Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, 21 sierpnia godz. 15

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, 21 sierpnia godz. 15

Przegląd wiadomości ze spółek, 21 sierpnia godz. 15

ASSECO SLOVAKIA

Grupa Asseco Slovakia spodziewa się w 2009 r. wypracowania przychodów na podobnym poziomie jak w 2008 r. lub nieco wyższym, czemu towarzyszyć ma zbliżony poziom marż - poinformował prezes spółki Jozef Klein. Zdaniem prezesa szanse na zwiększenie przez Asseco Poland zaangażowania w Asseco Slovakia do 100 proc. są niewielkie, gdyż rozmijają się oczekiwania akcjonariuszy spółek co do parytetu.

"Oczekujemy, że w tym roku uda nam się wypracować podobny poziom przychodów jak w ubiegłym lub minimalnie lepszy. Zyskowność powinna zostać również utrzymana na podobnym poziomie. Jeśli jednak uda się poprawić przychody, to i rentowność wzrośnie, bo będą bardziej widoczne efekty prowadzonej restrukturyzacji" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Klein.

W pierwszym półroczu 2009 r. grupa Asseco Slovakia wypracowała 58,54 mln euro przychodów wobec 58,96 mln euro w analogicznym okresie 2008 r., zysk operacyjny spadł do 5,07 mln euro z 6,89 mln euro, a zysk netto do 4,85 mn euro z 5,18 mln euro.

Klein wyjaśnił, że główne przyczyny spadku zysku na poziomie operacyjnym to gorsze wyniki austriackiej spółki Uniquare, spowodowane brakiem kontraktów i niższa sprzedaż licencji na produkty ERP.

Prezes wskazał też na bardzo ostrożne podejście klientów do realizacji nowych projektów IT, co jest bezpośrednim skutkiem kryzysu gospodarczego.

Obecny portfel zamówień grupy Asseco Slovakia na drugą połowę 2009 r., łącznie z kontraktami spodziewanymi do podpisania w najbliższym czasie ma wartość 51,06 mln euro. Łącznie z przychodami zrealizowanymi w pierwszej połowie roku stanowi to 77 proc. sprzedaży zrealizowanej przez grupę w 2008 r. i 79,2 proc. konsensusu rynkowego na 2009 r., który przewiduje przychody w wysokości 138,35 mln euro.

W drugiej połowie roku Klein liczy na podpisanie dwóch kontraktów przez Uniquare i lepszą sprzedaż w segmencie ERP.

Wcześniej Asseco Poland informowało o możliwości wykorzystania akcji własnych w celu zwiększenia do 100 proc. zaangażowania w Asseco Slovakia. Jeśli ta operacja by się powiodła, Asseco Slovakia byłoby wycofane z obrotu na GPW.

W ocenie Kleina może być to jednak bardzo trudna operacja, ze względu na kłopoty w porozumieniem akcjonariuszy obu firm w sprawie parytetu wymiany akcji.

Z wypowiedzi prezesa Asseco Slovakia wynika, że akcjonariusze słowackiej spółki oczekują około 0,52-0,55 akcji Asseco Poland za jedną akcję Asseco Slovakia. Nieformalne rozmowy z akcjonariuszami Asseco Poland wskazują natomiast, że są w stanie zaakceptować 0,39-0,41 akcji Asseco Poland za jedną akcję Asseco slovakia.

Klein nie wykluczył, że jeśli nie dojdzie do SWAP-a, a Asseco Slovakia będzie dysponowało wolnymi środkami, to uruchomi program skupu akcji własnych, który został uchwalony w listopadzie 2008 r.

Wolne środki mogą być jednak potrzebne grupie na zrealizowanie planowanych akwizycji.

"Rozmawiamy z dwiema spółkami węgierskimi, jedną austriacką i dwiema firmami ze Słowacji. Priorytetem jest rynek węgierski i chcemy tam kupić co najmniej jedną firmę do końca tego roku" - powiedział prezes.

Węgierskie firmy osiągają przychody na poziomie 3-3,8 mln euro, ale charakteryzują się wysoką rentownością tzn. między 22 proc., a 33 proc. na poziomie operacyjnym.

W jednej z węgierskich firm Asseco Slovakia przeprowadza due diligence, a w przypadku drugiej złożyło ofertę.

