Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek godz. 15

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek 17 maja godz. 15

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek 17 maja godz. 15

CALATRAVA CAPITAL

Calatrava Capital podpisała z MNI umowę sprzedaży 9.554.000 akcji PC Guard, które stanowią 31,13 proc. udziału w kapitale oraz głosach na walnym zgromadzeniu spółki. MNI nabędzie również 11.661.408 warrantów na akcje PC Guard. Łączna cena pakietu akcji została ustalona na poziomie 17 mln zł, a cena za jedną akcję na poziomie 1,78 zł - podała Calatrava w komunikacie.

Calatrava Capital podała, że po przeprowadzeniu wszystkich transakcji w ramach umowy zrealizuje zysk w wysokości około 6 mln zł.

Sprzedaż wszystkich akcji PC Guard ma być zrealizowana najpóźniej do 31 lipca 2012 roku.

COMARCH

Comarch liczy na poprawę w 2012 r. rentowności operacyjnej w porównaniu z uzyskaną w minionym roku. Obecnie informatyczna grupa nie prowadzi zaawansowanych rozmów w sprawie kolejnych akwizycji. Do końca 2012 r. Comarch chce wycofać spółkę Comarch SuB z giełdy we Frankfurcie - poinformował w trakcie konferencji Konrad Tarański, wiceprezes spółki.

"Chcemy zwiększyć rentowność w porównaniu z tą uzyskaną w 2011 r., ale należy mieć też na uwadze koszty związane z pozyskiwaniem większego portfela. Wzrost będzie, ale nie taki jak wynika z portfela zamówień" - powiedział Tarański, pytany czy lepsza struktura portfela zamówień przełoży się na poprawę rentowności operacyjnej.

Wartość portfela zamówień Comarchu na 2012 r., według danych na koniec kwietnia, wynosiła 503,2 mln zł i była o 6,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wartość portfela zamówień na usługi i software własny była wyższa o 9,4 proc. i wynosiła 466,3 mln zł.

W 2011 r. grupa Comarch uzyskała rentowność operacyjną na poziomie 4,9 proc.

Tarański poinformował, że po znacznym wzroście liczby osób zatrudnionych w 2010 r. i pierwszej połowie 2011 r. grupa prowadzi obecnie politykę stabilizacji wielkości zatrudnienia i ścisłej kontroli kosztów działalności. Powiedział też, że fundusz płac wzrósł w I kw. o około o 6 proc. i wynikał głównie ze wzrostu płac.

Na koniec marca 2012 r. grupa Comarch (bez pracowników MKS Cracovia SSA) zatrudniała 3.426 osób, czyli o 20 osób mniej niż na koniec 2011 r. i 60 osób mniej niż na koniec marca 2011 roku.

W I kw. 2012 r. 48,5 proc. przychodów grupy pochodziło ze sprzedaży zagranicznej. Tarański podtrzymał wcześniejsze zapowiedział, że znaczenie sprzedaży zagranicznej będzie rosło, a jej udział w tegorocznych przychodach może przekroczyć 50 proc. Poinformował też, że telekomunikacja pozostanie w tym roku najważniejszym sektorem grupy, jeśli chodzi o poziom uzyskiwanych przychodów.

Grupa Comarch w styczniu kupiła szwajcarską spółkę A-MEA Informatik, a w kwietniu przejęła polską firmę Esaprojekt. Z wypowiedzi Tarańskiego wynika, że w najbliższym czasie Comarch raczej nie poinformuje o kolejnych akwizycjach.

"Obecnie nie prowadzimy zaawansowanych rozmów o kolejnych akwizycjach, ale wszystko jest możliwe, jeśli pojawia się jakieś ciekawe projekty" - powiedział.

Comarch AG, spółka zależna Comarchu, zwiększyła zaangażowanie w Comarch Software und Beratung AG (wcześniej SoftM) do ponad 95 proc. w kapitale i zgłosiła żądanie zwołania walnego zgromadzenia w celu podjęcia decyzji o przejęciu akcji należących do akcjonariuszy mniejszościowych.

Tarański poinformował, że Comarch SuB powinien zostać wycofany z giełdy we Frankfurcie do końca 2012 r.

"Mamy zamiar wycofać Comarch SuB z giełdy. Jest duża szansa, że wycofamy go do końca roku" - powiedział. DSS

Całkowite zadłużenie Dolnośląskich Surowców Skalnych (DSS) według stanu na połowę kwietnia 2012 r. wynosiło około 580 mln zł. Opracowany przez zarząd, przy udziale największych wierzycieli plan naprawczy DSS zakłada, że spółka koncentrując się na dochodowej działalności podstawowej jest w stanie dokonać spłaty zobowiązań handlowych w perspektywie około pięciu lat - poinformowały DSS w komunikacie prasowym.

