozmawiał już z Miedwiediewem. Obaj wzięli też udział w międzynarodowej konferencji "Rosja-Unia Europejska: możliwości partnerstwa", która zebrała się w Moskwie. Uczestniczą w niej politycy, naukowcy, biznesmeni, przedstawiciele organizacji pozarządowych i eksperci.

Miedwiediew zaproponował podczas tego forum, aby dalsze plany związane z pomocą finansową dla Cypru UE omawiała z udziałem Rosji. W odpowiedzi Barroso zadeklarował, że Unia Europejska jest otwarta na konsultacje z Rosją w tej sprawie.

Wcześniej premier Rosji oświadczył, że Moskwa uzależnia ewentualną pomoc dla zagrożonego bankructwem Cypru od dalszego postępowania UE wobec Nikozji. Miedwiediew oznajmił też, że w związku z sytuacją w Unii Europejskiej strona rosyjska może przemyśleć udział euro w swych rezerwach walutowych.

Ostrzegł też, że Moskwa może wypowiedzieć rosyjsko-cypryjską umowę o zniesieniu podwójnego opodatkowania, przez co - jak zauważył - Cypr stałby się mniej atrakcyjny dla rosyjskich pieniędzy.

Później, występując na zjeździe Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców, Miedwiediew oznajmił, że mając na uwadze sytuację na Cyprze, Rosja powinna pomyśleć o utworzenie raju podatkowego na własnym terytorium, na przykład na Sachalinie lub Wyspach Kurylskich. "Niewykluczone, że wówczas pieniądze do nas wrócą" - powiedział.

Cypryjski parlament odrzucił we wtorek projekt ustawy o wprowadzeniu jednorazowego podatku od wkładów bankowych, za którym opowiadały się eurogrupa, Europejski Bank Centralny oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy i który był jednym z warunków otrzymania przez zagrożony bankructwem Cypr międzynarodowej pomocy finansowej w kwocie 10 mld euro. Założeniem było uzyskanie z tego podatku 5,8 mld euro przez cypryjskiego fiskusa na dokapitalizowanie banków.

Koncepcję tę ostro skrytykowała Moskwa; znaczna część wszystkich pieniędzy zdeponowanych w bankach na Cyprze - 27 mld euro z 68,4 mld euro - należy do Rosjan (banków, firm i osób prywatnych). Ponadto zarejestrowane na Cyprze firmy winne są rosyjskim bankom - według różnych szacunków - od 40 mld USD do 60 mld USD. Ocenia się, że podatek od depozytów na Cyprze mógłby kosztować Rosjan około 2-3,5 mld euro.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)