Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek 15 grudnia godz. 15
EUROHOLD BULGARIA
Eurohold Bulgaria planuje uzyskanie w tym roku skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży na podobnym poziomie jak w 2010, czyli około 210 mln euro. W przyszłym roku spółka spodziewa się jednocyfrowego proc. wzrostu przychodów oraz poprawy rentowności wszystkich segmentów, w których prowadzi działalność - poinformował na konferencji prezes spółki Kiril Boshov.
"Myślę, że na koniec tego roku nasze przychody będą na podobnym poziomie jak rok temu, czyli około 210 mln euro. W przyszłym roku spodziewamy się jednocyfrowego proc. wzrostu skonsolidowanych przychodów w ramach grupy" - powiedział.
Po trzech kwartałach tego roku przychody grupy Eurohold Bulgaria wyniosły 150 mln euro. Grupa odnotowała w tym okresie około 1 mln euro skonsolidowanej straty netto.
"Wynik ten jest w znacznej mierze efektem sytuacji w segmencie ubezpieczeń w regionie, który dopiero podnosi się obecnie po kryzysie" - skomentował prezes.
Dodał, że IV kwartał w wykonaniu spółki wygląda dobrze i na koniec roku Eurohold Bulgaria spodziewa się wyniku netto zbliżonego do zera.
Boshov poinformował też, że w przyszłym roku spółka spodziewa się poprawy rentowności wszystkich segmentów działalności.
"Sprzedaż aut i leasing idą nam bardzo dobrze, tak samo jak najbardziej zyskowny obecnie sektor naszego biznesu czyli zarządzanie aktywami" - wyjaśnił prezes.
"O ile nie będziemy mieli dużych planów akwizycyjnych, zamierzamy wypłacać w przyszłości dywidendę" - powiedział prezes. "W przeszłości było to 15-20 proc. zysku uzyskiwanego przez spółkę w Bułgarii" - dodał.
Bułgarska grupa finansowa, Eurohold Bulgaria, zadebiutowała w czwartek na rynku głównym warszawskiej giełdy. Akcje spółki notowane są też na giełdzie w Sofii.
Boshov poinformował, że spółka nie ma obecnie żadnych planów, zarówno biznesowych, jak i związanych z rynkiem kapitałowym w Polsce. "Na razie chcemy jedynie, aby polscy inwestorzy poznali naszą spółkę" - wyjaśnił.
Eurohold Bulgaria chce wydać na akwizycje 30 mln euro w ciągu 2 lat. Spółka prowadzi rozmowy z kilkoma podmiotami w krajach, w których jest już obecna. "Myślę, że w ciągu dwóch lat wydamy na przejęcia 30 mln euro. Zamierzamy przeznaczyć na ten cel m.in. 14 mln euro, które pozyskaliśmy niedawno z emisji akcji na bułgarskiej giełdzie" - powiedział Boshov.
Prezes poinformował, że spółka prowadzi obecnie rozmowy z kilkoma podmiotami, które działają w krajach, w których Eurohold jest już obecny.
"Są to spółki ze wszystkich trzech segmentów naszej działalności, czyli ubezpieczeń oraz leasingu i sprzedaży aut, pochodzące z Bułgarii, Serbii i Rumunii. Najbardziej zaawansowane rozmowy, w których jesteśmy obecnie przed etapem due dilligence, prowadzone są z firmą ubezpieczeniową" - powiedział.
"W wyniku przejęć chcemy zwiększyć roczne przychody w branży ubezpieczeniowej o 25-50 mln euro"- dodał.
Po trzech kwartałach tego roku przychody spółki z segmentu ubezpieczeń wyniosły 176,4 mln nowych lew bułgarskich, czyli około 90 mln euro.
Strategia Euroholdu zakłada uzyskanie w ciągu 3-5 lat uzyskanie 8-10 proc. udziału w rynku ubezpieczeń na Bałkanach Południowo-Wschodnich.
"Największy około 7-8-proc. udział w rynku ubezpieczeń mamy obecnie w Bułgarii. W pozostałych krajach nasz udział w rynku jest w tej chwili mniejszy" - wyjaśnił Boshov.
Prezes poinformował też, że portfel umów leasingowych spółki ma obecnie wartość 70 mln euro.
