Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przewrót w Egipcie jest korzystny dla arabskich monarchii

0
Podziel się:

Skorzystają przede wszystkim Arabia Saudyjska i Jordania. Tylko władze Kataru nie okazują z tego powodu radości.

Przewrót w Egipcie jest korzystny dla arabskich monarchii
(PAP/EPA)

Przewrót w Egipcie oznacza polityczną wygraną dla bliskowschodnich monarchii, które widziały zagrożenie w rządzącym tam dotąd Bractwie Muzułmańskim - ocenia Jonathan Eyal z ośrodka badawczego RUSI (Royal United Services Institute).

Ekspert argumentuje, że bliskowschodnie monarchie, zwłaszcza Arabia Saudyjska i Jordania, odnosiły się do islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego równie podejrzliwie, jak do rządzącego Egiptem w latach 1952-70 Gamala Abdela Nasera, który obalił króla Faruka I, a w polityce zagranicznej lansował idee arabskiej jedności i arabskiego socjalizmu.

_ - W latach 50. i 60. Jordania i szejkanaty Zatoki Perskiej polegały na brytyjskim parasolu bezpieczeństwa, którego teraz nie ma. Stąd zachodziła obawa, że w odróżnieniu od naserowskiego "przebudzenia", które zmiotło trzy monarchie (w Egipcie, Iraku i Jemenie), Bractwo może pójść dalej, samo pojęcie monarchii na Bliskim Wschodzie czyniąc równie archaicznym, co Brontosaurus Rex _ - wyjaśnia Eyal.

Jedyną bliskowschodnią monarchią, która nie okazała radości z przewrotu w Egipcie jest Katar, który pomagał finansowo Bractwu Muzułmańskiemu jeszcze zanim Mursi doszedł do władzy, a następnie wspierał jego rząd widząc w tym sposób na zwiększenie swoich politycznych wpływów w regionie.

Zdaniem Eyala Katar obrał politykę wspierania radykalnych sił dążących do politycznej zmiany na Bliskim Wschodzie przy równoczesnym wykluczeniu reform politycznych u siebie i na dłuższą metę, mimo porażek tej polityki w Libii, Syrii i Egipcie, taka kalkulacja może mu się długofalowo opłacić.

Mniejsze pole do manewru ma palestyńskie ugrupowanie Hamas: nie ma niczego do zaoferowania nowym władzom w Egipcie i jest blisko kojarzone z Bractwem Muzułmańskim. Egipskie władze wojskowe przystąpiły już do demontażu tuneli między Egiptem a Strefą Gazy, ponieważ nie chcą, by Hamas wciągnął je w konflikt z Izraelem i oskarżają to ugrupowanie o dostarczanie broni Bractwu Muzułmańskiemu i Beduinom na Synaju.

Z obawy przed destabilizacją Egiptu odsunięcia Mursiego żałuje Izrael pamiętając, iż dotychczasowy prezydent nie zgodził się na uchylenie egipsko-izraelskiego układu pokojowego i generalnie tłumił antyizraelską retorykę Bractwa. Izrael obawia się, że w razie powstania politycznej próżni radykalne ugrupowania islamskie mogą wznowić ataki na państwo żydowskie z terenu Strefy Gazy lub Synaju.

Reakcja Iranu jest w ocenie Eyala dwuznaczna. Kraj ten poparł społeczny ruch, który w 2011 roku obalił prezydenta Hosniego Mubaraka, w czym widział przejaw inspirowanego swoim przykładem nowego islamskiego przebudzenia, a po ubiegłorocznym wyborczym zwycięstwie Mursiego zabiegał o poprawę stosunków z Egiptem.

Obecnie Teheran zajmuje postawę wyczekującą. Wprawdzie stracił w Mursim partnera, ale z drugiej strony liczy, że wewnętrzne problemy Egiptu odwrócą uwagę od Syrii i wzmocnią szansę przetrwania tamtejszego reżimu prezydenta Baszara el-Asada.

Zdaniem Eyala najważniejsze pytanie sprowadza się do tego, czy i w jakim zakresie państwa ościenne zaangażują się w sprawy wewnętrzne Egiptu, by pchnąć je w pożądanym przez siebie kierunku.

Według niego zaangażowanie Kataru nie wchodzi w grę. Izrael czeka na rozwój wydarzeń, wobec Hamasu i Iranu nie ma jasności, a Arabia Saudyjska, która wcześniej kusiła Mursiego pieniędzmi, by skłonić Bractwo Muzułmańskie do umiaru, ma obecnie szansę wywiązania się ze swych obietnic i wesprzeć finansowo nowy rząd w Kairze - konkluduje Eyal.

Czytaj więcej o sytuacji w Egipcie w Money.pl
Islamiści zaatakowali. Kanonada na Synaju Ataki nastąpiły wkrótce po odsunięciu przez armię od władzy islamskiego prezydenta Mohammeda Mursiego.
Egipt wybuchnie? Islamiści się cieszą Podano wstępne wyniki referendum konstytucyjnego. Projekt ustawy zasadniczej narzucony został przez Bractwo Muzułmańskie.
Prezydent Egiptu ostro wobec USA - USA i cały Zachód muszą zmienić podejście do świata arabskiego - zapowiedział prezydent Egiptu Mohammed Mursi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)