Rada Nadzorcza TVP poprosiła zarząd spółki o wyjaśnienie w sprawie zasad transmitowania przez telewizję publiczną komercyjnych imprez takich jak np. finały plebiscytów, organizowane przez kolorowe magazyny.
"Dyskutowaliśmy nad kryteriami transmitowania przez TVP takich właśnie projektów, które są imprezami prywatnymi, komercyjnymi" - powiedział PAP sekretarz Rady Nadzorczej TVP Janusz Niedziela.
Dodał, że pretekstem do tej dyskusji stała się ostatnia transmisja "Róż Gali".
Inny z członków rady nadzorczej Krzysztof Czabański uważa, że należy przeanalizować, czy tego rodzaju umowy z mediami komercyjnymi "nie odbywają się ze stratą dla poziomu merytorycznego TVP". "Sprawa musi być rozpatrywana nie tylko w sensie zysku finansowego, ale też wizerunku TVP oraz jej udziałów w oglądalności" - powiedział PAP Czabański.
Zaznaczył, że z przedstawionych wyliczeń wynika wprawdzie, że ostatnia transmisja "Róż Gali" nie przyniosła TVP straty finansowej - poziom dochodów był ten sam, co przy transmitowanym normalnie o tej porze serialu "M jak Miłość", natomiast "strata w oglądalności była dwukrotna".
"Zarząd i odpowiedni dyrektorzy przyrzekli analizę tej sytuacji i zapowiedzieli, że będą się zastanawiać, które z tych imprez utrzymać, a z których zrezygnować" - powiedział Czabański.
Ubiegłotygodniowy Presserwis napisał, że powodem zainteresowania rady nadzorczej transmisją "Róż Gali" jest wygłoszona przez Tomasza Lisa laudacja dla jednego z laureatów plebiscytu prof. Władysława Bartoszewskiego i owacje dla laureata. Jak przypomina Presserwis, podczas uroczystości Lis powiedział m.in., że cieszy się, iż po wyborach profesor Bartoszewski nie musi już emigrować z niedemokratycznego kraju.
"Ani oklasków, ani treści laudacji w scenariuszu nie było, ze względu na charakter imprezy był on bowiem tylko ramowy" - napisał Presserwis, dodając, że w efekcie rada nadzorcza poprosiła o scenariusz i nagranie z imprezy.
Spośród plebiscytów organizowanych przez kolorowe pisma TVP przeprowadzała w przeszłości transmisje np. "Viva Najpiękniejsi".
Problem kryteriów transmitowania uroczystości przez TVP pojawił się już m.in. w 2006 r., kiedy telewizja publiczna zrezygnowała z transmitowania uroczystości wręczenia nagrody "Nike". Ówczesny prezes TVP Bronisław Wildstein pytał wówczas w wywiadzie dla "Dziennika": "A dlaczego TVP ma pokazywać tylko tę nagrodę? Jest wiele innych (...)". (PAP)
js/ bno/ gma/