W zadłużeniu DSS 143 mln zł to zobowiązania handlowe z tego około 72 mln zł zobowiązania związane z budową odcinka autostrady A2. W połowie kwietnia spółka miała 153 mln zł zobowiązań bankowych, 158 mln zł zobowiązań wynikających z emisji obligacji, 98 mln zł zobowiązań wobec spółki zależnej KKSM, 19 mln zł publiczno-prawnych i 9 mln zł zobowiązań pracowniczych, w tym istotną cześć z tytułu odpraw.

"Opracowany przez zarząd, przy aktywnym udziale największych wierzycieli, konserwatywny plan naprawczy DSS zakłada, że spółka koncentrując się na dochodowej działalności podstawowej, którą jest wydobycie kruszyw, jest w stanie dokonać spłaty zobowiązań handlowych w perspektywie około 5 lat. Oparte na racjonalnych i bezpiecznych założeniach projekcje finansowe wskazują, iż grupa DSS może, po całkowitym wygaszeniu działalności związanej z budową autostrad, generować ok. 35 mln zł EBITDA rocznie z tytułu wydobycia kruszyw i dostarczania ich na największe w kraju place budowy" - napisano w komunikacie.

"Aby możliwa była realizacja zaprezentowanego powyżej scenariusza konieczna jest zmiana upadłości z likwidacyjnej na układową, która jest popierana przez zdecydowaną większość wierzycieli i pracowników. Jest to jedyny sposób, aby wierzyciele - zwłaszcza handlowi, mogli odzyskać należące im się środki" - dodano.

GETIN HOLDING

Getin Holding złożył zapis na sprzedaż 4.725.00 akcji w wezwaniu na akcje Towarzystwa Ubezpieczeń Europa, ogłoszonym przez Talanx i Meiji Yasuda Life, w związku z czym zostały spełnione wszystkie warunki nabycia akcji przez wzywających - poinformował Getin Holding w komunikacie.

11 maja Getin Holding poinformował o ziszczeniu się wszystkich warunków zawieszających umowę spółki z Talanx i Meiji Yasuda.

14 grudnia 2011 r. Getin Holding zawarł z Talanx i Meiji Yasuda umowę transakcyjną dotyczącą sprzedaży 4.725.001 akcji zwykłych na okaziciela Towarzystwa Ubezpieczeń Europa, stanowiących 50 proc. kapitału zakładowego plus 1 akcja tej spółki.

Tego samego dnia zagraniczne spółki wezwały do sprzedaży 100 proc. akcji TU Europa za 193 zł za akcję.

Termin zakończenia przyjmowania zapisów na akcje w ramach wezwania upływa w dniu 24 maja 2012 r. o godz. 17.

ING TFI

ING TFI liczy na kilkaset mln zł rocznie z nowo wprowadzanych funduszy, lokujących środki klientów w oparciu zasady "Life Cycle", czyli koncepcji długoterminowego oszczędzania, wykorzystującej cykl życia człowieka - poinformowali na konferencji prasowej przedstawiciele ING TFI.

"Nowy fundusz wraz z upływem czasu dostosowuje strukturę portfeli i ma pozwolić na uniknięcie błędów związanych ze zbyt krótkim horyzontem inwestycyjnym czy brakiem dywersyfikacji" - powiedział Marcin Uwić, dyrektor ds. marketingu i komunikacji ING TFI.

Według koncepcji "Life Cycle" udział ryzykownych aktywów w portfelu inwestora powinien zmniejszać się wraz z jego wiekiem. Ma to pozwolić na oderwanie się od bieżącej koniunktury i gromadzenie kapitału, jednocześnie unikając błędów związanych z emocjonalnymi reakcjami.

"Fundusz ma ustaloną ścieżkę alokacji środków, która wraz z upływem czasu zmienia się z ryzykownej w bezpieczną" - powiedział Tomasz Publicewicz, prezes Analiz Online.

"Liczymy, że napływ środków do nowego funduszu wyniesie kilkaset mln zł rocznie" - powiedziała Małgorzata Barska, członek zarządu ING TFI.

MULTIMEDIA POLSKA

Przychody Multimedia Polska w I kwartale 2012 r. wzrosły o 10 proc. rdr do 163 mln zł z 148,7 mln zł, a zysk netto spadł o 10 proc. rdr do 18,4 mln zł z 20,4 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.

