Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej z roku na rok wzrasta liczba cudzoziemców przekazanych do Polski jako tzw. kraju pierwszego pobytu z innych państw europejskich. W roku ubiegłym było to blisko 2 tys. osób, ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej - podał Urząd ds. Cudzoziemców.
Po przystąpieniu do Unii Europejskiej Polska ratyfikowała rozporządzenie z 2003 r., dotyczące określania państwa członkowskiego, odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o nadanie statusu uchodźcy. Oznacza to, że każdy cudzoziemiec, ubiegający się o status uchodźcy, który opuści terytorium Polski i złoży wniosek o nadanie statusu uchodźcy w innym państwie Unii Europejskiej, zostanie z powrotem odesłany do Polski.
"W roku ubiegłym najczęściej osoby takie przekazywane są z Austrii, Niemiec i Francji" - powiedziała rzeczniczka Urzędu Ewa Piechota. Każdy cudzoziemiec, który składa wniosek o nadanie statusu uchodźcy, ma pobierane odciski palców, które są następnie przesyłane do Luksemburga, gdzie sprawdza się, czy nie ubiegał się o nadanie statusu uchodźcy w innym kraju UE.
O status uchodźcy w roku 2008 ubiegało się w Polsce około 10 tys. osób; najwięcej wśród nich było Czeczenów, Irakijczyków i Białorusinów. Status ten, nadany zgodnie z Konwencją Genewską otrzymało 186 osób; ponad tysiąc osób otrzymało ochronę uzupełniającą, a 1,5 tys. - zgodę na pobyt tolerowany.
Ochrona uzupełniająca, wprowadzona po przystąpieniu Polski do UE, udzielana jest cudzoziemcom, których powrót do kraju pochodzenia może narazić na poważną krzywdę, np. orzeczenie kary śmierci lub wykonanie egzekucji, tortury, nieludzkie traktowanie, poważne ryzyko dla życia i zdrowia, wynikające ze stosowania przemocy wobec ludności cywilnej.
Cudzoziemcy, którzy ubiegają się o status uchodźcy przebywają w ośrodkach dla cudzoziemców; w Polsce jest 20 takich ośrodków. Przebywa w nich blisko 4 tys. cudzoziemców. (PAP)
dom/ pz/ jbr/
