Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, wtorek godz.15

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, wtorek 28 września godz.15

Przegląd wiadomości ze spółek, wtorek 28 września godz.15

CARBO-ENERGIA

Należąca do Kompanii Węglowej (KW) spółka Carbo-Energia kupiła większościowy pakiet udziałów w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Rudzie Śląskiej. Wartość transakcji przeprowadzonej we wtorek w formie publicznej aukcji wyniosła 41,3 mln zł.

Formalne podpisanie umowy sprzedaży nastąpi po zgodzie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Ten zakup wpisuje się w strategię naszej spółki. Dążymy bowiem do połączenia procesu wytwarzania z dystrybucją energii cieplnej. A taki właśnie charakter będzie mieć zakup rudzkiego PEC-u" - powiedział wiceprezes KW Krzysztof Brejdak.

Ofertą sprzedaży 27 565 udziałów PEC-u, stanowiących 70,78 procent kapitału zakładowego spółki, początkowo zainteresowanych było kilku inwestorów. Trzy podmioty złożyły wnioski o możliwość zbadania sytuacji finansowo-ekonomicznej spółki.

Ostatecznie wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej wpłaciła tylko jedna - Zespół Ciepłowni Przemysłowych Carbo-Energia Sp. z o.o. w Rudzie Śląskiej. Wobec braku innych oferentów rudzki PEC został sprzedany za cenę wywoławczą, czyli ponad 41,3 mln zł.

"Bardzo się cieszę, że Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej trafiło w ręce innego rudzkiego przedsiębiorstwa, które w swojej strategii rozwoju zakłada utrzymanie roli wiodącego producenta ciepła w Rudzie Śląskiej" - podkreśliła prezydent miasta, Grażyna Dziedzic. Nie ukrywała przy tym, że sprzedaż PEC-u w znacznym stopniu poprawi sytuację finansową miasta.

Miesiąc temu miejscy radni wyrazili zgodę na sprzedaż PEC-u. Jeszcze wcześniej władze miasta przeprowadziły konsultacje z działającymi w przedsiębiorstwie związkami zawodowymi. Prezydent Dziedzic zapewniła je, że jeżeli nowy właściciel dokona zwolnień w spółce, to miasto zapewni zwalnianym pracę w innych spółkach miejskich. Jeszcze w 2009 roku w przedsiębiorstwie pracowało 155 osób, dziś - 136.

Nowy właściciel spółki w ciągu kilku miesięcy powinien uporać się ze wszystkimi formalnościami. Dopiero jednak po uzyskaniu zgody UOKiK będzie możliwe podpisanie aktu sprzedaży spółki. Według władz miasta, powinno to nastąpić jeszcze w tym roku.

Spółkę czeka sporo inwestycji. Obecny zarząd w strategii rozwoju szczególny nacisk kładzie na modernizację sieci przesyłowej oraz pozyskiwanie nowych odbiorców. Tylko w ubiegłym roku wydatki inwestycyjne przedsiębiorstwa zamknęły się w kwocie prawie 5 mln zł.

Termomodernizacja budynków oraz racjonalizacja zużycia ciepła spowodowały, że zamawiana przez odbiorców moc ciepła z roku na rok spada (z 184,4 megawatów w 2007 r. do 174,4 megawatów w 2010). Mimo to przychody ze sprzedaży rosną. W latach 2007 i 2008 kształtowały się one na poziomie prawie 44 mln zł, a w 2010 roku wyniosły 62,4 mln zł. Ubiegłoroczny zysk netto rudzkiej spółki ciepłowniczej wyniósł ponad 715 tys. zł. Ponad połowę tej kwoty miasto otrzymało w formie dywidendy.

Rudzki PEC to jedna z większych niesprywatyzowanych spółek ciepłowniczych w regionie. Dostarcza ciepło do ponad 1,1 tys. obiektów. Ciepło kupuje głównie od elektrociepłowni węglowych. Spółka wytwarza również ciepło w 40 lokalnych kotłowniach gazowych i olejowych. Łączna długość sieci ciepłowniczych i zewnętrznych instalacji odbiorczych wynosi w sumie 122 km, z czego ponad 71 km to sieci ciepłownicze.

Wtorkowa aukcja była już szóstą próbą prywatyzacji rudzkiego PEC-u. Po raz pierwszy władze miasta próbowały sprzedać spółkę na przełomie 2009 i 2010 r. Wówczas wybrano tryb negocjacji, które nie zakończyły się sukcesem. Kolejne cztery próby, dwie wiosną i kolejne dwie jesienią 2010 roku, już w trybie aukcji, również zakończyły się niepowodzeniem.