Wyższe przychody, to w głównej mierze efekt wysokiej dynamiki wzrostów w segmencie telewizji cyfrowej (DTV) i szerokopasmowego dostępu do Internetu.

Skorygowany zysk EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja skorygowany o jednorazowe zdarzenia) wzrósł o 5,5 proc. rdr do 82 mln zł.

Szacunkowy wynik EBITDA po uwzględnieniu zarówno korekty o niegotówkowy koszt, który obciążył wynik I kwartału 2012 r., ale został poniesiony w 2011 r., a także prognozowany (proforma) EBITDA spółki Stream Communications, wyniósł 87,4 mln zł, czyli 12,4 proc. więcej niż w I kwartale 2011 r.

Wyniki Stream Communications, kupionej od MNI, będą konsolidowane począwszy od wyników półrocznych.

"Skorygowane (o jednorazowe zdarzenie związane z zaksięgowaniem ubiegłorocznego kosztu w wynikach I kwartału 2012 r.) wyniki operacyjne odzwierciedlają dalszy znaczący spadek kosztów operacyjnych w przeliczeniu na sprzedaną usługę (RGU) w ujęciu miesięcznym. W I kwartale 2012 r. wskaźnik ten po korekcie wyniósł 16,1 zł i był niemal o 1 zł niższy niż w I kwartale 2011 r. (bez korekty wskaźnik miał wartość 17,5 zł)" - podała spółka w komunikacie.

"Niższy zysk to z jednej strony efekt wspominanego kosztu, który obciążył wyniki I kwartału, a także wyższych kosztów finansowych z tytułu odsetek (17,0 mln zł - rok wcześniej 12,9 mln zł)" - podano.

Liczba sprzedanych usług (RGU) wzrosła na koniec marca 2012 r. o 11,6 proc. rdr (160 tys.), do 1,543 mln dzięki akwizycjom i rozwojowi organicznemu.

Wskaźnik RGU/abonenta w I kwartale 2012 r. wyniósł 2,11 wobec 1,98 przed rokiem.

Średni miesięczny przychód na abonenta (ARPU) wyniósł 71,7 zł, czyli o 3,4 zł więcej niż rok wcześniej.

Około połowę sprzedaży stanowiły wpływy z usług telewizyjnych (48 proc.), internet stanowił 28,5 proc., usługi głosowe 19,6 proc., a segment pozostałe stanowił 3,9 proc.

W I kw. 2012 r. przychody segmentu Internet wyniosły 46,4 mln zł i były o 14 proc. wyższe niż rok wcześniej. Liczba sprzedanych usług wzrosła o 11 proc. do 410 tys.

W I kw. 2012 r. sprzedaż w segmencie telewizji wzrosła o 10 proc. rdr do 78,3 mln zł. Wyższe przychody tego obszaru, to w głównej mierze zasługa dalszego zwiększenia sprzedaży telewizji cyfrowej (DTV i IPTV), która zapewniła 21,3 mln zł przychodów w I kw. 2012 r. tj. o 69 proc. więcej niż rok wcześniej. Wpływy z telewizji cyfrowej stanowiły ok. 27 proc. całego segmentu, podczas gdy rok wcześniej było to niecałe 18 proc.

Na koniec marca 2012 r. spółka miała ponad 861 tys. RGU telewizji, w tym ponad 202 tys. RGU telewizji cyfrowej w technologii DTV oraz IPTV, czyli o niemal 31 proc. więcej niż rok wcześniej. Łączna liczba RGU telewizji wzrosła o ok. 107 tys. rdr, zarówno w wyniku akwizycji, jak też pozyskiwania nowych klientów na nowo budowanych i istniejących sieciach.

W I kw. 2012 r. przychody z segmentu usług głosowych wyniosły 32 mln zł. Na koniec marca 2012 r. spółka sprzedała ponad 271 tys. usług głosowych, czyli ok. 5 proc. więcej niż przed rokiem.

Inwestycje grupy Multimedia wyniosły w I kw. 2012 r. 67,9 mln zł, z czego 50,9 mln zł to inwestycje organiczne (inwestycje rozwojowe - zwiększenie zasięgu usług oraz aktywacja nowych abonentów stanowiły ok. 84 proc. wszystkich inwestycji organicznych), a na akwizycje przeznaczono ok. 17 mln zł.

PGE

Prowadzony w Polskiej Grupie Energetycznej program dobrowolnych odejść może kosztować spółkę w tym roku około 300 mln zł. W przyszłym roku ta kwota może być podobna, ale na koniec 2013 roku koszty planu optymalizacji powinny się znieść z jego efektami - powiedział w rozmowie z PAP Wojciech Ostrowski, wiceprezes PGE.

