Przegląd wiadomości ze spółek, poniedziałek 11 kwietnia godz. 15.00
BORYSZEW
Boryszew złożył niewiążącą ofertę przejęcia 100 proc. udziałów Meteor Group, niemieckiego producenta uszczelek i wyrobów gumowych dla przemysłu samochodowego - poinformował Boryszew w komunikacie.
Meteor Group posiada zakłady w Niemczech, Republice Czeskiej i USA, o obrotach w 2010 roku przekraczających 200 mln euro i zatrudniających ponad 2000 osób.
CP ENERGIA/ KRI
CP Energia i KRI spodziewają się w tym roku wzrostu wolumenu sprzedanego gazu o kilkanaście procent. W ślad za tym będą rosły przychody. W 2010 roku łączna sprzedaż wolumenowa surowca wyniosła 70 mln m sześc., a przychody ponad 125 mln zł. Efekty synergii po połączeniu firm szacowane są na 5-6 mln zł rocznie i przełożą się na wyniki grupy w 2012 roku.
"Nasza łączna sprzedaż gazu wyniosła w 2010 roku 70 mln metrów sześciennych. W tym roku wolumen wzrośnie o kilkanaście procent, co przełoży się również na kilkunastoprocentowy wzrost przychodów grupy w segmencie gazu" - powiedział PAP prezes CP Energia Mariusz Caliński.
CP Energia nabyła spółkę KRI w zamian za akcje nowej emisji serii J. W efekcie dotychczasowi akcjonariusze KRI będą posiadali 65 proc. głosów na walnym CP Energia. Formalne połączenie nastąpi po rejestracji transakcji przez sąd, w ciągu kilku tygodni.
Michał Swół, wiceprezes i dyrektor finansowy firmy CP Energia, szacuje efekty synergii w kosztach operacyjnych i finansowych po połączeniu na 5-6 mln zł w skali roku. Będą one widoczne w wynikach od 2012 rok.
"W przyszłym roku powinna być już widoczna zdecydowana poprawa wyników grupy. Bieżący rok upłynie nam jeszcze pod znakiem reorganizacji" - ocenia.
Spółka planuje umacniać swoją pozycję na rynku poprzez inwestycje w rozwój infrastruktury, zwłaszcza opartej o LNG. Zamierza inwestować co roku minimum kilka milionów złotych. Pieniądze na inwestycje będą pochodzić m.in. z emisji akcji serii K o wartości 50 mln zł. Mają one wpłynąć do spółki w III-IV kwartale 2011 roku.
Sieć tradycyjnych gazociągów, po połączeniu firm, ma ok. 470 km długości. Spółka będzie je rozwijać, dobudowując kilku-kilkunastokilometrowe odcinki doprowadzające gaz do nowych klientów znajdujących się w pobliżu sieci.
CP Energia buduje też stacje regazyfikacji LNG dedykowane dla zakładów przemysłowych, które kupują od niej gaz. Z kolei KRI posiada kilka stacji LNG, które wraz z niewielkimi lokalnymi sieciami zasilają zarówno klientów instytucjonalnych jak i indywidualnych. Obecnie grupa ma łącznie 17 takich stacji, do końca roku będzie ich 20.
Koszt budowy stacji wynosi 1-2 mln zł. Minimalny wolumen odbioru surowca, gwarantujący opłacalność inwestycji, to milion metrów sześciennych rocznie.
"Rozpatrujemy możliwość budowy mniejszych, tańszych stacji, które kosztowałyby poniżej 1 mln zł. Wówczas próg opłacalności wynosiłby nawet pół miliona metrów sześciennych sprzedanego gazu rocznie" - powiedział Caliński.
CP Energia planuje zaoferować klientom zlokalizowanym wokół jej sieci tzw. dual fuel, czyli gaz ziemny w połączeniu z energią elektryczną. Grupa chce również inwestować w źródła energii cieplnej i elektrycznej. KRI rozpoczęła już w tym zakresie działalność - obecnie posiada trzy kotły własne produkując ciepło w oparciu o gaz.