"W tej branży też planujemy akwizycje. Chcemy w ciągu ponad roku zwiększyć nasz portfel o kolejne 50-70 mln euro" - powiedział.
Spółka jest obecna na rynku bułgarskim, macedońskim, tureckim, rumuńskim i serbskim.
ING BANK ŚLĄSKI
ING Bank Śląski spodziewa się, że koszty ryzyka segmentu detalicznego w 2012 roku mogą trochę wzrosnąć. W segmencie korporacyjnym bank nie widzi zmian w sytuacji finansowej przedsiębiorstw - poinformował PAP wiceprezes banku Mirosław Boda.
"W segmencie detalicznym koszty ryzyka kształtują się na poziomie ok. 80 bp. W 2012 roku mogą trochę wzrosnąć, głównie z powodu większej orientacji na sprzedaż kredytów gotówkowych. W części korporacyjnej koszty ryzyka kształtują się na poziomie ok. 70 bp i obecnie nie widać istotnych zmian w sytuacji finansowej przedsiębiorstw, choć praktycznie wszyscy klienci korporacyjni są bardzo zaniepokojeni możliwością pogorszenia się koniunktury" - powiedział Boda.
Po III kwartale 2011 roku koszty ryzyka w segmencie detalicznym wyniosły 77 punktów bazowych.
Udział portfela nieregularnego w całości portfela kredytów banku w III kwartale 2011 roku wynosił 4,5 proc., podczas gdy na rynku 7,5 proc. W segmencie detalicznym udział ten wynosił w banku 2,8 proc., podczas gdy na rynku 7,3 proc.
"Nasza oferta produktowa, a zatem struktura naszego portfela trochę różni się od średniej dla rynku. W części detalicznej sprzedajemy jedynie hipoteki w PLN, a nasz udział w kredytach gotówkowych jest na niskim poziomie" - powiedział Boda.
"W części korporacyjnej duża część wzrostu, szczególnie w ostatnich latach odbywała się w segmencie jednostek samorządu terytorialnego, gdzie nasz udział w rynku wzrósł do ok. 8 proc. Istotną kwestią jest też fakt, że nasz portfel jest portfelem zbudowanym w dużej części w ostatnich latach. Zwiększając wolumeny i przez to udział w rynku, będziemy stanowić coraz większą jego część" - dodał.
Wiceprezes poinformował, że obecny udział ING BSK w nowej sprzedaży złotowych kredytów hipotecznych jest dla banku satysfakcjonujący. Bank chce poprawić swoją pozycję w kredytach konsumpcyjnych.
"Silnik produkujący hipoteki pracuje bardzo dobrze, nasz udział w nowej sprzedaży hipotek złotowych kształtuje się na poziomie około 9 proc. Ten poziom obecnie nas satysfakcjonuje. Chcielibyśmy poprawić naszą pozycję w zakresie kredytów konsumpcyjnych dla naszych klientów i poprzez to uruchomić kolejny +silnik wzrostu+ w części detalicznej" - powiedział Boda.
"W części korporacyjnej chcielibyśmy zwiększać udział w sprzedaży produktów typu +asset based lending+ jak leasing i faktoring" - dodał.
Marża odsetkowa banku po III kwartale 2011 roku wzrosła do 2,84 proc. z 2,66 proc. rok wcześniej. Wpływ na ten wzrost ma m.in. zamiana aktywów na bardziej dochodowe.
"Odnotowujemy wzrost marży dzięki nowej produkcji, która ma lepsze marże niż średnia w portfelu, a dodatkowo zamieniamy przychody z obligacji na przychody z kredytów. Zamieniając bondy na kredyty zyskujemy średnio około 2 pkt. proc." - powiedział Boda.
Zdaniem wiceprezesa te dwa czynniki powinny w przyszłości ciągnąć marżę do góry.
"Pytanie jednak, jak mocny będzie spadek marży depozytowej. Obecna sytuacja różni się istotnie od sytuacji z końca 2008 roku i początku 2009 roku, kiedy banki zostały zaskoczone kryzysem płynności będąc równocześnie w pełni rozpędzonymi na rynku kredytowym. Wywołało to gwałtowną wojnę depozytową, która sprowadziła marże depozytowe do zera w I kwartale 2009 roku" - powiedział Boda.