"W pierwszym kwartale zapłaciliśmy i zawiązaliśmy rezerwy na program dobrowolnych odejść w wysokości 92 mln zł, z czego 77 mln zł w wytwarzaniu, 15 mln zł w dystrybucji. W całym roku program dobrowolnych odejść może nas kosztować ok. 300 mln zł. Ta kwota pewnie rozłoży się na kolejne kwartały" - powiedział PAP Ostrowski podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

"W przyszłym roku koszty mogą być podobne jak w tym roku, ale w przyszłym roku będziemy już mieć więcej efektów programu" - dodał.

Przyjęty na początku tego roku program poprawy efektywności PGE zakłada prowadzenie programu dobrowolnych odejść w tym i przyszłym roku, by od 2014 roku widoczny był pozytywny wpływ programu na EBIT grupy.

"Na koniec 2013 roku plan optymalizacji powinien wynieść około zera, czyli koszty powinny być kompensowane efektami programu" - powiedział Ostrowski.

Poza PDO, wśród inicjatyw kosztowych spółka wymienia wzrost efektywności struktur organizacyjnych, optymalizację kosztów remontów i utrzymania, zwiększenie efektywności zarządzania zużyciem energii i ograniczanie strat sieciowych oraz centralizację zakupów.

"Te elementy już w pewien sposób pozytywnie będą wpływać na wyniki tego roku, natomiast PDO przekroczy w tym roku zyski, które uda się uzyskać z tego programu optymalizacji" - powiedział wiceprezes.

Poinformował, że po wynikach drugiego kwartału PGE pokaże, na ile udaje się ten program realizować.

"Pierwszy kwartał to za mało, by wyciągać wnioski" - powiedział Ostrowski.

Przychody Polskiej Grupy Energetycznej wyniosły w pierwszym kwartale 2012 roku 7,908 mld zł wobec 7,27 mld zł w analogicznym okresie 2011 roku. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 1,53 mld zł wobec 1,2 mld zł rok wcześniej. Zysk operacyjny PGE wyniósł w I kwartale prawie 1,824 mld zł, co oznacza wzrost o 24 proc. rdr.

EBITDA wzrosła o 19 proc. rdr do 2,537 mld zł. EBITDA oczyszczona o KDT, rozwiązaną rezerwę na KDT w wysokości 130 mln zł i koszty dobrowolnych odejść wyniosła 2,442 mld zł.

W I kwartale 2012 roku wolumen produkcji netto wzrósł o 10 proc. rdr do 15,41 TWh. Grupa sprzedała w tym okresie 24,76 TWh energii elektrycznej wobec 22,19 TWh rok wcześniej. Spółki z grupy zakupiły 10,69 TWh energii elektrycznej spoza Grupy PGE wobec 9,62 TWh rok wcześniej. Wolumen dystrybucji energii wzrósł o 2 proc. rdr do 8,15 TWh.

"Cieszy, że to był operacyjnie bardzo dobry kwartał. Wolumeny produkcji były znacznie lepsze z powodu dodania bloku w Bełchatowie, ale i nie mieliśmy problemów operacyjnych w innych elektrowniach. Ważne, że więcej energii udało się sprzedać na rynku hurtowym, ale i sprzedaż do ostatecznego odbiorcy wzrosła o ok. 7 proc. w porównaniu do 1,6 proc. wzrostu na rynku" - powiedział Ostrowski.

Polska Grupa Energetyczna informowała w marcu, że zakłada w tym roku niewielki wzrost produkcji energii, do 5 proc. Wolumen dystrybuowanej energii ma wzrosnąć w tym roku do 2 proc.

"Patrząc po pierwszym kwartale w całym roku może być trochę lepiej niż się spodziewaliśmy, jeśli chodzi o produkcję i dystrybucję w tym roku" - powiedział Ostrowski.

"Ten rok nie powinien być zły dla PGE" - dodał.

Ostrowski poinformował, że w tym roku przychody z rekompensat KDT będą istotnie niższe niż w 2011 roku, gdy wyniosły 439,5 mln zł i nie będą miały istotnego wpływu na wynik grupy.

PGE planuje finansować tegoroczny program inwestycyjny w wysokości około 5 mld zł ze środków własnych. Dopiero, gdy CAPEX wzrośnie, spółka będzie szukać finansowania zewnętrznego. Przewiduje, że w najbliższych latach zadłużenie netto/EBITDA nie powinno przekroczyć 1,5x, około 2023 roku może wzrosnąć do 2,3-2,4x. W kolejnych latach spółka będzie rekomendować wypłatę dywidendy raczej w dolnej granicy przedziału 40-50 proc. zysku - powiedział w rozmowie z PAP Wojciech Ostrowski, wiceprezes PGE.