W ubiegłym roku KRI powołała spółkę do handlu gazem i energią. CP Energia planuje rozwijać tę działalność. Firma rozpocznie działalność operacyjną w drugiej połowie tego roku.
Spółka zależna CP Energii, Kriogaz, buduje na zamówienie spółki zależnej Gazpromu fabrykę skraplania gazu w obwodzie kaliningradzkim.
"Przychodów z tego kontraktu można się spodziewać w tym roku, część może spłynąć jeszcze w roku kolejnym. W ramach tej współpracy chcielibyśmy w przyszłości sprowadzać z Kaliningradu rosyjski gaz po atrakcyjnych cenach" - powiedział Caliński.
95 proc. gazu połączona grupa kupuje od PGNiG, pozostałe 5 proc. to gaz rosyjski.
CP Energia liczy na liberalizację rynku i możliwość dywersyfikacji zakupów. W październiku tego roku ma zostać uruchomiony interkonektor na przejściu Cieszynie.
"Zarezerwowaliśmy tam dla siebie przepustowość 44 mln m sześc. gazu, czyli około 10 proc. możliwości przesyłowych interkonektora" - poinformował prezes CP Energia.
Połączona firma szacuje swój udział w rynku sprzedaży gazu na ok. 0,6 proc. 98 proc. rynku należy do PGNiG. Poza tymi spółkami gaz w Polsce sprzedają jeszcze dwie firmy należące do koncernów niemieckich i kilka małych podmiotów, działające w pojedynczych lokalizacjach.
CP Energia miała w 2010 roku 4 mln zł straty netto, 381,4 tys. zł zysku operacyjnego i 72,3 mln zł przychodów. Według wcześniejszych szacunków przychody KRI wyniosły w minionym roku 55 mln zł, a zysk operacyjny 700 tys. zł.
DnB NORD
Wartość portfela kredytów hipotecznych banku DnB NORD na koniec I kwartału wzrosła do 2,4 mld zł. Bank szacuje, że na koniec 2011 roku wartość tego portfela przekroczy 3,7 mld zł - poinformował bank w poniedziałkowym komunikacie.
Bank podał, że miesięcznie udziela kredytów hipotecznych o wartości około 130 mln zł.
DnB Nord udziela kredytów hipotecznych od dwóch lat. Kredyty oferowane są w złotych i euro.
GRUPA ADV
Grupa ADV, której akcje sa notowane na NewConnect, w środę zadebiutuje na rynku regulowanym GPW - poinformowała spółka w komunikacie.
Komisja Nadzoru Finansowego 31 marca zatwierdziła prospekt emisyjny Grupy ADV w związku z zamiarem ubiegania się o dopuszczenie do obrotu na rynku regulowanym 1.821.415 akcji serii A oraz 2 mln akcji serii B.
Grupa ADV jest grupą firm działających w trzech obszarach: digital, innowacyjnych technologii oraz e-commerce. W skład grupy wchodzi sześć spółek zależnych oraz dwie marki produktowe.
Grupa ADV jest notowana na NewConnect od października 2007 roku.
GRUPA RECYKL
Grupa Recykl, notowana od stycznia na rynku NewConnect, planuje w 2012 roku przenieść się na rynek główny. Przenosinom będzie prawdopodobnie towarzyszyła emisja akcji. Spółka zajmująca się odzyskiem i recyklingiem zużytych opon jest zainteresowana akwizycjami. Chce kupić firmę z branży oraz producenta wyrobów gumowych.
Grupa Recykl jako jedyna w Polsce posiada własną sieć selektywnej zbiórki zużytych opon oraz prowadzi działalność na terenie dwóch zakładów przetwarzających zużyte opony.
