Buduje się za mało, za drogo, a proces budowy mieszkań trwa zbyt długo; PiS obiecywało, że rodzina będzie na swoim, tymczasem została na lodzie, bez mieszkania - krytykował na czwartkowej konferencji prasowej wykonanie programu mieszkaniowego PiS, polityk PSL Janusz Piechociński.
"W sprawach budowlanych PiS wykazało mało empatii, profesjonalizmu i rzetelnych dokonań (...). Mieszkanie stało się, nie tylko w wielkich miastach, dobrem coraz trudniejszym do zdobycia" - powiedział Piechopciński.
Podkreślił, że program mieszkaniowy PiS zakładał, że każda rodzina powinna dysponować mieszkaniem własnym, bądź wynajmowanym i należy w związku z tym w ciągu najbliższych ośmiu lat wybudować od 3 do 4 mln mieszkań.
Według Piechocińskiego, program zakładał, że rocznie powinno być wybudowane ponad 350 tys. mieszkań w proporcjach: mieszkania rynkowe - 75 tys.; mieszkania społeczne - 270 tys.; mieszkania socjalne - 15 tys.
W jego ocenie, w zakresie mieszkań rynkowych wykonanie jest blisko liczby zakładanej, ale tylko dzięki deweloperom i ofercie banków. Zaznaczył, że ten segment wypełnia grupa osób o bardzo wysokich dochodach i program realizuje się sam. "Rząd nie musi przeszkadzać" - stwierdził.
Z kolei w grupie mieszkań społecznych - jak mówił Piechociński - "jest katastrofa, bo te wymagają interwencji rządu, mądrej polityki gospodarczej i koordynacji działań mądrego prawa". "Niestety w zakresie choćby zagospodarowania przestrzennego nie zrobiono nic" - uważa polityk PSL.
Prezes ludowców Waldemar Pawlak stwierdził, że w ciągu ostatnich dwóch lat można było radykalnie uprościć prawo. Ubolewał, że PiS nie korzystał z pomysłów opozycji.
Wtórował mu Piechociński, który stwierdził, że koalicja wykazała dużą słabość w procesie legislacyjnym. Dodał, że nie zrealizowano też zapowiedzi pomocy dla gmin w obsłudze kosztów zadłużenia kredytów związanych z przygotowaniem terenów pod inwestycje mieszkaniowe.
Piechociński ocenił, że PSL bardzo profesjonalnie i merytorycznie od strony programowej przygotowało się do wyborów. "My jesteśmy ze środowiskiem budowlanym na co dzień (...), pracujemy z tymi środowiskami bez względu na to, czy jesteśmy w rządzie, czy jesteśmy poza rządem, czy jesteśmy w samorządzie" - zaznaczył.
Swoje krytyczne uwagi do programu mieszkaniowego PSL zamieściło w dokumencie, który będzie dostępny na stronach internetowych partii: "Rodzina na lodzie co nam zostało z programu mieszkaniowego PiS. Czyli mieszkania na wierzbie". "Dokument jest bardzo szczegółowy" - stwierdził Piechociński.
Ludowcy zapowiadają prezentacje swojego programu za 10 dni. Jak zapowiadał Piechociński, będzie to program realny, rozpisany na wiele lat. (PAP)
stk/ mok/ mhr/