"CAPEX w tym roku powinien być wyższy niż w 2011 roku, bliższy temu z 2010 roku, czyli wyniesie około 5 mld zł. Będziemy nasz program inwestycyjny finansować ze środków własnych. W samym pierwszym kwartale wygenerowaliśmy 2 mld zł cashu operacyjnego, a wydaliśmy 1,1 mld zł" - powiedział PAP Ostrowski podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Dodał, że w najbliższym czasie PGE nie planuje pozyskiwania finansowania zewnętrznego. Spółka ma 15 mld zł w ramach niewykorzystanego do tej pory programu emisji obligacji. Środki były zabezpieczone m.in. na ewentualne przejęcie Energi. Kilka dni temu Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie PGE od decyzji UOKiK zakazującej przejęcia kontroli nad Energą, spółka czeka z decyzją o dalszych krokach na pisemne uzasadnienie orzeczenia.

"Mieliśmy zabezpieczone środki na Energę z programów obligacji. Jeśli nie przejmiemy Energi i wykorzystamy własne środki, to będziemy z tych programów korzystać. Dopóki mamy gotówkę, nie ma sensu wchodzić na rynek" - powiedział Ostrowski.

"Dopiero, gdy zaczną się większe inwestycje, gdy CAPEX będzie rósł do 8-9 mld zł, będziemy w pierwszej kolejności wykorzystywać własne środki, a potem wychodzić na rynek po finansowanie zewnętrzne" - dodał.

Po pierwszym kwartale 2012 roku zadłużenie netto/EBITDA PGE wynosiło minus 0,17x.

Spółka zakłada, że w najbliższych latach ten wskaźnik nie powinien wzrosnąć do 1,5x.

"Zakładamy, że dopiero ok. 2023 roku nasze zadłużenie netto/EBITDA zbliży się do 2,5x i będzie na poziomie 2,3-2,4x, bo w latach 2018-25 budować będziemy farmy wiatrowe na morzu i elektrownię jądrową" - powiedział Ostrowski.

PGE otrzymała niedawno zgodę na budowę farm wiatrowych na morzu. Łączna moc planowanych inwestycji PGE na Morzu Bałtyckim wynosi 3450 MW. Ostrowski poinformował jednak, że ostatecznie moce mogą być nieco mniejsze.

"Te 3450 MW jest możliwe, ale prawdopodobnie trudno będzie wszystko zbudować, np. z powodów środowiskowych" - powiedział wiceprezes.

Poinformował, że spółka będzie się teraz starać o zgody środowiskowe i przyłączenia.

"Potrzeba kilku lat, by rozpocząć budowę. Potrwa dłużej niż budowa farm na lądzie" - powiedział wiceprezes.

PGE zamierza wydać w tym roku kilkaset milionów zł na segment OZE. 108 MW w farmach Pelplin i Żuromin ma rozpocząć pracę w trzecim kwartale tego roku.

Ostrowski powiedział, że PGE zawiesiła rozmowy z potencjalnymi partnerami dla Elektrowni Opole ze względu na brak decyzji środowiskowych. Spółka liczy na zakończenie kwestii prawnych związanych z procedurą środowiskową dla tej inwestycji do końca tego roku. Wtedy ruszyłyby fizyczne prace budowlane.

"Założenie było takie, by rozpocząć prace budowlane na początku października, listopada, a tak naprawdę po zimie, czyli na koniec pierwszego kwartału 2013 roku. Tego terminu się cały czas trzymamy, wtedy powinny ruszyć fizyczne prace na budowie" - powiedział wiceprezes.

Obecnie wykonawca, czyli konsorcjum Rafako, Polimex-Mostostal oraz Mostostal Warszawa prowadzi prace projektowe dla inwestycji wartej 11,56 mld zł.

"Wypłaciliśmy wykonawcy 2 proc. zaliczki. Kolejna zaliczka, 6 proc., będzie wypłacona przy rozpoczęciu budowy, czyli na początku przyszłego roku" - powiedział wiceprezes.

Poinformował, że wtedy możliwy będzie powrót do zawieszonych obecnie rozmów z potencjalnymi partnerami dla Elektrowni Opole.

"Gdy roboty budowlane ruszą, możemy wrócić do rozmów, ale nie musimy" - powiedział, dodając, że jak dotąd był pewien odzew ze strony zainteresowanych podmiotów z Polski i z zagranicy.