Przyszły właściciel rudzkiego PEC-u - Zespół Ciepłowni Przemysłowych Carbo-Energia sp. z o.o. działa na rynku od 1995 roku. Spółka powstała w wyniku restrukturyzacji Rudzkiej Spółki Węglowej i przejęła ciepłownie działające dotąd w obrębie rudzkich kopalń. W 2004 roku w drodze następstwa prawnego 100 proc. udziałów w spółce przejęła KW. Dziś spółka Carbo-Energia jest właścicielem czterech ciepłowni (Bielszowice, Wanda, Halemba, Nowy Wirek) oraz jednej elektrociepłowni (Mikołaj).Strategia spółki zakłada utrzymanie roli wiodącego producenta ciepła w Rudzie Śląskiej.

MONDAY DEVELOPMENT

Monday Development, poznańska spółka deweloperska notowana na NewConnect, planuje do końca roku przeprowadzić dwie emisje akcji na łączną kwotę 17 mln zł. Pozyskane środki pomogą deweloperowi m.in. zrealizować projekt parku naukowo-technologicznego - poinformował PAP prezes spółki, Kurt Montgomery. W 2013 r. Monday Development może zacząć działać w innych miastach Polski Zachodniej.

"Planujemy do końca roku dokonać dwóch emisji akcji na łączną kwotę 17 mln zł. W przypadku pierwszej emisji stosowne uchwały zostały już podjęte i dojdzie ona do skutku w I połowie października. Jej wartość to 11 mln zł. Pozostała kwota zostanie pozyskana w ramach drugiej emisji, którą chcemy przeprowadzić do końca roku, ale szczegółowe decyzje zapadną po spotkaniu z akcjonariuszami" - powiedział w rozmowie z PAP Montgomery.

Jeszcze w lipcu spółka informowała, że zgłaszane na początku roku plany nowej emisji akcji na kwotę 7,5 mln zł zostały zrewidowane i bardziej prawdopodobna wydaje się emisja obligacji w IV kwartale br. Na pytanie PAP skąd ponowna zmiana prezes odpowiedział:

"Obecnie mamy w portfolio tyle projektów, że decyzja o finansowaniu ich za pomocą obligacji mogłaby odciąć nam drogę do tańszego kapitału bankowego, ze względu na za duże zadłużenie. Podniesienie poziomu kapitałów własnych poprzez emisję akcji pozostawia nam tę furtkę otwartą".

Dodał, że na chwilę obecną w pięcioletnim portfelu zamówień Monday Development znajdują się projekty na ponad 400 mln zł w cenie sprzedaży. Wkrótce jego wartość wyniesie 450-500 mln zł, ponieważ środki pozyskane z emisji pomogą spółce zrealizować m.in. budowę parku naukowo-technologicznego pod Poznaniem.

"Pozyskaną kwotę w pierwszej kolejności przeznaczymy na projekt mieszkaniowy przy ul. Palacza. Jednak chcemy przy jej pomocy sfinansować także budowę parku technologicznego. Będzie to pierwszy taki projekt w naszym portfolio" - poinformował Montgomery.

"Nakłady na park technologiczny sięgną 45 mln zł (23,8 mln zł stanowi dotacja z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - PAP), a w cenie sprzedaży jego wartość wyniesie ponad 60 mln zł" - dodał.

List intencyjny dotyczący budowy obiektu Innova Park w Swadzimiu k. Poznania został podpisany w połowie września. Planowany obiekt ma powstać na działce o powierzchni 21,6 tys. m kw, a jego całkowita powierzchnia użytkowa wyniesie blisko 13 tys. m kw.

Prezes uzasadnia wejście w nowy segment działalności nie tylko korzyściami biznesowymi, ale również możliwością wykorzystania potencjału zespołu projektowego

"Pojawiła się okazja mocniejszego wejścia w segment lokali biurowo-usługowych na wynajem, więc postanowiliśmy z niej skorzystać. Zwłaszcza, że w przypadku parków technologicznych ryzyko jest mniejsze, bo rentowność projektu jest zdecydowanie wyższa dzięki dotacjom unijnym" - powiedział Montgomery.

"Ponadto, istniejący już zespół projektowy spółki celowej ma odpowiednie kwalifikacje, by realizować takie projekty. Chcemy wykorzystać ten potencjał" - dodał.

Prezes poinformował, że spółka zbadała zainteresowanie projektem wśród 250 przedsiębiorstw, które potencjalnie mogłyby wynajmować obiekt.

"Sygnały jakie otrzymaliśmy od tych firm świadczą o tym, że popyt na tego typu inwestycję w Poznaniu jest spory" - dodał.

Łącznie z projektem biurowym na poznańskich Ratajach, powierzchnia inwestycji biurowo-użytkowych realizowanych przez dewelopera sięgnie w przyszłym roku 25 tys. m kw. Prezes tłumaczy, że większa liczba projektów o charakterze komercyjnym w portfolio Monday Development wynika z chęci złagodzenia wpływu koniunktury rynkowej na wyniki spółki.