Klein zasygnalizował też możliwe dalsze zmiany w grupie. Poinformował, że nadal planowana jest sprzedaż spółki Slovanet oraz, że w przyszłości możliwe jest wniesienie aportem spółki Uniquare do Asseco Dach.

BPH

Bank BPH, który w II kwartale wskutek wysokich kosztów restrukturyzacji miał 52,2 mln zł straty netto liczy, że ograniczenie kosztów operacyjnych w I połowie roku powinno mieć korzystny wpływ na wyniki w drugim półroczu.

"Podjęte przez bank działania w zakresie ograniczenia kosztów operacyjnych w I połowie br. powinny mieć korzystny wpływ na wyniki Banku w następnym półroczu" - napisano w raporcie banku.

Bank podał w piątek, że jego strata netto w drugim kwartale 2009 roku wyniosła 52,2 mln zł wobec 28 mln zł zysku netto rok wcześniej. W I kwartale 2009 roku strata netto wyniosła 33,8 mln zł.

"Podsumowując, Bank odnotował w I półroczu 2009 roku skonsolidowana stratę netto w kwocie 85,9 mln zł, wynikającą przede wszystkim z kosztów restrukturyzacji i wyższych kosztów finansowania oraz wzrostu rezerw na utratę wartości" - napisano w raporcie.

"Podjęte procesy restrukturyzacyjne w krótkim okresie skutkują wyższymi kosztami działania m.in. z powodu wydatków związanych z redukcją zatrudnienia w kwocie 62,4 mln zł" - dodano.

Koszty działania i ogólnego zarządu w I połowie 2009 roku wyniosły 482,4 mln zł i były wyższe o 21 proc. wobec tego samego okresu roku poprzedniego. W samym II kwartale 2009 roku koszty wyniosły 233,7 mln zł, a rok wcześniej wyniosły 205,4 mln zł.

Wynik odsetkowy banku w II kwartale wyniósł 93,5 mln zł wobec 117,8 mln zł rok wcześniej.

Wynik z prowizji w drugim kwartale 2009 roku wyniósł 111 mln zł wobec 95,1 mln zł rok wcześniej.

Odpisy w II kwartale wyniosły 27 mln zł, podczas gdy w I kwartale 16,5 mln zł, a rok wcześniej 9,2 mln zł.

ROE netto za I półrocze 2009 roku wyniosło -10,78 proc. podczas gdy za I półrocze 2008 roku 7,29 proc.

Wskaźnik kosztów do dochodów wzrósł w tym okresie do 109,84 proc. z 80,55 proc., a wskaźnik kredytów do depozytów do 95,14 proc. z 86,54 proc.

Udział kredytów z utratą wartości wynosi 5,3 proc., podczas gdy rok wcześniej 4,2 proc.

Współczynnik wypłacalności spadł do 11,8 proc. z 12,3 proc.

Należności od klientów wzrosły w I połowie 2009 roku, w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku o 6,7 proc. do 9,48 mld zł. Z kolei zobowiązania wobec klientów spadły o 2,9 proc. do 9,97 mld zł.

Bank podał, że liczba jego klientów detalicznych wzrosła do ponad 765 tys., a korporacyjnych do 1.473.

INTER CARS

Grupa Inter Cars miała w I połowie 2009 roku 42,18 mln zł zysku netto wobec 29,3 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody grupy wzrosły o 16 proc. rdr do 982,5 mln zł - podała spółka w raporcie półrocznym.

Zysk na działalności operacyjnej Inter Cars wzrósł o 49 proc. rdr do 70,5 mln zł, co było wynikiem wzrostu marży na sprzedaży.

Inter Cars podkreśla, że w I półroczu 2008 wyniki nie zawierały kosztów funkcjonowania JC Auto w wysokości 8 mln zł. Dodatkowo, w tamtym okresie wyniki poprawiła o ponad 4 mln zł transakcja sprzedaży nieruchomości. "Po uwzględnieniu powyższych czynników zysk netto w I półroczu 2009 byłby wyższy od zysku w I półroczu 2008 o 116 proc." - napisano w raporcie.

Spółka informuje, że wzrost przychodów rok do roku to efekt silnego popytu krajowego i wzrostu zamówień zagranicznych. Sprzedaż eksportowa wzrosła o 19 proc. rdr.