Ostrowski powtórzył, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy spółka powinna ogłosić przetarg na wybór technologii dla elektrowni jądrowej. Poinformował, że spółka może powrócić do zawieszonych rozmów na temat budowy elektrowni na Litwie, jeśli możliwy byłby większy zwrot z tej inwestycji.

Wiceprezes powiedział też, że spółka prowadzi analizy zagranicznych projektów akwizycyjnych, ale jak dotąd nie jest zadowolona z przewidywanej stopy zwrotu.

Z zysku za 2011 rok zarząd PGE zarekomendował wypłatę prawie 2,47 mld zł, czyli 1,32 zł dywidendy na akcję.

Ostrowski pytany, jaką dywidendę spółka będzie chciała wypłacić w kolejnych latach, odpowiedział:

"Polityka dywidendowa PGE zakłada wypłatę 40-50 proc. zysku. W tym roku zaproponowaliśmy górną granicę, w związku ze sprzedażą Polkomtela. W kolejnych latach, gdy będzie szerszy program inwestycyjny, zakładamy raczej dywidendę bliżej dolnej granicy".

PKP CARGO

PKP Cargo nie wyklucza, że w 2012 roku spadek przewozów kolejowych w Polsce będzie większy niż zakładane w planach ich zmniejszenie ze 130,5 mln ton w zeszłym roku do nieco ponad 127 mln zł w tym roku. Dzięki wdrażanym oszczędnościom spółka nie zmienia jednak prognoz wyników finansowych - poinformował PAP prezes PKP Cargo Wojciech Balczun.

"Wszyscy operatorzy muszą sobie poradzić z trudniejszą sytuacją rynkową w tym roku. Dla nas najważniejszym zadaniem jest zbudowanie na tyle silnej elastyczności po stronie zarządzania kosztami, żeby dostosowywać się do zmiennej sytuacji na rynku i zrealizować założone wyniki finansowe" - powiedział PAP Balczun podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

PKP Cargo prognozuje wypracowanie w tym roku 214 mln zł zysku netto, 543 mln zł EBITDA przy przychodach na poziomie 5,1 mld zł. Z danych zaudytowanych przez biegłego rewidenta wynika, że w zeszłym roku zysk netto PKP Cargo wyniósł 398,6 mln zł, a przychody 5,06 mld zł. Spółka informowała wcześniej, że jej zysk netto w 2011 roku wyniósł 238 mln zł. Tę różnicę w poziomie wyniku netto prezes Balczun tłumaczył niedawno korektami o charakterze czysto księgowym.

"Przygotowując się na trudniejszy rok i słysząc zapowiedzi, że być może czeka nas kolejna fala kryzysu, z góry zaplanowaliśmy na 2012 rok przewozy mniejsze niż w roku poprzednim. Nasze założenia przewidują, że w tym roku przewieziemy 127,3 mln ton, podczas gdy w roku 2011 roku przewieźliśmy 130,5 mln ton. Czy uda nam się zrealizować ten plan? Moim zdaniem może być trudno, a spadek może być większy" - powiedział Balczun.

Urząd Transportu Kolejowego podał kilka dni temu, że przewozy ładunków kolejami w I kwartale 2012 roku spadły rdr o 7,78 proc. do 54,8 mln ton. Liderem według UTK jest PKP Cargo z 49,61 procentowym udziałem w rynku.

"Sytuacja na rynku jest dynamiczna. Pod koniec marca odczuwaliśmy lekkie ożywienie, potem kwiecień był raczej słaby, a w maju pomimo długiego weekendu, przewozy wyglądają dobrze, lepiej niż planowaliśmy. Klienci zapowiadają nam, że przewozy ruszą, ale wiemy, że w stosunku do pierwotnych założeń będzie trudno nadrobić to, co straciliśmy w ciągu trzech pierwszych miesięcy" - powiedział Balczun.

Prezes PKP Cargo poinformował, że z powodu trudniejszych warunków rynkowych spółka przygotowuje weryfikację kosztów i wydatków.

"Jesteśmy w trakcie weryfikowania planów kosztów i wydatków. W związku z tym, że przewozy są mniejsze, będziemy nieco ograniczać ilość remontów naszego taboru. Ograniczamy też plany remontów budynków, wykonujemy tylko konieczne prace" - powiedział Balczun.

Strategia spółki na lata 2012-16 zakłada wydatki inwestycyjne na łącznym poziomie 2,875 mld zł. Większość nakładów ma pochłonąć modernizacja taboru.

