Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, środa godz. 20

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, środa 14 grudnia godz. 20

*Przegląd wiadomości ze spółek, środa 14 grudnia godz. 20 *

ABS

Cały zysk Asseco Business Solutions (ABS) za 2011 r. może trafić na wypłatę dywidendy. Spółka spodziewa się, że bieżący rok może zakończyć z wynikami porównywalnymi to tych z 2010 r.

"Z ABS będziemy najprawdopodobniej chcieli wziąć maksymalną dywidendę, czyli cały tegoroczny zysk" - powiedział w środę dziennikarzom Adam Góral, prezes Asseco Poland i przewodniczący rady nadzorczej ABS.

Z zysku za 2010 r. ABS przeznaczyło na wypłatę dywidendy 30,08 mln zł, co dało wypłatę w wysokości 0,9 zł na akcję.

Rok wcześniej na dywidendę trafiło 22,39 mln zł z zysku za 2009 r. i 2,67 mln zł z niepodzielonych zysków z lat ubiegłych, co dało wypłatę w wysokości 0,75 zł na akcję.

"Jesteśmy gotowi na wypłatę wysokiej dywidendy. Po trzecim kwartale mieliśmy ponad 42 mln zł gotówki, a obecnie nasze zasoby się jeszcze poprawiły" - powiedział Romuald Rutkowski, prezes ABS.

Po trzech kwartałach 2011 r. ABS ma 21,13 mln zł zysku netto, podczas gdy rok wcześniej było to 20,4 mln zł.

"Spodziewam się, że ten rok nie będzie dla nas gorszy niż rok ubiegły. Wyniki mogą być porównywalne do ubiegłorocznych" - powiedział Rutkowski.

W 2010 r. ABS miał 30,04 mln zł zysku netto.

Wcześniej przedstawiciele spółki informowali, że na jej wyniki w IV kw. 2011 r. może nieznacznie wpłynąć sprzedaż nieruchomości w Lublinie, która będzie niebawem finalizowana. Cena sprzedaży to około 2,45 mln zł, a wpływ na wynik wyniesie około 0,2 mln zł.

GETIN HOLDING

Getin Holding środki pozyskane ze sprzedaży akcji TU Europy może przeznaczyć na akwizycje na rynku polskim, jak i zagranicznym, jak również na rozwój obecnych biznesów. Getin nie planuje wypłacać dywidendy za 2011 rok - poinformował PAP Radosław Boniecki, prezes Getin Holdingu.

"Chcemy jak najszybciej tę transakcję zamknąć, mamy duże apetyty akwizycyjne, cały czas rozglądamy się po rynku. Grupa Getin Holdingu zmienia swój kształt i może pojawią się ciekawe propozycje z rynku i będziemy mogli te środki zainwestować" - powiedział w środę Boniecki.

"Chcemy rozwijać dzisiejsze biznesy. Idea Bank nie potrzebuje obecnie dokapitalizowania, nie ma takiej konieczności, jeśli jednak bank będzie się szybko rozwijał, to środki w części mogą być przeznaczone na rozwój tego banku" - dodał.

W ocenie prezesa obecna sytuacja na rynku sprawia, że pojawiać się mogą atrakcyjne cele akwizycyjne.

"Na rynkach pojawiają się szanse, może to być okazja dla nas na wzmocnienie naszej pozycji" - powiedział Boniecki

"Interesują nas zarówno rynki zagraniczne, jak i rynek polski. Interesuje nas działalność bankowa, inwestycyjna w obszarze np. funduszy czy pośrednictwa i leasingu. Chcemy w każdym z krajów, gdzie wchodzimy, oferować kompleksowe rozwiązania finansowe" - dodał.

Prezes podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że z zysku za 2011 rok spółka nie planuje wypłacać dywidendy.

"Podtrzymujemy, że nie będziemy głosować za wypłatą dywidendy za 2011 rok" - powiedział Boniecki.

Getin Holding podał w środę, że podpisał dokument określający podstawowe warunki potencjalnej transakcji sprzedaży 50 proc. plus jedna akcja TU Europa za 911,9 mln zł na rzecz Talanx International AG oraz Meiji Yasuda Life Insurance Company.