"W przyszłym roku chcielibyśmy przenieść się na rynek główny. Przenosinom będzie prawdopodobnie towarzyszyła emisja akcji. Myślimy o dwóch akwizycjach. Do pierwszego przejęcia mogłoby dojść jeszcze w tym roku" - powiedział PAP prezes Grupy Recykl Maciej Jasiewicz.
Kupno producenta wyrobów gumowych umożliwiłoby wydłużenie łańcucha wartości. Ta akwizycja mogłaby nastąpić w 2012 roku. Prowadzone są już w tej sprawie wstępne rozmowy. Podmioty będące w kręgu zainteresowania spółki są od niej o połowę mniejsze pod względem generowanych obrotów.
Grupa Recykl chce kupić firmę, która wykorzystywałaby przy produkcji wytwarzany przez nią granulat i miał gumowy. Produkty te są używane m.in. do wytwarzania sztucznej darni boisk piłkarskich, nawierzchni placów zabaw, mat wibroizolacyjnych pod torowiska (tramwajowe, kolejowe), wykładzin podłogowych, mat i dywaników samochodowych, czy jako dodatek do mas asfaltowych w budownictwie drogowym.
Przejęcie podmiotu z branży byłoby natomiast możliwe jeszcze w tym roku. W grę wchodzi również kupno firmy generującej o połowę niższe obroty.
"Na sprzedaż może być wystawiona spółka z grupy PGE produkująca granulat gumowy. Produkcja w tym zakładzie wynosi tysiąc ton miesięcznie. Pracuje on na tej samej technologii co my. Przejęcie tej firmy byłoby z naszego punktu widzenia korzystne" - ocenił Jasiewicz.
Grupa Recykl kończy inwestycję w budowę nowego zakładu w Śremie. Całkowity koszt tej inwestycji wynosi 21,2 mln zł. Ponad 3 mln zł pochodziło z emisji akcji, 9,4 mln zł z kredytów, a 8,7 mln zł z dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
"Przeprowadzkę do nowego zakładu planujemy na lipiec. Dzięki nowemu zakładowi będziemy mogli produkować z dotychczasowego surowca bardziej opłacalny produkt, jakim jest czysty granulat gumowy" - poinformował prezes.
W minionym roku przychód z tytułu sprzedaży granulatu wynosił 0,8 mln zł, w 2011 roku ma to już być 7 mln zł. Docelowa wydajność linii produkującej czysty granulat to dwanaście tysięcy ton na rok. Do maksymalnych mocy zakład powinien dojść jeszcze w tym roku.
W nowej fabryce nie będzie już produkcji granulatu w postaci chipsów, wykorzystywanego do spalania w specjalnych piecach instalowanych głównie w cementowniach.
Spółka zamierza montować takie instalacje w zakładach swoich kontrahentów. Pierwsza działa od maja zeszłego roju w cementowni w Chełmie, kolejna może zostać uruchomiona w tym roku w Cementowni Górażdże. Koszt takiej inwestycji to około 10 mln zł.
Jak poinformował prezes, obecne ceny rynkowe dla granulatu chipsy kształtują się na poziomie ok. 200 zł za tonę, natomiast dla czystych granulatów gumowych ok. 700 zł za tonę.
Grupa Recykl prognozuje na ten rok wzrost przychodów do 16,7 mln zł z 14,2 mln zł w 2010 roku i zysku netto do 2,4 mln zł z 1,2 mln zł.
"To prognozy bardzo konserwatywne. Nie uwzględniają przychodów z tytułu wykonywania usługi odzysku i recyklingu opon ponadgabarytowych, którą uruchomiliśmy w marcu tego roku, ani uruchomienia instalacji do produkcji granulatu w postaci chipsów w Cementowni Górażdże. Ponadto, tworząc je nie braliśmy też pod uwagę uruchomienia linii do doczyszczania drutu, który otrzymujemy w wyniku recyklingu opon" - powiedział prezes.