Spółka podała, że na wszystkich rynkach zagranicznych zanotowała wzrosty sprzedaży, z czego największy wzrost odnotowały spółki na Węgrzech (88 proc.), Litwie (45 proc.) i Chorwacji (41 proc.). Przychody z rynku krajowego stanowiły ok. 76 proc. przychodów całej grupy.

Spółka podała, że 69 proc. spadek przychodów ze sprzedaży naczep i zabudów odnotowała firma zależna Feber, ale, zdaniem spółki, widać pierwsze oznaki poprawy koniunktury.

Inter Cars podał, że kontynuuje prace nad optymalizacją kosztów. Pracuje też nad optymalizacją rotacji zapasów, co poprzez zmniejszenie zapotrzebowania na finansowanie stanów magazynowych powinno obniżyć ponoszone koszty finansowe.

MENNICA POLSKA

WZ Mennicy Polskiej ma zdecydować o emisji obligacji o maksymalnej wartości 280 mln zł - podała spółka w projektach uchwał na walne zaplanowane na 17 września.

Cena emisyjna obligacji ma być równa nominalnej i ma wynieść 100 tys. zł.

Obligacje mają zostać wyemitowane w ciągu roku od podjęcia uchwały i mają zostać wykupione w ciągu pięciu lat od dnia emisji.

"Środki uzyskane z emisji obligacji zostaną wykorzystane przez spółkę na cele inwestycyjne ustalone przez zarząd spółki" - napisano w projektach uchwał.

PA NOVA

PA Nowa zbuduje pasaż handlowy dla Tesco za 15,4 mln zł netto. Budowa ma się zakończyć do 25 lutego przyszłego roku - podała spółka w piątkowym komunikacie.

"Przedmiotem umowy jest wybudowanie pasażu handlowo - usługowego przy hipermarkecie Tesco. Wykonawca zobowiązuje się wykonać wskazane powyżej roboty i oddać je zamawiającemu, po uprzednim uzyskaniu w imieniu i na rzecz zamawiającego pozwolenia na użytkowanie" - napisano w komunikacie.

Umowa przewiduje karę umowną za niedotrzymanie terminu w wysokości 0,5 proc. wynagrodzenia za każdy dzień opóźnienia

POLICE

Zakłady Chemiczne Police zamierzają szukać partnerów strategicznych dla swoich spółek zależnych, którzy wzmocniliby ich rynkową pozycję - informuje cytowany w piątkowym komunikacie Tomasz Zieliński, wiceprezes zarządu i dyrektor ds. strategii i rozwoju w Policach.

"Zdajemy sobie sprawę, że spółki grupy kapitałowej ZCh Police stanowią ważne ogniwo w funkcjonowaniu głównego zakładu. Plany restrukturyzacji grupy mają dążyć do wzmocnienia efektów działalności spółek. Obecnie rozpoczyna się proces tworzenia koncepcji wobec grupy kapitałowej" - powiedział Zieliński.

"Zarząd zamierza budować scenariusze w konsultacji ze spółkami oraz związkami zawodowymi" - dodaje.

Według wstępnego planu spółka matka będzie szukała partnerów branżowych dla swoich firm zależnych, którzy mogliby wzmocnić je zarówno kapitałowo, jak i pod względem kompetencji.

W taki sposób wzmocnione firmy mogłyby świadczyć swoje usługi nie tylko dla samych Polic, ale i na szerokim rynku.

"Intencją ZCh Police jest pozyskanie dla spółek grupy partnerów branżowych, którzy mogliby wykorzystać potencjał danych podmiotów zarówno w realizacji zadań wobec ZCh Police, jak i w ramach swojej działalności nawet na rynku ogólnokrajowym. Dla spółek może być to szansa na udoskonalenie swojej oferty, zasobów technicznych, a głównie utrzymanie ciągłości pracy - dodaje Tomasz Zieliński.

Na razie jednak zarząd polickiej spółki nie przesądził jeszcze, jakiej wielkości pakiety spółek zależnych będzie chciał zaoferować potencjalnym inwestorom.

Spółkami w 100 proc. zależnymi od Polic są takie firmy jak: inżynieryjno techniczna Automatika, spółka Centrum, która świadczy usługi elektryczne, Remach - wykonujący prace remontowe, Koncept - zajmujący się pracami projektowymi i Transtech, który świadczy usługi transportowe.

