Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przez kryzys i długą zimę spada sprzedaż jednośladów w Polsce

0
Podziel się:

Spowolnienie gospodarcze w Polsce odstraszyło potencjalnych
zainteresowanych od kupna motocykla. W 2012 r. zarejestrowano o prawie 10 proc. mniej nowych i
używanych maszyn niż przed rokiem. Pierwszy kwartał 2013 r. ze względu na długą zimę był jeszcze
gorszy.

Spowolnienie gospodarcze w Polsce odstraszyło potencjalnych zainteresowanych od kupna motocykla. W 2012 r. zarejestrowano o prawie 10 proc. mniej nowych i używanych maszyn niż przed rokiem. Pierwszy kwartał 2013 r. ze względu na długą zimę był jeszcze gorszy.

Słońce i ciepłe dni spowodowały, że w ostatnich tygodniach na ulicach znów pojawiło się wielu motocyklistów. Obserwując polskie drogi można odnieść wrażenie, że przemieszczanie się na dwóch kółkach, mimo iż postrzegane jako niebezpieczne, staje się coraz popularniejsze w naszym kraju.

I faktycznie w ciągu ostatnich kilku lat wzrosła liczba wydanych uprawnień do kierowania motocyklami. W 2010 r. z nowo wydanego prawa jazdy kategorii "A" mogło się cieszyć 4,5 tys. kobiet i ponad 40 tys. mężczyzn, w 2011 r. było to odpowiednio 6,9 tys. i 53 tys. W zeszłym roku już 8,9 tys. pań i 60,7 tys. panów odebrało laminowany kartonik z literką "A" na odwrocie.

Jak pokazują dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, przeanalizowane przez PAP, między 2010 a 2012 r. liczba osób, którym udało się zdobyć uprawnienie do kierowania jednośladami o pojemności powyżej 125 cm3, skoczyła o ponad 60 proc.

Tego wzrostu nie widać jednak w liczbie nowo zarejestrowanych maszyn. Z zestawienia Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) wynika, że w całym 2012 roku zarejestrowano 45,4 tys. nowych i używanych motocykli, czyli 9,5 proc. mniej niż w 2011 r. Zaledwie co szósty z tych pojazdów był nowy. W kategorii nowych jednośladów spadek jest jeszcze bardziej widoczny: rok do roku wyniósł minus 13,5 proc. Tendencja spadkowa w rejestracjach nowych motocykli utrzymywała się właściwie przez cały 2012 rok. Tylko marzec zamknął się wynikiem lepszym niż w 2011 roku.

Największym powodzeniem wśród kupujących w 2012 r. nowe motocykle cieszyły się marki: Romet Motors (1402 sprzedanych sztuk, wzrost o 6,8 proc.) Honda (980; -7,6 proc.) oraz Yamaha (664, -35,7 proc.). W pierwszej dziesiątce jedynie dwie marki odnotowały wzrost. Pierwsza to Romet Motors, a druga to KTM, która zwiększyła pierwsze rejestracje o ponad 10 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

PZPM zwrócił uwagę, że w ciągu ostatnich pięciu lat, po rekordowym 2008 roku, kiedy zarejestrowano 10 tys. 696 nowych motocykli, rok 2012 zamknął się najsłabszym wynikiem.

Optymizmem nie napawają też dane za pierwsze miesiące tego roku. Negatywne wyniki rejestracji jednośladów obserwowane nie tylko w Polsce, ale też w Europie, pogłębiła przedłużająca się w tym roku zima - zauważają analitycy PZPM.

W I kwartale 2013 roku liczba pierwszych rejestracji nowych i używanych motocykli i motorowerów w naszym kraju wyniosła 15,5 tys. sztuk, czyli o 26 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w kategorii nowych maszyn, których w pierwszym kwartale zarejestrowano o prawie jedną trzecią mniej niż w 2012 r. Nieco mniejszy spadek (o 16,9 proc.) nowych rejestracji można zaobserwować w segmencie motocykli (jednoślady bez motorowerów).

Największą popularnością w salonach cieszą się maszyny o pojemności 750 cm3. Stanowią one 35 proc. nowych motocykli, które znalazły nabywców w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Jednak ze względu na kryzys sprzedało się ich o 16 proc. mniej niż przed rokiem.

Jedyny segment, w którym widać wzrost zainteresowania to motocykle o pomierności pomiędzy 500-750 cm3. W pierwszych miesiącach tego roku sprzedało się ich o jedną czwartą więcej niż w 2012 r. To również może być efekt kryzysu, związany z tym, że motocykle z silnikami o mniejszych pojemnościach są tańsze i w zakupie, i w eksploatacji.

Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)