Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przyjęcie Bułgarii do Schengen może wpłynąć na wyniki wyborów

0
Podziel się:

Przyjęcie Bułgarii do strefy Schengen może wpłynąć na wyniki głosowania jednej
trzeciej Bułgarów w nadchodzących wyborach - wynika z opublikowanego we wtorek badania Instytutu
Społeczeństwa Otwartego.

Przyjęcie Bułgarii do strefy Schengen może wpłynąć na wyniki głosowania jednej trzeciej Bułgarów w nadchodzących wyborach - wynika z opublikowanego we wtorek badania Instytutu Społeczeństwa Otwartego.

Dla 67 proc. ankietowanym Bułgarów członkostwo w Schengen jest ważnym celem, a 43 proc. uważa, że "jest on ważny dla nich osobiście" - poinformował szef Instytutu Georgi Stojczew na konferencji w Sofii, poświęconej wejściu Bułgarii i Rumunii do Schengen, w której uczestniczyli szefowie MSW obu państw, Cwetan Cwetanow i Konstantin Traian Igas.

Badanie przeprowadzono na reprezentacyjnej próbie dorosłych obywateli w lutym i marcu.

W sprawie Schengen w Bułgarii praktycznie istnieje konsensus. Obywatele uważają, że wejście do strefy wolnego ruchu spowoduje pozytywną zmianę w kraju - powiedział Stojczew. Dla porównania podał, że poparcie dla wejścia kraju do strefy euro jest o połowię niższe.

Na jesieni w Bułgarii odbędą się wybory prezydenckie i samorządowe. Nastawienie społeczeństwa wobec Schengen jest uwzględniane przez władze, dla których wejście do tej strefy stanowi jeden z głównych celów polityki międzynarodowej.

Wicepremier i szef MSW Cwetan Cwetanow we wtorek podkreślił również, że Bułgaria spełnia wszystkie kryteria techniczne co do członkostwa. Zaznaczył jednak, że "sprawa jest upolityczniona" przez partnerów unijnych. "Europa dzisiaj jest odmienna niż kilka lat temu, nasila się nacisk emigracyjny z Afryki Północnej" - powiedział.

Szef wydziału analiz w Europolu Jean-Dominique Nollet powiedział na konferencji, że rozszerzenie strefy Schengen może nasilić nacisk emigracyjny na granicy turecko-greckiej i na czarnomorskiej granicy Bułgarii i Rumunii. Dodał, że bałkańskie szlaki przerzutu narkotyków są nadal aktywne i różnorakie, a przemyt przez Morze Czarne rośnie.

Bułgaria i Rumunia miały wejść do strefy Schengen w marcu br. Decyzję jednak odłożono, a w ubiegłym tygodniu ministrowie państw Unii Europejskiej odłożyli podjęcie decyzji do września. Głównym przeciwnikiem przyjęcia Bułgarii i Rumunii do Schengen jest Holandia, według której w obu państwach poziom korupcji jest nadal za wysoki, a system sądowniczy nieefektywny.

Decyzja o przyjęciu Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen musi być podjęta jednomyślnie przez 26 członków tej strefy: 22 państwa unijne oraz Szwajcarię, Norwegię, Islandię i Liechtenstein.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ klm/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)