Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział we wtorek, że krytyka Zachodu wobec Rosji jest związana ze wzrostem znaczenia Rosji na świecie.
Na wspólnej konferencji prasowej z premierem Włoch Romano Prodim w Soczi, Putin powiedział, że gospodarcze, wojskowe i polityczne możliwości Rosji jawnie rosną i w świecie pojawia się konkurent, którego, jak się wyraził, "już spisano na straty".
To jest - zdaniem Putina - powód krytyki i "niechęć wzięcia pod uwagę słusznych interesów Rosji, a chęć postawienia jej w tym miejscu, które jej ktoś wyznaczył".
"Rosja sama określi swoje miejsce w świecie i będzie dążyć do tego, by świat był zrównoważony, wielobiegunowy i by uwzględniano w nim różne punkty widzenia" - powiedział Putin.
Nie wspomniał - jak pisze agencja Associated Press - wprost o Stanach Zjednoczonych, lecz jego wypowiedź niedwuznacznie sugerowała, że to właśnie USA widzą w Rosji zagrożenie dla swego statusu supermocarstwa. (PAP)
mmp/ ap/
7984 int.