Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przychylmy pszczołom nieba - akcja działkowców i ekologów

0
Podziel się:

"Przychylmy pszczołom nieba" - to hasło akcji mającej przyczynić się do
lepszej ochrony pszczół w Polsce. Jej inicjatorami są Polski Związek Działkowców i Greenpeace. W
jej ramach działkowcy nauczą się budować domki dla pszczół i sadzić miododajne rośliny.

"Przychylmy pszczołom nieba" - to hasło akcji mającej przyczynić się do lepszej ochrony pszczół w Polsce. Jej inicjatorami są Polski Związek Działkowców i Greenpeace. W jej ramach działkowcy nauczą się budować domki dla pszczół i sadzić miododajne rośliny.

Według dyrektora Greenpeace Polska Macieja Muskata w Polsce rocznie wymiera od 15 do 20 proc. populacji pszczół. Zaznaczył, że na południu kraju są miejsca, gdzie ten odsetek sięga nawet 80 proc. "Pszczoły są dla nas symbolem bardzo ważnego elementu ekosystemu, który może i musi zostać zachowany dla przyszłych pokoleń" - podkreślił Muskat.

Dlatego ekolodzy wraz z PZD za pośrednictwem stron internetowych dla działkowców, jak i skierowanego do nich czasopisma, którego miesięczny nakład to 200 tys. egzemplarzy, będą uczyć i informować działkowców, jak m.in. budować tzw. domki dla pszczół, w których owady te lubią się zbierać. Aktywiści, będą również informować, jak sadzić i jak wybierać rośliny miododajne, aby pszczół i innych owadów zapylających było więcej.

Prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki podczas konferencji prasowej w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym Waszyngtona w Warszawie mówił, że ogrody działkowe służą nie tylko działkowcom, ale również społeczeństwu i ekologii. "Jako PZD próbujemy rozwijać hodowlę pszczół. Nie jest to tak proste, ale (działki - PAP) są jednymi z najlepszych siedlisk dla pszczół i owadów zapylających w warunkach miejskich" - ocenił. Wyraził nadzieję, że akcja "Przychylmy pszczołom nieba" obejmie wszystkie ogrody działkowe w Polsce.

Jako główne przyczyny wymierania pszczół Muskat wymienił zmianę klimatu i używanie w rolnictwie pestycydów zawierających neonikotynoidy. Przypomniał, że Komisja Europejska chce zakazać stosowania pestycydów z grupy neonikotynoidów (chlotianidyna, imidachlopryd i tiametoksam), wykorzystywanych do tzw. zaprawiania nasion. Według Komisji substancje te są szkodliwe dla pszczół. Zakaz miałby obowiązywać od 1 grudnia br. i dotyczyć stosowania tych pestycydów w uprawie nasion kukurydzy, bawełny, rzepaku i słonecznika. "Mam nadzieję, że to pomoże na krótką metę w tym, aby pszczoły mogły się rozwijać" - dodał.

"Są kraje, w których już odbywa się ręczne zapylanie. Są to na przykład Chiny. Jest to pewnego rodzaju horror science-fiction. Nawet w Chinach przy tak dużej liczbie ludzi nie jest to rozwiązanie długofalowe. Gdyby doszło do takiej wizji armagedonu - szybszego, niż do tej pory wymierania pszczół, bylibyśmy w bardzo poważnym zagrożeniu związanym z bezpieczeństwem żywności" - zauważył Muskat.(PAP)

mick/ mki/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)