Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek godz.15

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek godz.15

Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek godz.15

CAMARCH

Comarch złożył ofertę z najniższą ceną w przetargu organizowanym przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia na zaprojektowanie, wytworzenie i wdrożenie prototypu systemu do gromadzenia informacji o zdarzeniach medycznych - poinformowało PAP CSIOZ.

Przedmiotem przetargu jest "Zaprojektowanie, wytworzenie i wdrożenie prototypu Systemu Analiz, Statystyk i Raportów w ramach fazy projektowania Projektu P1: Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych w ramach Programu Informatyzacji Ochrony Zdrowia".

Comarch złożył ofertę o wartości 888,6 tys. zł.

Ofertę o wartości 2,95 mln zł złożyło konsorcjum w składzie: JCommerce, Introl, Global Services i SPSS Polska.

W przetargu wystartowało też Accenture z ofertą o wartości 3,38 mln zł.(

EKO HOLDING

Eko Holding, sieć supermarketów i dystrybutor drogeryjny, który w połowie marca zamierza zadebiutować na GPW, chce otwierać rocznie 20-30 sklepów własnych i 100 franczyzowych. Spółka może rozpocząć akwizycje w drugiej połowie roku. Nie planuje wypłaty dywidendy w ciągu trzech lat - powiedzieli w czwartek przedstawiciele spółki.

"Chcemy się rozwijać w tempie 20-30 sklepów własnych rocznie. Jeśli chodzi o franczyzę, to chcemy utrzymać dotychczasowe tempo, czyli około 100 sklepów rocznie" - powiedział Krzysztof Gradecki, prezes Eko Holding.

Poinformował, że celem grupy jest też stworzenie jedynego w Polsce operatora hurtu drogeryjnego w skali całego kraju.

"Chcemy w krótkim czasie stać się firmą ogólnopolską, spójną kapitałowo, utrzymać pozycję lidera na rynku dystrybucji artykułów drogeryjnych" - powiedział prezes.

Strategia spółki zakłada rozwój poprzez przejęcia.

"W 2010 roku zamierzamy rozpocząć proces przejmowania spółek w segmencie detalicznym i drogeryjnym. Ile tych przejęć będzie i kiedy nastąpią trudno powiedzieć. Proces due diligence trwa długo, potem trzeba jeszcze czekać na decyzję UOKiK-u" - powiedział prezes Gradecki.

Dodał, że do ewentualnych przejęć może dojść najwcześniej w drugiej połowie roku, a grupę interesują firmy o przychodach minimum 20-30 mln zł.

Przejęcia są głównym celem emisyjnym oferty publicznej. Eko Holding zakłada, że wpływy z emisji akcji wyniosą ok. 84 mln zł brutto, z czego ok. 51,6 mln zł zostanie przeznaczone na akwizycje. Reszta środków ma być przeznaczona na modernizację sklepów (ok. 3,5 mln zł), na zasilenie kapitału obrotowego (do 14 mln zł), na częściową spłatę kredytów (9 mln zł) i na zakup nieruchomości pod nowe obiekty handlowe (ok. 3,1 mln zł).

Prezes Gradecki poinformował, że spółka nie planuje na razie kolejnej emisji, chyba że na rynku będzie ciekawy podmiot do przejęcia.

"Uważamy, że środki, które pozyskamy wystarczą nam na bardzo długo. Nie wykluczamy, że jeśli pojawią się jakieś ciekawe okazje, to zapytamy inwestorów" - powiedział.

Poinformował, że spółka nie planuje w najbliższych latach wypłacać dywidendy.

"Intencją jest, by w ciągu trzech lat dywidenda pozostała w firmie i była przeznaczona na inwestycje. Chyba że wyniki okażą się lepsze i będą przewyższać inwestycje, to się zastanowimy" - powiedział prezes.