"Koniunktura biurowa podlega innym wahaniom niż mieszkaniowa. Ta druga jest bardziej podatna na zawirowania na rynku. Dzięki obecności w obu segmentach chcemy zdywersyfikować ryzyko prowadzenia naszej działalności" - dodał.

W tym roku całość przychodów Monday Development będzie pochodziła z projektów biurowych i gruntowych.

"W przyszłym roku wyniki w dużym stopniu wypracują mieszkania i lokale usługowe, a w roku 2013 nawet 80 proc. przychodów wygeneruje mieszkaniówka. Jednak taka struktura będzie wynikała z faktu, że projekty biurowe będą w większości wynajmowane" - powiedział Montgomery.

Obecnie Monday Development realizuje siedem projektów na różnych etapach zaawansowania. Inwestycje mieszkaniowe w ramach projektów: Chwiałkowskiego, Sokoła, Botaniczna i Palacza; inwestycję mieszkaniowo-biurową Rataje; inwestycję biurową Małe Garbary oraz inwestycję gruntową Strzeszyn.

Prezes oczekuje, że w roku 2013 przychody spółek wchodzących w skład grupy będą stanowiły wielokrotność tych wypracowanych w roku 2011, które powinny wynieść kilkanaście mln zł. Dodał, że spółka rozważa opublikowanie prognoz finansowych na najbliższe lata.

Monday Development osiągnął w 2010 roku 1,1 mln zł przychodów, 272 tys. zł zysku netto i 417 tys. zysku operacyjnego. W I półroczu 2011 roku wypracował 994 tys. zł przychodów, 280 tys. zł zysku netto i 301 tys. zł zysku operacyjnego. W tym samym okresie spółki portfelowe zrealizowały przychody w wysokości 7 mln złotych. Monday Development nie konsoliduje wyników spółek portfelowych.

W ciągu najbliższych dwóch lat spółka nie planuje powiększenia banku ziemi. Zakupy gruntów nie są jednak wykluczone w roku 2013, tym bardziej, że deweloper może wówczas rozpocząć działalność na innych rynkach niż poznański.

"Cały czas rozważamy realizację inwestycji w innych miastach. Jednak chcemy, by wejście na nowy rynek nie było tylko jednorazową aktywnością, ale wiązało się z założeniem lokalnego zespołu realizującego kolejne projekty. Możliwe, że podejmiemy takie kroki w 2013 r., nie jest to jednak twardy termin" - poinformował Montgomery.

"Rozważamy raczej miasta Polski Zachodniej, np. Wrocław lub mniejsze miejscowości koło Poznania" - dodał pytany o możliwe lokalizacje.

Monday Development to spółka deweloperska notowana na rynku NewConnect, która działa w Poznaniu i jego okolicach. Realizuje ona projekty w zakresie budynków biurowych, mieszkaniowych oraz inwestycji gruntowych. Spółka działa na rynku nieruchomości od 2003 roku.

SERENITY

Spółka Serenity, prowadząca ośrodki rehabilitacji i domy opieki, planuje upulicznić swoją spółkę zależną Serenity Nieruchomości w pierwszym kwartale 2012 roku - poinfomował na spotkaniu z inwestorami członek zarządu Serenity, Marek Bylina.

"Planujemy debiut spółki Serenity Nieruchomości na rynku kapitałowym w pierwszym kwartale 2012 roku. Planujemy emisję akcji Serenity Nieruchomości, ale czy będzie to rynek główny czy NewConnect tego jeszcze nie wiemy" - powiedział Bylina.

W pierwszym półroczu 2011 roku przychody ze sprzedaży Serenity wyniosły 2,7 mln zł wobec 0,7 mln zł rok wcześniej, zysk na działalności operacyjnej wyniósł 1,38 mln zł wobec straty na poziomie 158,8 tys. zł, a zysk netto wyniósł 1,38 mln zł wobec 157,5 tys. zł straty.

Notowana na rynku NewConnect Serenity powstała w listopadzie 2007 roku. Prowadzi działalność w dwóch obszarach usług związanych ze służbą zdrowia i opieką medyczną: opieki nad osobami starszymi w ramach domów stałej opieki oraz rehabilitacji poudarowej i powypadkowej.

Usługi w zakresie rehabilitacji spółka świadczy w centrum rehabilitacji w Gdańsku. Drugie centrum - w Gdyni - ma zostać otwarte do końca tego roku. Docelowo Serenity planuje wyjście poza teren Trójmiasta otwierając kolejne placówki na terenie najważniejszych aglomeracji miejskich.