Transakcja przejęcia Grupy Europa powinna zostać zakończona w drugim kwartale 2012 roku

Zgodnie z umową transakcyjną zbycie akcji zostanie dokonane w drodze odpowiedzi na publiczne wezwanie do zapisywania się na sprzedaż 100 proc. akcji TU Europa ogłoszone przez kupujących.

Zamierzają oni kupić do 9.450.000 akcji TU Europa, stanowiących 100 proc. kapitału spółki pod warunkiem, że złożone zapisy obejmować będą co najmniej 4.725.001 akcji, co stanowi 50 proc. plus jeden całkowitej liczby akcji TU Europa.

Akcje będą nabywane po 193 zł za akcję, a zapisy będą przyjmowane od 27 stycznia do 5 kwietnia 2012 roku.

W październiku NWZA Getin Holding zdecydowało o podziale spółki poprzez przeniesienie części majątku Getin Holding na Get Bank.

Część działalności Getin Holding, w skład której wchodzi przede wszystkim pakiet 93,71 proc. akcji Getin Noble Banku, została wydzielona do Get Banku.

Po podziale grupa Getin Holdingu składa się z Centrali Getin Holding, Idea Banku, grupy TU Europa, Powszechnego Dom Kredytowego, Panoramy Finansów, MW Trade, grupy Carcade wraz z Kubanbankiem, Grupy Plus Banku, Sombelbanku oraz Getin International.

Debiut na GPW akcji emisji podziałowej Get Banku zaplanowano na styczeń 2012 roku.

KGHM

KGHM ocenia, że na rynku metali można spodziewać się dalszej nerwowości i znaczących wahań cen miedzi w 2012 roku, a średnioroczna cena miedzi będzie oscylowała wokół 8.000 USD za tonę - poinformował PAP Radosław Załoziński, dyrektor departamentu zabezpieczeń KGHM Polska Miedź.

"Jeśli nie dojdzie do żadnych dramatycznych wydarzeń w postaci np. niekontrolowanego bankructwa któregoś z państw strefy euro, to podtrzymujemy naszą prognozę, o której mówił prezes naszej spółki, średniorocznej ceny miedzi oscylującej wokół 8000 USD za tonę w przyszłym roku" - powiedział PAP Załoziński.

"Uważam, że ciągle możemy spodziewać się dalszej nerwowości na rynkach metali i znaczących wahań cen miedzi" - dodał.

Załoziński zaznaczył, że z punktu widzenia przyszłych notowań miedzi warto wskazać na trzy główne czynniki ryzyka dotyczące przyszłego roku: sytuację zadłużeniową w strefie euro, recesję w USA oraz tzw. twarde lądowanie gospodarki chińskiej.

"Wszystkie powyższe czynniki są ze sobą powiązane i wystąpienie któregokolwiek z nich podnosi prawdopodobieństwo realizacji pozostałych i będzie sugerować możliwość niższych cen miedzi. Sytuacja w Europie jest obecnie najbardziej eksponowana w mediach i przyćmiewa nieco pozostałe dwa czynniki ryzyka. Należy jednak pamiętać, że w USA zadłużenie również pozostaje na niebezpiecznym poziomie i nie widać obecnie oznak jego ograniczania" - powiedział Załoziński.

"Chińska gospodarka spowalnia i zakres tego spowolnienia jest zależny również od sytuacji w krajach wysokorozwiniętych. Ostatnie miesiące pokazały, że inwestorzy potrafią bardzo nerwowo reagować na wszelkie informacje z poszczególnych regionów świata. Problemy w Europie i USA są na tyle poważne, że ciężko oczekiwać ich szybkiej i radykalnej poprawy" - dodał.

Załoziński powiedział też, że zakres wahań cen miedzi może być szeroki w zależności od sytuacji makroekonomicznej na świecie: od 4.000-5.000 USD/t po tegoroczne szczyty ponad 10.000 USD/t. Jednak powrót w kierunku szczytów jest mniej prawdopodobny, a najbardziej prawdopodobne jest utrzymywanie się cen miedzi na bieżących poziomach.