Grupę EKO Holding tworzy blisko 220 sklepów własnych EKO, tworzących jedną z większych sieci supermarketów w Polsce , ponad 500 sklepów franszyzowych Rabat oraz dystrybutor artykułów drogeryjnych (Polska Grupa Drogeryjna).

W 2008 roku Eko Holding miał 1,04 mld zł przychodów, 18 mln zł EBIT i 6,6 mln zł zysku netto. Po I półroczu 2009 roku spółka miała 597 mln zł przychodów, 18 mln zł EBIT i 11,1 mln zł zysku netto.

Według wstępnych szacunków grupa wypracowała w 2009 roku 20,1 mln zł zysku netto przy przychodach w wysokości 1,21 mld zł.

Prognoza na ten rok zakłada osiągnięcie 29 mln zł zysku netto i 1,25 mld zł przychodów.

Przedstawiciele spółki poinformowali, że prognoza dotycząca przychodów nie uwzględnia ewentualnych akwizycji, a na poziomie zysku netto przejęcia są uwzględnione w minimalnym stopniu.

Oferta publiczna Eko Holding obejmuje do 12.245.000 nowych akcji serii D i 1.000.000 akcji serii A sprzedawanych przez jednego z obecnych akcjonariuszy. W transzy instytucjonalnej oferowanych jest 9.933.750 akcji, a w transzy indywidualnej 3.311.250 akcji.

Obecnie prawie 74 proc. akcji i głosów na WZA spółki należy do Krzysztofa i Marzeny Gradeckich.

Przy założeniu, że wszystkie oferowane akcje zostaną objęte, założyciele spółki, rodzina Gradeckich, zachowają pakiet kontrolny i będą w posiadaniu 55,2 proc. kapitału spółki. Do nowych akcjonariuszy należeć będzie 27,3 proc. akcji.

Gradeccy nie planują sprzedaży akcji w ramach oferty publicznej. Ich akcje objęte są lock-upem na 12 miesięcy.

Do 22 lutego opublikowany zostanie przedział cenowy, a od 23 do 25 lutego potrwa budowa księgi popytu. 26 lutego opublikowana zostanie cena emisyjna oraz liczba akcji w poszczególnych transzach. Zapisy odbędą się w dniach 26 luty - 2 marca.

"Planujemy, że debiut na GPW nastąpi w pierwszej połowie marca" - powiedział Michał Wrzesiński, przewodniczący rady nadzorczej Eko Holding.

Oferującym jest DM BZ WBK.

KREDYT BANK

Zysk netto grupy Kredyt Banku w czwartym kwartale 2009 roku spadł do 20,1 mln zł z 64,6 mln zł rok wcześniej - poinformował bank w komunikacie. Zysk banku okazał się poniżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 34 mln zł. Zysk netto osiągnięty przez bank w IV kwartale 2009 roku był o 69 proc. niższy niż rok wcześniej i 93 proc. wyższy niż w III kwartale 2009 roku.

"Podobnie jak w przypadku całego 2009 roku, niższy zysk brutto, a w konsekwencji i zysk netto w IV kwartale 2009 roku w porównaniu z IV kwartałem 2008 roku wynika przede wszystkim z wysokich +Odpisów netto z tytułu utraty wartości aktywów finansowych, innych aktywów oraz rezerw+, (...) a także niższego o 30 579 tys. zł wyniku na działalności handlowej" - napisano w komunikacie.

"Wysokie saldo odpisów w IV kwartale 2009 roku zostało częściowo skompensowane wynikiem na sprzedaży akcji spółki Żagiel ( 268 274 tys. zł) i niższymi kosztami działania i ogólnego zarządu (o 39 898 tys. zł)" - dodano.

Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły w czwartym kwartale 2009 roku 373,5 mln zł.W całym 2009 roku odpisy wyniosły 803,2 mln zł, podczas gdy w 2008 roku wyniosły 108,2 mln zł.