Domy seniorów są budowane w trzech lokalizacjach, na posiadanych przez spółkę nieruchomościach gruntowych w województwach pomorskim i mazowieckim, gdzie w Jankowie Gdańskim i Straszynie powstają trzy domy seniora. Spółka przejęła także teren pod budowę kolejnego tego typu obiektu - w Rawie Mazowieckiej. Pierwsi pensjonariusze zamieszkają w Straszynie w trzecim kwartale 2012 r.

Realizacją inwestycji zajmuje się spółka zależna Serenity Nieruchomości, która jednocześnie stale analizuje rynek celem zdobycia kolejnych lokalizacji.

TRADIS

Grupa Dystrybucyjna Tradis uruchamia nowy koncept sklepów partnerskich po nazwą "Minutka" przeznaczony dla sklepów spożywczych zaopatrujących się w halach cash&carry. Spółka zakłada, że do końca 2011 roku będzie miała 120 sklepów tej marki, a do końca 2013 roku około 1 tysiąca - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji.

"Opracowaliśmy partnerski model współpracy dla klientów hal cash&carry, mamy potwierdzenie dużego zainteresowania od detalistów, którzy się u nas zaopatrują i tych, którzy są u konkurencji" - powiedział na wtorkowej konferencji Tomasz Ciepłowski, dyrektor sprzedaży cash&carry Tradisu.

"Jesteśmy przekonani, że ten rok zakończymy liczbą 120 sklepów sieci Minutka, a celem na koniec 2013 roku jest do tysiąca sklepów partnerskich" - dodał.

Poinformował, że obecnie na rynku działa sześć sklepów pilotażowych nowego konceptu.

"Tysiąc sklepów do końca 2013 roku to początek. Zostanie jeszcze na rynku kilkadziesiąt tysięcy sklepów do zagospodarowania, którymi trzeba się będzie zająć w przyszłości" - powiedział prezes Tradisu, Kazimierz Mars.

Tradis wymaga od partnerów określonego poziomu lojalności zakupowej, proponuje preferencyjne warunki rabatowe, pokrycie kosztów wizualizacji, wsparcie w prowadzeniu biznesu.

Spółka ocenia, że w perspektywie kilku lat będzie na rynku miejsce dla regionalnych dystrybutorów, a potem zostaną tylko 2-3 grupy handlowe.

"Chcemy być największym dostawcą dystrybucyjnym w serwisie i cash&carry pod względem skonsolidowanych przychodów" - powiedział Rafał Melanowicz, członek zarządu i dyrektor sprzedaży Tradisu.

Prezes Kazimierz Mars, w rozmowie z dziennikarzami, poinformował, że spółka prowadzi rozmowy w sprawie fuzji i przyłączeń.

"Bardzo szybko możemy poinformować albo o własnych otwarciach, na przykład nowych hal cash&carry, albo o przejęciach" - powiedział Mars.

Prezes nie chciał się odnieść do spekulacji prasowych, które mówią o zainteresowaniu spółką Delko, dystrybutorem produktów chemii gospodarczej, kosmetyków.

"To spółka giełdowa i traktuję te informacje jako plotki. Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam" - powiedział Mars, dodając jednak, że spółka chce rozwijać część kosmetyczno-chemiczną biznesu.

W I półroczu 2011 r. Grupa Dystrybucyjna Tradis osiągnęła przychody ze sprzedaży w wysokości 2,58 mld zł, jest to wynik wyższy o 8,5 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Zysk netto wyniósł 26,5 mln zł, co daje wzrost o 12,7 proc. w porównaniu do I półrocza roku 2010.

"Drugie półrocze nie powinno być gorsze niż pierwsze" - powiedział prezes Mars.

Grupa Dystrybucyjna Tradis prowadzi sprzedaż hurtową dóbr FMCG przez magazyny cash&carry i Centra Dystrybucji rozlokowane w całej Polsce. Wśród współpracujących ze spółką sieci znajdują się: sieci franczyzowe, PSD wraz ze spółdzielniami Społem, stowarzyszenia kupieckie oraz supermarkety.

Tradis specjalizuje się w obsłudze sieciowych punktów sprzedaży, których liczba wynosi obecnie ponad 10.000, w tym ok. 8.800 dla sieci powyżej 100 sklepów. Spółka jest również dostawcą do ponad 1.400 sklepów stacji Orlen i Bliska.

W skład Grupy Dystrybucyjnej Tradis wchodzą spółki Tradis, dystrybutor artykułów chemiczno-kosmetycznych Ambra, dystrybutor FMCG DEF, Detal Koncept (organizator sieci Groszek i Milea) oraz spółki Euro Sklep, Lewiatan, sieć drogerii Koliber oraz PSD.

Spółki dystrybucyjne Tradisu mają 64 magazyny, w tym 35 magazynów cash&carry oraz 8 centrów dystrybucji, o łącznej powierzchni ok. 307 tys. mkw. (PAP)

jow/ ana/ kon/ pel/ bas/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)