Przedstawiciele Indii i Pakistanu spotkają się w Egipcie w trakcie szczytu Ruchu Państw Niezaangażowanych w połowie lipca - zapowiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Pakistanu Shah Mehmood Qureshi.
"Obie strony ustaliły, że nasi przedstawiciele spotkają się wkrótce i wymienią się informacjami i opiniami na temat terroryzmu" - powiedział Qureshi po spotkaniu premiera Indii Manmohana Singha i prezydenta Pakistanu Asifa Alego Zardariego w Jekaterynburgu na marginesie szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Było to pierwsze spotkanie przywódców Indii i Pakistanu od ubiegłorocznych zamachów terrorystycznych w Bombaju, w których zginęło 166 osób.
We wtorek Singh powiedział Zardariemu, że Pakistan musi zrobić więcej, aby uniemożliwić rebeliantom prowadzenie działań ze swojego terytorium. "Jestem zadowolony ze spotkania z Panem, ale muszę Panu powiedzieć, że terytorium Pakistanu nie może być wykorzystywane przez terrorystów" - oświadczył Singh.
Przed rozmową z Zardarim Singh wzywał do współpracy regionalnej przeciwko terroryzmowi i innymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa.
"Widmo terroryzmu, skrajnych ideologii i nielegalnego handlu narkotykami wisi nad naszym regionem - powiedział w wystąpieniu przygotowanym na szczyt. - Jest ważne abyśmy współpracowali na skalę globalną, aby zwalczyć międzynarodowy terroryzm".
Zdaniem analityków twarde stanowisko Indii może sugerować, że na razie nie zostaną wznowione rozmowy pokojowe między tymi krajami zerwane po atakach w Bombaju. Obwiniana jest za nie pochodząca z Pakistanu organizacja Lashkar-e-Taiba. Ich wznowienie pozwoliłoby to na przeniesienie znacznych sił pakistańskich z granicy z Indiami na pogranicze pakistańsko-afgańskie. (PAP)
keb/ ap/