W całym 2009 roku grupa Kredyt Banku miała 34,6 mln zł zysku netto, podczas gdy w 2008 roku zysk wyniósł 324,9 mln zł.

Wynik odsetkowy banku w IV kwartale wyniósł 274,4 mln zł i okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków, którzy liczyli, że wyniesie on 267 mln zł (w przedziale oczekiwań 259-276 mln zł).

Wynik odsetkowy Kredyt Banku spadł 6 proc. r/r i wzrósł 1 proc. kw/kw. Wynik z prowizji w IV kwartale 2009 roku wyniósł 76,1 mln zł i był poniżej szacunków rynku, który spodziewał się 85 mln zł (oczekiwania wahały się od 82 mln zł do 89 mln zł). Wynik z prowizji banku w ostatnim kwartale 2009 roku był o 4 proc. wyższy niż rok wcześniej, ale 7 proc. niższy niż w poprzednim kwartale.

Koszty banku w IV kwartale 2009 roku wyniosły 260 mln zł i były zgodne z oczekiwaniami analityków. Koszty spadły o 13 proc. r/r, ale wzrosły o 6 proc. kw/kw. W całym 2009 roku koszty funkcjonowania grupy wyniosły 1,02 mld zł, czyli spadły o 7,4 proc. r/r.

Bank podał, że wpływ sprzedaży Żagla na skonsolidowany wynik netto grupy wyniósł 228,6 mln zł. "Mimo zmiany struktury właścicielskiej spółki Żagiel S.A. Bank w dalszym ciągu zamierza współpracować ze spółką Żagiel S.A. w zakresie sprzedaży kredytów gotówkowych, ratalnych oraz kart kredytowych" - napisano w komunikacie.

Wskaźnik kosztów do dochodów za 2009 roku wyniósł 54,7 proc. i był niższy w stosunku do 2008 roku o 12,8 p.p. Bez uwzględnienia wyniku na sprzedaży akcji spółki Żagiel wskaźnik koszty do dochodów za 2009 roku wyniósł 63,8 proc. i był niższy w stosunku do 2008 roku o 3,7 p.p.

Współczynnik wypłacalności wynosił pod koniec grudnia 2009 roku 12,04 proc., podczas gdy rok wcześniej 8,81 proc. Bank podał, że wzrost współczynnika wypłacalności nastąpił dzięki zaliczeniu do funduszy uzupełniających pożyczek podporządkowanych w kwocie 75 mln zł oraz 165 mln CHF.

KĘTY

Skonsolidowany zysk netto Grupy Kęty, przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, wzrósł w IV kwartale 2009 roku do 15,3 mln zł z 421 tys. zł rok wcześniej i był nieco wyższy od podanej przez spółkę w grudniu prognozy na IV kw., zakładającej zysk netto na poziomie 14 mln zł - podała spółka w czwartkowym komunikacie.

Znaczący wzrost zysku netto wobec wyniku za 2008 r. wynikał z faktu, że w ostatnich trzech miesiącach 2008 r. grupa zanotowała ok. 15 mln zł ujemnego wyniku na przeszacowaniu kredytów walutowych. Pomijając ten czynnik, wynik 2009 roku jest wyższy o ponad 20 proc. od wartości z roku 2008.

Zysk netto z działalności operacyjnej grupy spadł w ostatnim kwartale zeszłego roku do 19,7 mln zł z 23,9 mln zł rok wcześniej. Tymczasem wcześniej spółka zapowiadała, że zysk operacyjny wyniesie ok. 22 mln zł.

"Wynik na działalności operacyjnej (...) był o ok. 18 proc. niższy od zeszłorocznego, jednakże główną przyczyną takiej sytuacji były zdarzenia jednorazowe w postaci odpisów aktualizujących na należności oraz odpisów aktualizujących wartość zapasów w łącznej kwocie ok. 7,1 mln zł" - napisano w raporcie.