RONSON

Ronson Development rozpoczął sprzedaż 20 mieszkań z II etapu osiedla Chilli City, położonego w podpoznańskich Tulcach - podała spółka w komunikacie prasowym.

Budowa rozpocznie się w czerwcu tego roku. Zakończenie drugiego etapu projektu planowane jest na III kwartał 2013 roku.

W II etapie Chilli City powstanie dziesięć mieszkań trzypokojowych o powierzchniach 68-70 m kw. oraz dziesięć mieszkań czteropokojowych (84 m kw.).

SECO/WARWICK

Portfel zamówień Seco/Warwick na koniec I kw. 2012 roku był wyższy o 12 proc. rdr i wyniósł 240 mln zł. W samym I kw. spółka pozyskała nowe umowy o łącznej wartości 116 mln zł - wynika z materiałów na konferencję prasową. Przedstawiciele spółki poinformowali na konferencji, że Seco/Warwick do końca 2012 r. zakończy procesy akwizycyjne w Brazylii i Rosji.

"Backlog na koniec I kwartału 2012 r. wyniósł około 240 mln zł. Warto jednak zaznaczyć, że nie uwzględnia on dwóch istotnych kontraktów, które niedawno pozyskaliśmy. W lutym zdobyliśmy kontrakt o wartości blisko 70 mln zł na rynku chińskim, ale nie został on zaksięgowany, ponieważ czekamy na licencję eksportową. Drugi ważny kontrakt podpisaliśmy w kwietniu na rynku amerykańskim i będzie on widoczny w backlogu za II kwartał" - powiedział na konferencji Piotr Walasek, dyrektor finansowy spółki.

W lutym Seco/Warwick podpisała kontrakt z chińskim Qinghai Supower Titanium Co. na wykonanie i dostawę urządzeń do topienia i rafinacji tytanu o wartości 68,8 mln zł.

Z kolei w kwietniu spółka zawarła z Titanium Metals Corporation ze Stanów Zjednoczonych umowę na wykonanie i dostawę urządzeń do topienia i rafinacji tytanu o wartości 16,88 mln dol., czyli ponad 53,7 mln zł.

Od kilku miesięcy Seco/Warwick informowała o prowadzeniu rozmów w sprawie akwizycji w Brazylii oraz Rosji. Paweł Wyrzykowski, prezes spółki, poinformował na konferencji, że spodziewa się zamknięcia rozmów do końca 2012 r.

"Naszymi głównymi rynkami są Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Niemniej zależy nam, aby być obecnym w państwach z grupy BRIC. Mamy już nasze spółki w Indiach i Chinach, ale wciąż brakuje nam podmiotów w Brazylii i Rosji. Od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy w sprawie akwizycji w tych dwóch ostatnich państwach i myślę, że do końca roku oba projekty powinniśmy zamknąć" - powiedział prezes.

Zapytany o wysokość nakładów na akwizycje w Brazylii i Rosji, Wyrzykowski odpowiedział: "na te akwizycje przeznaczymy kwotę kilkunastu milionów złotych".

Prezes dodał, że w 2012 roku spółka planuje przeznaczyć maksymalnie do 10 mln zł na inwestycje rzeczowe.

"Na inwestycje w sprzęt przeznaczymy pewnie do 10 mln zł. Ale spodziewam się, że może być to nawet mniejsza kwota" - powiedział.

Wyrzykowski poinformował, że planowane akwizycje i inwestycje spółka planuje finansować m.in. z kredytów bankowych.

"Nasze akwizycje i inwestycje będziemy finansować z środków własnych oraz za pomocą kredytów bankowych. Na tę chwilę wykluczam emisję akcji" - powiedział.

Prezes powiedział dziennikarzom, że pod koniec III kwartału zostanie opublikowana nowa strategia spółki, w której znajdą się m.in. informacje dotyczące polityki dywidendowej.

W I kwartale 2012 roku Seco/Warwick wypracowała 109,5 mln zł przychodów ze sprzedaży, 8,8 mln zł zysku EBIT, 10,6 mln zł zysku EBITDA oraz 5,9 mln zł zysku netto. W porównywalnym okresie roku ubiegłego było to odpowiednio: 70,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, 0,3 mln zł zysku EBIT, 1,9 mln zł zysku EBITDA oraz 0,5 mln zł straty netto.

"Z wyników za I kwartał jesteśmy zadowoleni. Uważam, że stanowią solidną bazę do wzrostu w kolejnych miesiącach" - powiedział Piotr Walasek.

