Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada Muzeum II Wojny Światowej: reprezentujemy polski punkt widzenia

0
Podziel się:

Reprezentujemy jak najbardziej polski punkt widzenia, a "wprowadzenie do
wystawy szerokiego tła nie stoi w sprzeczności z polską racją stanu" - napisali w oświadczeniu
przysłanym w piątek PAP członkowie Rady Powierniczej Muzeum II Wojny Światowej.

Reprezentujemy jak najbardziej polski punkt widzenia, a "wprowadzenie do wystawy szerokiego tła nie stoi w sprzeczności z polską racją stanu" - napisali w oświadczeniu przysłanym w piątek PAP członkowie Rady Powierniczej Muzeum II Wojny Światowej.

Oświadczenie Rady jest reakcją na przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wygłoszone w ostatnią sobotę na kongresie partii w Sosnowcu. J. Kaczyński mówiąc o zamierzeniach i planach PiS zapowiedział m.in., że jego ugrupowanie chce "zmienić kształt Muzeum II Wojny Światowej, tak żeby wystawa w tym muzeum wyrażała polski punkt widzenia".

W swoim stanowisku podpisanym przez jej przewodniczącego prof. Bogdana Chrzanowskiego, Rada Powiernicza Muzeum wyraziła zaniepokojenie oświadczeniem prezesa PiS i "tym samym ingerencją polityka PiS w sprawy muzealne".

Członkowie Rady podkreślili, że Muzeum II Wojny Światowej, zgodnie ze swoją nazwą będzie placówką, w której "zobrazowany będzie konflikt ogólnoświatowy na tle zmagań systemów demokratycznych z totalitaryzmami: faszystowskim, nazistowskim i komunistycznym". Dodali, że będzie to pierwsza placówka tego typu nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami.

Autorzy oświadczenia poinformowali też, że Rada i Muzeum współpracują z wieloma ośrodkami naukowymi i muzealnymi w kraju oraz za granicą bez względu na proweniencję polityczną. "Autorami przygotowywanej ekspozycji są naukowcy polscy. Dyskusja nad jej kształtem trwa od kilku lat i trwać będzie nadal. Uwzględniamy tu wszystkie opinie merytoryczne, również krytyczne" - dodali.

Rada podkreśliła także, że planowana ekspozycja ma pokazać "ogromną złożoność poruszanych problemów, tak aby odzwierciedlały tragedię narodu polskiego, którego dramatyczne dzieje przeplatały się z wydarzeniami o charakterze światowym". "Pamiętając o tym, reprezentujemy jak najbardziej polski punkt widzenia. Wprowadzenie do wystawy szerokiego tła nie stoi w sprzeczności z polską racją stanu" - napisano w oświadczeniu.

Rada poinformowała też, że jednym z zagadnień, które poruszać będzie ekspozycja jest kwestia konfliktu polsko-ukraińskiego i rzezi wołyńskiej w 1943-44 r. "Muzeum będzie pierwszym miejscem na świecie, gdzie pokazany będzie ten problem" - napisali autorzy.

"Spokojna i rzeczowa dyskusja nad dalszymi planami muzeum bez ingerencji politycznej, z zachowaniem jego autonomii i szacunku dla innych poglądów, stanowić będzie ważny krok zmierzający w kierunku pojednania narodowego, którego ostatecznym rezultatem stanie się otwarcie naszej placówki muzealnej w 2015 r" - zakończyli swoje oświadczenie członkowie Rady.

Podobne do Rady Powierniczej stanowisko wobec słów J. Kaczyńskiego zajął już dyrektor Muzeum II Wojny Światowej prof. Paweł Machcewicz.

Z kolei premier Donald Tusk odnosząc się do wypowiedzi prezesa PiS powiedział przed kilkoma dniami: "Wiadomo, że dla Jarosława Kaczyńskiego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, którego jestem współinicjatorem, będzie na pewno reprezentowało punkt widzenia Wehrmachtu, Niemców, nazistów. Co ja na to poradzę? Jak ktoś ma tak w głowie poukładane, to już tak pewnie będzie miał do końca życia".

Rada Powiernicza Muzeum II Wojny Światowej została powołana przez ministra kultury w maju 2012 r. w miejsce Rady Muzeum, która działała od kwietnia 2009 r. W imieniu ministra Rada Powiernicza pełni nadzór nad działalnością Muzeum. W jej skład poza przewodniczącym prof. Bogdanem Chrzanowskim wchodzą m.in. historyk i były opozycjonista prof. Zdzisław Najder, adwokat i obrońca w wielu procesach politycznych w PRL Jacek Taylor, historyk sztuki i architekt prof. Jack Lohman a także inni historycy i historycy sztuki. (PAP)

aks/ ula/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)