Przychody wzrosły do 287,4 mln zł z 271,4 mln zł przed rokiem i były wyższe od prognozy firmy, zakładającej, że wyniosą one 265 mln zł.

Po czterech kwartałach 2009 roku zysk netto grupy, przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, wzrósł do 71,1 mln zł z 61,2 mln zł rok wcześniej, zysku netto z działalności operacyjnej spadł do 124 mln zł z 126,7 mln zł, a przychody grupy spadły do 1,11 mld zł z 1,18 mld zł w analogicznym okresie 2008 roku.

Jak podała spółka, pozytywny wpływ na wynik finansowy w czwartym kwartale miała niższa wycena kredytów walutowych, wynikająca z umocnienia złotego (ok. 2,5 mln zł) oraz dodatni wynik zrealizowany na sprzedaży aktywów związanych z działalnością ciepłowniczą (2,1 mln zł). Z kolei ujemny wpływ miały odpisy aktualizujące na należności od klientów w kwocie 4,2 mln zł.

Kęty poinformowały, że wszystkie segmenty odnotowały stabilny lub rosnący poziom popytu na rynku krajowym. Na rynkach eksportowych jedynie segment opakowań giętkich oraz usług budowlanych utrzymały lub zwiększyły poziom sprzedaży. Pozostałe zanotowały spadki sprzedaży eksportowej, głównie na rynkach wschodnich.

EBIT Segmentu Opakowań Giętkich w IV kw. 2009 roku wzrósł do 6,5 mln zł z 5,5 mln zł przed rokiem, EBIT Segmentu Wyrobów Wyciskanych spadł do 3,1 mln zł z 4,4 mln zł rok wcześniej, a wynik operacyjny Segmentu Systemów Aluminiowych spadł do 9,4 mln zł z 16 mln zł przed rokiem.

W czwartym kwartale struktura walutowa przychodów i kosztów w grupie nie uległa zmianie.

"Według szacunków spółki, ok. 45 proc. sprzedaży jest realizowane w złotówkach, natomiast ok. 50 proc. stanowi sprzedaż denominowana w euro. Pozostałe 5 proc. stanowi sprzedaż rozliczana w walucie amerykańskiej (USD). Po stronie kosztowej ok. 30 proc. kosztów to koszty ponoszone w USD, 25 proc. to koszty denominowane w euro oraz ok. 45 proc. kosztów to koszty złotówkowe" - podała spółka.

Podstawowym surowcem w Grupie Kęty, stanowiącym ok. 30 proc. całkowitych kosztów i ok. 55-60 proc. kosztów surowców i materiałów, jest aluminium, złom aluminiowy, oraz taśma aluminiowa do produkcji folii.

"W omawianym okresie, notowania aluminium wzrosły z poziomu 1.850 USD za tonę do poziomu 2.250 USD za tonę, co z punktu widzenia poziomu sprzedaży było pozytywnym czynnikiem, jednakże z punktu widzenia rentowności miało negatywny charakter dla spółki. Wzrost ten częściowo kompensowany jest przez zawarte transakcje zabezpieczające, a częściowo przenoszony na klientów poprzez stosowaną przez spółkę politykę cenową, uzależniającą ceny produktów opartych w głównej mierze na aluminium od jego notowań na Londyńskiej Giełdzie Metali" - napisano w komunikacie.

Członek zarządu spółki Adam Piela poinformował, że Kęty mogą wypłacić 4 zł dywidendy na akcję z zysku za 2009 rok. "W tym roku planujemy przeznaczyć około 50 proc. skonsolidowanego zysku netto na dywidendę, co da około 4 zł dywidendy na akcję" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Piela.

ENEA

Grupa Enea ma środki na planowane inwestycje i w ciągu najbliższych dwóch lat nie zamierza pozyskiwać finansowania zewnętrznego na dużą skalę - powiedział w czwartek Maciej Owczarek, prezes Enei.