"W przypadku metali, na rynku których sytuacja fundamentalna mniej wspiera notowania danego surowca, czyli na przykład aluminium, ceny utrzymują się na poziomie krańcowych kosztów produkcji, czyli wysokości, na której część producentów o najwyższych kosztach produkcji walczy o przetrwanie. Jeśli przyjmiemy, że krańcowe koszty produkcji w przypadku miedzi kształtują się obecnie pomiędzy 4000 i 5000 USD/t to w przypadku wystąpienie kryzysu, właśnie taki może być zakres spadków. Z drugiej strony w przypadku znaczącej poprawy sytuacji makroekonomicznej, rozumianej jako rozwiązanie problemów zadłużeniowych głównych gospodarek świata można oczekiwać powrotu cen miedzi nawet do poprzednich szczytów, aczkolwiek taki scenariusz, jeżeli zwrócimy tylko uwagę na nagłówki prasowe, wydaje się obecnie mniej prawdopodobny" - powiedział Załoziński.

"2012 to rok wyborczy w wielu największych gospodarkach świata. Politycy rzadko decydują się na radykalne rozwiązania przed wyborami. Najbardziej prawdopodobne zatem, że nadal będziemy mieli do czynienia z kupowaniem czasu i doraźnymi reformami. Oznaczałoby to, że ceny utrzymają się na bieżących poziomach, również w przyszłym roku" - dodał.

Jego zdaniem obecne ceny miedzi to efekt solidnych czynników fundamentalnych.

"Fakt, że cena miedzi pozostaje na tak wysokim poziomie, z historycznego punktu widzenia, to głównie zasługa solidnych fundamentów tego metalu. Od wielu lat różnego rodzaju zakłócenia w produkcji sprawiają, że nie nadąża ona za dynamicznie rosnącym popytem. Obecne niższe jej poziomy to wynik pogarszających się perspektyw co do kształtowania popytu na wyroby z miedzi, zwłaszcza w krajach rozwiniętych" - powiedział.

Załoziński nie chciał prognozować cen miedzi w dłuższym terminie, ale zaznaczył, że sytuacja fundamentalna na rynku miedzi wygląda stabilnie.

"W obecnej niepewnej sytuacji ciężko jest prognozować w perspektywie kilku najbliższych miesięcy. W długim, kilkunastoletnim terminie sytuacja fundamentalna rynku miedzi rysuje się dość stabilnie. Dostępność metalu jest ograniczona, natomiast potrzeby infrastrukturalne krajów rozwijających się powinny wspierać ceny tego metalu w kolejnych latach" - powiedział.

"Popyt, ze względu na wymienione wcześniej ryzyka może być mniejszy, ale jednocześnie pogorszenie sytuacji makroekonomicznej może obniżyć tempo realizacji projektów inwestycyjnych. W wyniku ewentualnego kryzysu finansowego, akcje kredytowe sektora bankowego zostaną prawdopodobnie zmniejszone. Trudniejszy dostęp do pieniądza i rosnące zagrożenia w światowej gospodarce będą sporym ograniczeniem dla nowej podaży" - dodał.

Wcześniej prezes KGHM Herbert Wirth mówił, że w założeniach do planu finansowego na 2012 roku KGHM prawdopodobnie przyjmie średnioroczną cenę miedzi w granicach 8000 USD/tonę, a w dłuższym okresie, na przykład w założeniach do 2018 roku, przyjmuje średnią cenę miedzi w okolicach 5500 USD/tonę.

W 2011 roku miedź zanotowała rekordowy poziom ceny 3-mies. w wysokości 10.190 USD/t osiągnięty w połowie lutego 2011, a najniższy poziom 6.635 USD/t zanotowała na początku października.

W środę rano miedź w dostawach trzymiesięcznych na na Londyńskiej Giełdzie Metali (London Metal Exchange) była wyceniana na ok. 7.492 USD/t wobec ok. 7.618 USD/t we wtorek.

Średnia notowań miedzi elektrolitycznej na LME w transakcjach natychmiastowych w tym roku wynosi 9.001,94 USD/t wobec 7.539 USD/t w 2010 roku.

Na 2011 rok KGHM zakłada wyprodukowanie 570 tys. miedzi elektrolitycznej wobec 547 tys. ton w 2010 roku. Po dziewięciu miesiącach 2011 roku produkcja miedzi elektrolitycznej w KGHM wyniosła 427 tys. ton, a wydobycie rudy miedzi wyniosło 22,4 mln ton. (PAP)

gsu/ osz/ seb/ ana/ bas/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)