RAFAKO

Rafako, począwszy od drugiego kwartału, powinno pokazywać lekki wzrost sprzedaży rok do roku - poinformował PAP prezes spółki Wiesław Różacki. Obecnie portfel zamówień firmy wynosi blisko 2 mld zł. Moce produkcyjne wykorzystane są w 100 proc. Na razie nie widać presji na obniżkę marż, czego wcześniej obawiała się spółka.

"Drugi kwartał był udany. Sprzedaż powróciła do normalnego poziomu. W I kwartale mieliśmy spadek sprzedaży rok do roku, ale od drugiego kwartału sprzedaż powinna wrócić na porównywalny poziom, z lekką tendencją wzrostową" - powiedział Różacki.

W I kwartale przychody grupy spadły do 209,6 mln zł z 260,4 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zysk netto wzrósł natomiast do 8,8 mln zł z 2,2 mln zł przed rokiem.

"Zahamowanie gospodarki w drugiej połowie 2008 i w 2009 roku naszą branżę dotknie w 2010 i 2011 roku, ale my nie mamy problemów z bieżącą działalnością. Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że w naszych wynikach za 2010 r., kryzys praktycznie nie będzie widoczny, bo mamy prawie pełen portfel zamówień, a cały czas pojawiają się perspektywy kolejnych zleceń" - dodał.

Mimo, że wyhamowanie gospodarcze miało niewielki wpływ na działalność Rafako, spółka cały czas utrzymuje dużą rezerwę do aktywności inwestycyjnej i na razie nie rozpatruje rozbudowy mocy ani akwizycji.

Prezes szacuje, że obecnie Rafako posiada zlecenia o wartości blisko 2 mld zł. Portfel ten jest na bieżąco uzupełniany. "Wydaje się, że zejście poniżej 1,5 mld zł w portfelu jest praktycznie niemożliwe. Może w okolicach listopada przez chwilę tak będzie, ale pod koniec roku spodziewamy się kilku nowych kontraktów. Portfel powinien być więc nie tylko uzupełniony, ale też istotnie rozszerzony" - powiedział.

Spółka chce rozwijać swoją działalność terytorialnie. Realizuje już kontrakt w Azerbejdżanie, zabiega o rynek dalekowschodni, zamierza też odbudować swoją pozycję w krajach byłej Jugosławii, a także w Grecji i na Węgrzech. Obecnie eksport stanowi ok. 40 proc. przychodów. Struktura między sprzedażą krajową a zagraniczną waha się, w zależności od realizowanych kontraktów, w przedziale od 20 do 40 proc.

Rafako wchodzi też w nowy obszar produktowy. Zamierza szerzej zaistnieć w segmencie związanym z ochroną środowiska.

"To proces. Część technologii, jak odsiarczanie, już stosujemy. Kolejne etapy są przed nami. Myślę tu o wielkim programie redukcji tlenku azotu ze spalin w elektrowniach. W tym przypadku pozyskaliśmy już technologię, czekamy tylko na otwarcie rynku. Myślę, że przełom 2009 i 2010 r. przyniesie pierwsze zlecenia" - powiedział Różacki.

Spółka chce też aktywnie działać w zakresie utylizacji odpadów komunalnych. "Jest już końcowa faza przygotowywania kilku projektów w kraju i wydaje się, że z początkiem 2010 r. powinny być pierwsze kontraktacje w tym obszarze" - ocenia prezes.

Obecnie moce produkcyjne Rafako wykorzystane są w 100 proc. Jak szacuje Różacki, taki stan utrzyma się do połowy drugiego kwartału przyszłego roku. Jak poinformował prezes, w razie wzrostu potrzeb produkcyjnych, spółka byłaby w stanie zwiększyć produkcję o 30 proc., na zasadzie outsourcingu i kooperacji

SYGNITY

Sygnity pracuje nad przygotowaniem nowej strategii, która najprawdopodobniej zostanie zaprezentowana w IV kw. roku. W elementach strategii znajdzie się m.in. dodefiniowanie modelu biznesowego i wskazanie okazji rynkowych do wykorzystania. Dalszy rozwój grupy zakłada także akwizycje, jednak nie są one planowane w najbliższym czasie, jak również nie jest przesądzony sposób ich finansowania.