Grupa Seco/Warwick to producent pieców do obróbki cieplnej metali. W skład grupy, oprócz jednostki dominującej, wchodzą: Seco/Warwick ThermAl, Seco/Warwick Corporation z USA, Retech Systems LLC z USA, Seco/Warwick Retech z Chin, Seco/Warwick Allied z Indii, Seco/Warwick GmbH z Niemiec oraz OOO Seco/Warwick Group z Rosji.

TIM

W optymistycznym wariancie TIM zakłada, że wypracuje w tym roku przychody podobne jak w roku 2011. Wariant pesymistyczny, to dynamika sprzedaży na poziomie minus 10 proc. Zysk operacyjny może być zbliżony do tego z lat 2009-2010, czyli ok. 10 mln zł - poinformował dziennikarzy prezes spółki, Krzysztof Folta. Dodał, że spółka zależna Rotopino.pl ma wypracować w 2012 r. ok. 32-40 mln zł przychodów.

"Kłopoty w branży budowlanej zaczęły się szybciej niż zakładaliśmy. W naszym czarnym scenariuszu miały się one rozpocząć dopiero w III kwartale tego roku. Dlatego też musimy zmienić nasze przewidywania na cały 2012 r. Wariant optymistyczny to utrzymanie sprzedaży na poziomie zeszłorocznym. Wariant negatywny zakłada dynamikę minus 10 proc." - powiedział podczas konferencji z dziennikarzami Folta.

Dodał, że segment budownictwa odpowiada obecnie za ok. 90 proc. przychodów ze sprzedaży Grupy TIM. Do 2015 r. udział ten ma wynosić nie więcej niż 60 proc.

W 2011 r. TIM miał 396,4 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży.

Prezes poinformował, że w związku z ciężką sytuacją branży budowlanej, spółka spodziewa się postępującej erozji marż.

"W I kwartale spadek marży był niewielki, bo o 0,7 proc., ale proces się nasila i myślę, że dalej będziemy mieli do czynienia z erozją marż. Proces ten powinien trwać jeszcze co najmniej rok, czyli do I kwartału 2013 r." - podał Folta.

Pytany o oczekiwania odnośnie wyników finansowych w całym roku, prezes odpowiedział: "jeśli chodzi o wynik EBIT, to możemy mówić o poziomach z lat 2009-2010 (było to kolejno 9,9 mln zł oraz 10,6 mln zł - PAP)".

Folta nie chciał natomiast przedstawić swoich oczekiwań odnośnie wyniku na poziomie netto. Powiedział jedynie, że nawet jeśli TIM zanotuje stratę, to akcjonariusze mogą być spokojni o wypłatę dywidendy.

"Polityka dywidendowa się nie zmienia" - poinformował.

Dodał, że środki zgromadzone na funduszu dywidendowym wynoszą obecnie ok. 72 mln zł.

Zarząd TIM poinformował w połowie marca, że zarekomenduje akcjonariuszom spółki, by z zysku osiągniętego w 2011 roku dywidenda na akcję wynosiła 0,40 zł. Z zysku za 2010 rok dywidenda na akcję wynosiła 0,55 zł.

W I kwartale 2012 r. grupa TIM wypracowała 83,6 mln zł przychodów wobec 76,6 mln zł rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 999 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej było to 1,86 mln zł zysku. Strata netto sięgnęła 0,5 mln zł w stosunku do 1,7 mln zł zysku w I kwartale 2011 r.

Folta poinformował, że za 9-proc. wzrost przychodów grupy w I kwartale 2012 r. odpowiada spółka zależna Rotopino.pl

"Jeśli chodzi o nasze oczekiwania wobec Rotopino.pl na ten rok, to spodziewamy się 32-40 mln zł przychodów" - powiedział.

Dodał, że obecnie Rotopino.pl ponosi duże koszty ze względu na budowę nowych portali, głównie zagranicznych.

"Udział eksportu w przychodach tej spółki zależnej wyniósł w I kwartale ok. 15 proc. Chcemy dalej rozwijać jej eksport, ponieważ rynki zagraniczne oferują dużo większą dynamikę rozwoju" - podał.

Folta poinformował, że Rotopino.pl prowadzi ekspansję m.in. we Francji, Hiszpanii czy we Włoszech.

Wśród celów całej grupy TIM na ten rok Folta wymienił: zakończenie wdrażania nowych systemów informatycznych do końca III kwartału tego roku, zdobycie 3.000 nowych klientów oraz rozszerzenie bazy przedstawicieli handlowych. (PAP)

jow/ kam/ asa/ bas/ ana/ gsu/ kuc/ pr/ wst/ pel/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)