Grupa Enea ma środki na planowane inwestycje i w ciągu najbliższych dwóch lat nie zamierza pozyskiwać finansowania zewnętrznego na dużą skalę - powiedział w czwartek Maciej Owczarek, prezes Enei.

PEP Polish Energy Partners (PEP), który w 2009 roku miał 46,9 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, planuje wydać w tym roku na inwestycje łącznie około 280 mln zł - podała spółka w skonsolidowanym raporcie rocznym.

"Na dzień 31 grudnia 2009 roku Grupa planuje ponieść nakłady w 2010 roku na rzeczowe aktywa trwałe w szacunkowej łącznej kwocie około 280 milionów złotych do końca roku 2010. Kwoty te przeznaczone będą na zakup nowych maszyn i urządzeń w realizowanych projektach, a w szczególności na finansowanie budowy farm wiatrowych Łukaszów i Modlikowice, sfinansowanie nakładów inwestycyjnych w EC Saturn, budowę dwóch nowych zakładów produkujących pelet - na południu Polski w Ząbkowicach Śląskich oraz we wschodniej części kraju w okolicach Zamościa" - podał PEP w raporcie.

"Ponadto grupa planuje w 2010 ponieść nakłady na budowę elektrowni, która będzie opalana biomasą oraz development farm wiatrowych" - dodano.

PEP podał, że chce finansować poszczególne projekty w 70-80 proc. udziałem kredytów, a w 30-20 proc. kapitałem własnym.

"Projekty Biomasy Energetycznej ze względu na swoją specyfikę osiągają strukturę finansowania z większym zaangażowaniem kapitału własnego w wysokości 35 proc. Wkład własny na te projekty, będzie pokryty w znacznej części ze środków własnych" - napisano.

PEP podał, że aplikuje o dotacje unijne dla projektów FW Łukaszów i FW Modlikowice. Otrzymały one alokację dofinansowania w wysokości 40 mln zł każdy, czyli 24 proc. szacowanego budżetu projektu Modlikowice i 18 proc. projektu Łukaszów.

"Wpływ środków z dofinansowania powoduje, że PEP będzie posiadał środki własne wymagane do realizacji tych projektów. W konsekwencji zwiększa się też zdolność PEP do realizacji kolejnych projektów w obszarze energetyki odnawialnej" - napisano.

Development portfela farm wiatrowych będzie finansowany wyłącznie ze środków własnych.

PEP podał, że do końca 2014 roku chce mieć zakończony development ok. 1000 MW projektów wiatrowych, z których ok. 260 MW ma rozpocząć działalność operacyjną w ramach grupy do końca 2013 roku.

W zakresie rozwoju outsourcingu i wytwarzania energii w oparciu o biomasę, grupa PEP będzie przygotowywać do realizacji projekt budowy i eksploatacji elektrowni biomasowej o mocy 30-35 MW pracującej na potrzeby Grupy KGHM, w której udziały obejmą PEP i KGHM TFI. Będzie też pracować nad pozyskaniem dwóch kolejnych projektów.

We wrześniu tego roku PEP chce uruchomić zakład produkcji peletów GPBE Południe, a pod koniec 2011 roku rozpocząć produkcję w GPBE Wschód.

W 2009 roku PEP miał 106,1 mln zł przychodów, 71,8 mln zł skorygowanej EBITDA, uwzględniającej odsetki z tytułu dzierżawy majątku i udziały w zyskach farm wiatrowych i 46,9 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom dominującym. W 2008 roku grupa miała 96,1 mln zł przychodów, 55,1 mln zł skorygowanej EBITDA i 33,3 mln zł zysku netto.

Prognoza na ten rok zakłada osiągnięcie 56 mln zł zysku netto, 86 mln zł EBITDA, 90 mln zł skorygowanej EBITDA, uwzględniającej odsetki z tytułu dzierżawy majątku i udziały w zyskach farm wiatrowych. (PAP)

morb/ seb/ pel/ ana/ gsu/ jtt/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)