"W elementach strategii na pewno znajdzie się dodefiniowanie modelu biznesowego grupy. Na pewno wskażemy w niej też pewne nowe okazje rynkowe. Chcemy uczestniczyć w pewnych projektach związanych ogólnie z informatyzacją państwa, czy w zakresie bezpieczeństwa i obronności, które stwarzają szanse dla nas na dodatkowe przychody" - powiedział Piotr Kardach, prezes Sygnity.

Sygnity w ciągu ostatniego około 1,5 roku radykalnie zmniejszyło swoje zadłużenie i w ocenie prezesa spółki obecne zadłużenie spółki osiągnęło już optymalny poziom. "Myślę, że zadłużenie na poziomie 60-70 mln zł dla spółki o naszej kapitalizacji jest bezpieczne. Spodziewam się, że obecnie wypracowywane nadwyżki gotówki będziemy już przeznaczali także na nasze potrzeby" - powiedział Kardach.

Sygnity zakłada wypracowanie w II półroczu 2009 r. około 20 mln zł zysku operacyjnego i dodatnich przepływów pieniężnych. Obecny backlog ma wartość około 600 mln zł, ale w najbliższym czasie spółka może poinformować o kontraktach na około 100 mln..

Sygnity I kw. 2009 r. miało 16,98 mln zł straty netto, 16,13 mln zł straty operacyjnej i 140 mln zł przychodów. W wyniku utworzenia rezerw i odpisów strata operacyjna w II kw. wyniosła 80-90 mln zł, a przychody w tym okresie były w granicach 140-150 mln zł.

Prezes informatycznej spółki poinformował, że obecny portfel zamówień ma wartość około 600 mln złotych, z tego blisko 500 mln zł na 2009 rok, ale niebawem portfel ma szansę się powiększyć o około 100 mln zł.

Spółka wprowadza też program oszczędnościowy, który powinien przynieść obniżkę kosztów w drugiej połowie 2009 r. o kilka mln zł, w stosunku do pierwotnych planów. Będzie szukała oszczędności m.in. w obniżce kosztów osobowych. Będą też prowadzone kolejne prace nad uproszeniem grupy kapitałowej

"Nie wykluczam skierowania do niektórych przynajmniej pracowników, a szczególnie tzw. stałych współpracowników propozycji zmniejszenia na jakiś czas wynagrodzeń np. na kwartał lub dwa, aby odciążyć spółkę, zanim zaczną działać jakieś średnioterminowe mechanizmy" - powiedział prezes spółki.

"Przyglądamy się wykorzystaniu zasobów w firmie zarówno na poziomie back office-u, jak i front office-u. Mamy też dużą grupę podwykonawców, którzy z nami współpracują i będziemy bardzo wnikliwie analizowali zasadność korzystania z nich, mając sporo pracowników na etatach. Przy zmniejszaniu zatrudnienia przede wszystkim skupimy się na podwykonawcach. Nie zakładamy zwolnień grupowych" - dodał.

Xella Polska

Fabrykę bloczków betonowych Ytong uruchomiła w piątek w Pile Xella Polska. Nowa fabryka może dostarczyć na rynek ponad 300 tys m3 bloczków rocznie. Jest to materiał potrzebny do wybudowania ok 5,5 tys. domów.

Pilska fabryka jest własnością Xella Polska od 2005 roku. Spółka zainwestowała w modernizację linii produkcyjnej 7 mln euro. W fabryce zatrudnione są 52 osoby. Docelowo zatrudnienie znaleźć ma w niej 70 osób.

Zakład będzie obsługiwał klientów z Polski północno-zachodniej. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, z danych statystycznych wynika, że w ubiegłym roku w tym regionie zlokalizowana była co czwarta noworozpoczynana inwestycja w budownictwie mieszkaniowym.

Jak powiedział prezes zarządu Xella Polska Cezary Szeszuła, spółka zainwestowała w ciągu ostatnich czterech lat we wszystkie swoje zakłady produkcyjne 100 mln zł i zamierza nadal inwestować.

Pilska fabryka jest czwartym zakładem produkującym bloczku Ytong w Polsce, obok fabryk w Ostrołęce, Sieradzu i Miliczu. Xella Polska dysponuje 11 zakładami w Polsce. Xella Polska oferuje produkty marki Ytong i Silka, stosowane w budownictwie mieszkaniowym. Zatrudnia ok. 700 osób. (PAP)

gsu/ pel/ seb/ pam/ rpo/ morb/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)