Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przesłuchała w środę dziesięciu kandydatów do Rady Nadzorczej Polskiego Radia Olsztyn. Wybierze z nich czterech członków przyszłej rady, piątego wskaże minister skarbu.
Członkowie KRRiT pytali każdego z kandydatów o kwestie dotyczące własności rozgłośni, jej budżetu i możliwości powiększenia wpływów z reklamy.
Przesłuchanie rozpoczęło się od rozmowy z wieloletnim prezesem i redaktorem naczelnym Radia Olsztyn, a obecnie m.in. członkiem zarządu Polskiego Radia Władysławem Bogdanowskim. Zapewnił on, że w razie wejścia do RN Radia Olsztyn będzie łączył pracę w "dużym radio" i rozgłośni regionalnej. W jego opinii warto zastanowić się nad "zespawaniem dużego radia i rozgłośni lokalnych", np. przy tworzeniu serwisów informacyjnych, czy wymianie reportaży.
Kolejnym przesłuchiwanym był główny specjalista ds. technicznych w Radiu Olsztyn Mieczysław Burzyk. "Nie czuję się umocowany do poprawiania czy naprawiania tej rozgłośni, Radio Olsztyn trzyma fason od wielu lat. Można się jedyne zastanowić, dlaczego nieco ostatnio spadła słuchalność" - mówił.
Jako trzeci na pytania odpowiadał prorektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie ds. rozwoju uczelni, ekonomista Szczepan Figiel. Na pytanie o motywację do kandydowania (Figiel jest już członkiem rady nadzorczej w miejskich wodociągach) odpowiedział, że lubi nowe wyzwania i że chciałby podzielić się swoimi przemyśleniami związanymi z analizą rynku medialnego.
Czwartym z kandydatów był profesor ekonomii olsztyńskiego uniwersytetu, kierownik katedry ekonomii i zarazem radny Olsztyna (bezpartyjny klub "Ponad podziałami") Mirosław Gornowicz. Pytany o możliwość współpracy publicznej rozgłośni z samorządem odpowiedział, że "jest ona możliwa", ale nie sprecyzował, jak ją sobie wyobraża. Dodał, że w przypadku dostania się do RN Radia Olsztyn nie wyklucza rezygnacji z rady miasta.
Kolejnym kandydatem był prof. nauk biologicznych olsztyńskiego uniwersytetu Czesław Hołdyński. Mówił on. m.in. o roli radia w propagowaniu "trudnej i ciekawej historii tych ziem". Jego zdaniem radio publiczne powinno zaspokajać potrzeby wszystkich grup etnicznych i religijnych, a na antenie powinno znaleźć się miejsce na propagowanie m.in. idei i zachowań proekologicznych.
Jako szósty z KRRiT rozmawiał dr nauk ekonomicznych Krzysztof Krukowski, który w 2009 r. bez sukcesu ubiegał się o fotel prezydenta Olsztyna. Mówił, że rozgłośnia powinna otworzyć się na środki zewnętrzne, zwłaszcza unijne. Dodał, że może służyć pomocą, bo jest specjalistą od ich pozyskiwania.
Następny z kandydatów Mirosław Michalski, pracownik wydziału weterynarii olsztyńskiego uniwersytetu mówił, że obecny program radiowy Radia Olsztyn stoi na wysokim poziomie i "nie chce go zasadniczo zmieniać". Michalski chwalił się, że w młodości konstruował odbiorniki, które ściągały m.in. Radio Luxemburg.
Jako ósmy rozmawiał z członkami KRRiT dziennikarz telewizyjny, wieloletni dyrektor TVP Gdańsk Bogumił Osiński. Pytano go m.in. o format muzyczny Radia Olsztyn. Osiński stwierdził, że na antenie słychać czasem zbyt dużo piosenek anglojęzycznych. Opowiedział się za powrotem kart mikrofonowych i przekonywał do tej tezy przytaczając błędy językowe, jakie w dniu przesłuchania usłyszał na antenie Radia Olsztyn.
Przedostatnim przesłuchiwanym był dziennikarz radiowy i prasowy Krzysztof Panasik. Pytany dlaczego kandyduje do Rady Nadzorczej odpowiedział, że chciałby, aby Radio Olsztyn emitowało zanikające formy: reportaż, debaty, transmisje ważnych wydarzeń.
Dziesiątym kandydatem był dziekan wydziału prawa i administracji olsztyńskiego uniwersytetu Bronisław Sitek. Na pytanie szefa KRRiT, czy publiczna rozgłośnia otrzymująca abonament jest uprzywilejowana na rynku, czy nie, opowiedział, że "media komercyjne są w tym momencie na gorszej pozycji, ale nie realizują jednak misji. To robią media publiczne" - odpowiedział.
Radio Olsztyn jest jedną z ostatnich rozgłośni, w których Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeprowadziła przesłuchania kandydatów do rad nadzorczych. Przesłuchania takie odbędą się jeszcze w Gdańsku i Szczecinie, nie zakończyła się jeszcze rekrutacja do rad rozgłośni w Zielonej Górze i Rzeszowie.(PAP)
jwo/ bos/ jra/