Technologia do doczyszczania drutu stalowego kosztowała 1,5 mln zł. W połowie maja rozpocznie się montaż linii, a od lipca będzie już uruchomiona produkcja.
"Mamy u siebie ok. 5 tys. ton drutu w postaci niehandlowej. Dzięki tej inwestycji będziemy mogli go oczyścić i sprzedać, a także na bieżąco doczyszczać i sprzedawać drut otrzymywany w wyniku procesu recyklingu opon"- poinformował Jasiewicz.
INDUSTRIAL MILK COMPANY
Industrial Milk Company, spółka działająca w sektorze rolniczym na Ukrainie, spodziewa się w tym roku wzrostu przychodów ze sprzedaży o 40-50 proc. oraz zwiększenia EBITDA - poinformował na konferencji prezes spółki, Ievgen Osypov. Grupa chce w ciągu 3-4 lat wydać na inwestycje ok. 100 mln dol. Część środków będzie pochodziła z IPO. Debiut na GPW zaplanowano w ok. 4 maja.
"W tym roku spodziewamy się wzrostu przychodów i EBITDA. W przypadku sprzedaży wzrost może wynieść 40-50 proc." - powiedział Osypov.
Jednocześnie grupa oczekuje, że w 2011 r. łączna wielkość produkcji zbóż i roślin oleistych osiągnie 170 tys. ton, co oznacza 40-proc. spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym. Z kolei 2,5-krotny wzrost, do 15 tys. ton, zanotować ma produkcja ziemniaków.
Uprawy rolne stanowią 74 proc. EBITDA spółki. IMC zajmuje się również produkcją mleka (24 proc. EBITDA) oraz magazynowaniem i przetwarzaniem upraw (2 proc. EBITDA)
W 2010 r. spółka osiągnęła przychody na poziomie 34,8 mln dol. EBITDA wyniosła 19,5 mln zł, a zysk netto 14,8 mln dol. 20 proc. zysku stanowi rewaluacja aktywów biologicznych.
Grupa IMC dysponuje 38 tys. ha ziemi. Posiada także 2 silosy o łącznej pojemności 155 tys. ton, dodatkowe magazyny tradycyjne o pojemności 17 tys. ton oraz magazyn do przechowywania ziemniaków o pojemności 10 tys. ton.
Efektywność operacyjna gruntów wynosi 500 dol./ha.
Grupa planuje z emisji akcji na GPW pozyskać około 226 mln zł brutto. Część tej kwoty ma zostać wykorzystana na zakup 88 tys. ha gruntów rolnych.
"Do 2016 r. chcemy zwiększyć areał ziem uprawnych do 126 tys. ha. W tym roku możemy poszerzyć nasz bank ziemi o 30 tys. ha. Spodziewamy się, że cena dzierżawy ha ziemi będzie wynosiła 400 dol." - powiedział prezes IMC.
Pozostała kwota zostanie przeznaczona na zakup maszyn i urządzeń rolniczych, budowę magazynu ziemniaków na Ukrainie, budowę magazynu zbóż i roślin oleistych na Ukrainie oraz na zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania na kapitał obrotowy po powiększeniu zdolności produkcyjnych.
"Pojemność magazynowa zbóż i roślin oleistych ma wzrosnąć o 130 tys. ton do 2015 r., a ziemniaków o 80 tys. ton do 2016 r. Produkcja ziemniaków ma się zwiększyć do 100 tys. ton rocznie do 2016 r." - powiedział Osypov.
Dodał, że w przeciągu najbliższych 3-4 lat IMC wyda na inwestycje blisko 100 mln dol.
"Nakłady inwestycyjne zostaną sfinansowane dzięki IPO, reinwestycji zysków oraz kredytom" - powiedział prezes.
IMC planuje ofertę do 10.782.609 nowych akcji. Do 1.617.391 akcji może być zaoferowane przez wprowadzającego w ofercie na podstawie opcji dodatkowego przydziału. Cenę maksymalną jednej akcji ustalono na 21 zł. Zapisy w transzy inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych rozpoczynają się 11 kwietnia i zakończą się 20 kwietnia 2011 r.