"Teraz sytuacja jest inna, banki mają duże zapasy gotówki, głównie ulokowane krótkoterminowo w NBP. Wojna depozytowa, która może powrócić, będzie raczej rozłożona w czasie i raczej będzie dotyczyła niektórych produktów, jak na przykład lokat jednodniowych" - dodał.
Boda ocenia, że po planowanych zmianach prawnych, w wyniku których zniknąć mają lokaty antypodatkowe, banki wcześniej je oferujące będą musiały zmierzyć się z wyższym kosztem finansowania.
"Największa konkurencja w chwili obecnej toczy się o depozyty z jednodniową kapitalizacją. Jeśli przepisy dotyczące opodatkowania zmienią się, to rynek czekają duże zmiany. Jeżeli ktoś oferuje tego typu lokaty i będzie chciał zatrzymać ich odpływ będzie musiał zastanowić się nad podniesieniem ich ceny, w związku z czym koszt jego finansowania wzrośnie o podatek, czyli 19 proc." - powiedział Boda.
"Innym rozwiązaniem będzie wprowadzanie nowych produktów również zwolnionych od opodatkowania, jak produkty ubezpieczeniowe" - dodał.
POLKOMTEL
Polkomtel, który 29 listopada rozpoczął oferowanie mobilnego internetu w technologii LTE, sprzedał przez dwa tygodnie "tysiące" modemów - poinformowali przedstawiciele Polkomtelu.
"Jest duże zainteresowanie tą usługą, ale to są dopiero dwa tygodnie" - powiedziała dziennikarzom wiceprezes Polkomtelu Bogusława Matuszewska.
"To są tysiące sprzedanych modemów w ciągu dwóch tygodni" - dodał wiceprezes Polkomtelu Krzysztof Kilian.
Polkomtel, operator sieci Plus, rozpoczął oferowanie mobilnego internetu w technologii LTE we współpracy z Mobylandem i Centernetem. Polkomtel podpisał 29 listopada z Mobylandem list intencyjny w sprawie udostępniania sieci HSPA+ na 900 MHz i LTE na 1800 MHz.
Technologia LTE pozwala na pobieranie danych z prędkością do 100 Mb/s i na wysyłanie ich z prędkością do 50 Mb/s. W zasięgu technologii LTE znajduje się ok. 22 proc. populacji Polski i zasięg ma być poszerzany.
QUERCUS TFI
Quercus TFI może przeznaczyć do 100 proc. zysku wypracowanego w 2011 roku na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy, jeśli spółka nie podejmie działań akwizycyjnych - poinformował dziennikarzy na czwartkowej konferencji prasowej prezes Quercus TFI Sebastian Buczek.
"Podtrzymujemy plany wypłaty dywidendy. Teoretycznie możemy przeznaczyć na ten cel nawet do 100 proc. zysku za 2011 rok. Wysokość wypłaty zależy jednak od tego, czy nie pojawią się możliwości akwizycyjne" - powiedział Buczek.
Dodał, że spółka widzi potencjalne cele akwizycji, ale nie prowadzi w chwili obecnej zaawansowanych rozmów w tym temacie.
Po trzech kwartałach 2011 r. zysk netto Quercus TFI wyniósł 11,87 mln zł.
W tym samym okresie zysk operacyjny wyniósł 14,07 mln zł, przychody natomiast 45,16 mln zł.
Zapytany o to, jak mogą ukształtować się wyniki spółki za cały 2011 rok, prezes odpowiedział: "Pod względem wyników czwarty kwartał nie powinien różnić się istotnie od kwartału trzeciego".
W trzecim kwartale spółka osiągnęła 3,54 mln zł zysku netto. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 4,31 mln zł, a przychody 12,67 mln zł.
Sebastian Buczek uważa, że w 2012 roku można oczekiwać wyników finansowych spółki nieco niższych niż w roku bieżącym. Aktywa w zarządzaniu towarzystwa mogą w początkowym okresie zmniejszyć się w stosunku do obecnych.
Na koniec listopada 2011 r. aktywa te wyniosły 1,45 mld zł.(PAP)
mto/ ana/ kuc/ bas/ seb/ osz/ pad/
