Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przewodniczący gorzowskiej rady miasta z prokuratorskimi zarzutami

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź podejrzanego)

(dochodzi wypowiedź podejrzanego)

4.9.Gorzów Wlkp. (PAP) - Prokuratura przedstawiła przewodniczącemu Rady Miasta Gorzowa Robertowi Surowcowi dwa zarzuty związane z niezgodną z przepisami akwizycją na rzecz jednego z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Podejrzanemu grozi kara grzywny sięgająca nawet 1 mln zł - poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki.

Jak powiedział Domarecki, zarzuty dotyczą 2005 roku i są związane z naruszeniem zapisów ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. "Robert S. nie przyznał się do nich i odmówił składania wyjaśnień" - dodał prokurator.

Zdaniem prokuratury, prowadząc działalność gospodarczą, zlecał on innym osobom wykonywanie czynności akwizycyjnych na rzecz jednego z OFE, pomimo że nie miały one do tego uprawnień. Drugi zarzut dotyczy prowadzenia akwizycji przez samego podejrzanego, również bez uprawnień.

W tej sprawie przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec (zezwolił na podanie nazwiska) zwołał konferencję prasową. Poinformował na niej o treści przedstawionych mu zarzutów oraz o tym, że złożył wniosek o wyłączenie z tej sprawy prokuratury rejonowej.

"Mam wątpliwości co do bezstronności prokuratury" - powiedział Surowiec. Wcześniej mówił, że w styczniu podczas jednego z wywiadów prasowych dla regionalnej prasy dziennikarka gazety zapytała go, w jaki sposób skomentuje postawienie mu zarzutów, których wówczas nie miał.

Surowiec przyznał, że od kilku lat zajmuje się pośrednictwem przy zawieraniu umów z OFE, a za pośrednictwem jego firmy zawarto ok. 60 tys. umów. Zaznaczył, że żaden z jego klientów nie został poszkodowany, a zawiadomienie o nieprawidłowościach przy zawieraniu umów złożył jeden z OFE, dodając, że dotyczy to zaledwie kilkunastu umów.

Zapytany przez dziennikarzy czy w związku z postawieniem mu zarzutów zamierza podjąć jakieś kroki związane z pracą w samorządzie, Surowiec powiedział, że pierwszą jego myślą było to, by podać się do dymisji. "Rozmawiałem na ten temat z kilkoma ludźmi, których zdanie cenię i szanuję (...) wszystkie te osoby odwodziły mnie od tego" - zaznaczył. Dodał, że o swojej sytuacji poinformował też konwent Rady Miasta i - w jego opinii - członkowie konwentu mają podobne zadanie.

Zarzuty, jakie usłyszał lokalny polityk, dotyczą sprawy, która została wszczęta przez gorzowską prokuraturę rejonową w styczniu ub. roku. W grudniu tego samego roku do sądu trafiły pierwsze akty oskarżenia w tej sprawie. Sąd, wobec objętych nimi osób, orzekł winę i warunkowo umorzył postępowanie karne. (PAP)

mmd/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)