ING Securities będzie pełnić rolę Lokalnego Menedżera Oferty oraz Oferującego. Londyński oddział ING Bank będzie pełnić funkcję Globalnego Koordynatora, Prowadzącego Księgę Popytu oraz Głównego Menedżera Oferty.
IMC chce zadebiutować na GPW w okolicy 4 maja.
LIBET
Przedział cenowy dla oferowanych w IPO akcji spółki Libet został ustalony na od 4,65 zł do 5,50 zł za akcję. Oznacza to, że z emisji spółka może pozyskać maksymalnie 136,1 mln zł - podał Libet w poniedziałkowym komunikacie prasowym.
Spółka poinformowała również o podpisaniu przez akcjonariusza sprzedającego umowy o powstrzymaniu się od rozporządzania akcjami w okresie 12 miesięcy od pierwszego notowania akcji Libet na GPW, chyba, że uzyska na to pisemną zgodę oferującego.
Proces budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych odbędzie się w dniach 12-15 kwietnia, a zapisy na akcje spółki dla inwestorów indywidualnych - w dniach 12-14 kwietnia. Debiut na rynku głównym GPW planowany jest na przełomie kwietnia i maja tego roku.
Oferta podstawowa będzie obejmować 17,5-22,5 mln akcji, natomiast opcja dodatkowego przydziału 2,25 mln akcji. Do inwestorów instytucjonalnych skierowanych będzie 80 proc. oferty, z kolei do klientów indywidualnych trafić ma 20 proc.
Libet jest producentem kostki brukowej. Firma prowadzi produkcję w 14 zakładach na 24 liniach produkcyjnych. Z informacji spółki wynika, że posiada ona 21-proc. udział w rynku kostki brukowej i 30-proc. udział w segmencie premium.
W 2010 roku Libet osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 232,7 mln zł oraz zysk netto na poziomie 24,1 mln zł (wynik skorygowany o wydarzenia jednorazowe). W 2009 r. spółka wypracowała 15,9 mln zł zysku netto przy przychodach wynoszących 232,7 mln zł.
W prospekcie emisyjnym spółka zapowiada rekomendowanie przez zarząd wypłaty minimum połowy zysku w formie dywidendy.
WIDOK ENERGA
Widok Energia, spółka z branży energii odnawialnej, pozyskała w ramach oferty publicznej 1 mln zł i w maju planuje zadebiutować na rynku NewConnect - podała spółka w komunikacie prasowym.
Spółka buduje zakład granulacji biomasy w miejscowości Koniecwałd na Żuławach w województwie pomorskim. Spółka podała, że jej inwestycja warta jest ponad 26 mln zł, finansowana jest ze środków własnych spółki, ze środków unijnych oraz kredytu bankowego.
Docelowo spółka będzie produkowała 40 tys. ton rocznie peletu, co w oparciu o średnie ceny daje wartość ponad 18 mln zł.
Widok Energia podała w komunikacie, że pozyskane środki chce przeznaczyć m. in. na przygotowanie plantacji roślin energetycznych - surowca do wytwarzania peletu.
"Widok Energia pracuje również intensywnie nad kolejnymi projektami związanymi z energią odnawialną i docelowo chce stworzyć holding całkowicie samowystarczalnych spółek, które będą produkowały +zieloną energię+, od zapewnienia sobie surowca, poprzez odpowiednie przygotowanie biomasy, na samej produkcji energii elektrycznej kończąc" - napisano w komunikacie.
Wcześniej spółka uplasowała emisje obligacji na łączną sumę ponad 3 mln zł, które są notowane na rynku Catalyst. Firma zapowiada również kolejne emisje papierów dłużnych. (PAP)
seb/ ana/ morb/ osz/ pel/ jow/ jtt/ pad/
