Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada PSL ws eurowyborów; ludowcy podzieleni ws. współpracy z Samoobroną

0
Podziel się:

Rada Naczelna PSL ma w sobotę podjąć decyzję, czy zaprosić na listy w
wyborach do europarlamentu polityków Samoobrony i Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego - dowiedziała
się PAP. Część ludowców jest jednak przeciwna porozumieniu z Samoobroną.

Rada Naczelna PSL ma w sobotę podjąć decyzję, czy zaprosić na listy w wyborach do europarlamentu polityków Samoobrony i Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego - dowiedziała się PAP. Część ludowców jest jednak przeciwna porozumieniu z Samoobroną.

Wybory do Parlamentu Europejskiego będą głównym tematem posiedzenia Rady, która po dyskusji zdecydować ma o ewentualnym podpisaniu porozumienia z Samoobroną i SKL. Władze PSL zbiorą się w sobotę o godz. 10 w Warszawie.

Pomysł zbliżenia w Samoobroną budzi sprzeciw części członków PSL. "Gdy Samoobrona była w koalicji rządowej, to jej działacze wycinali naszych ludzi, gdzie tylko się dało" - podkreślił jeden z polityków PSL przeciwnych porozumieniu.

Zdaniem zwolenników współpracy z Samoobroną ludowcy na poszerzeniu list o nowe środowiska mogą tylko zyskać. "W ten sposób możemy przyciągnąć więcej głosów. Pokażemy też wyborcom, że jesteśmy na tyle silni i jesteśmy w stanie przyciągać inne środowiska" - ocenił jeden z ważnych polityków Stronnictwa.

Z informacji uzyskanych przez PAP wśród ludowców wynika, że w PSL już w zeszłym roku rozważano rozpoczęcie współpracy z SKL i Samoobroną, które mogły dołączyć do porozumienia programowego "Centrum dla Polaków" tworzonego wówczas z partią Polska Jest Najważniejsza (działało od stycznia do czerwca 2013 r.). W maju w debacie PJN i PSL na temat rolnictwa wziął udział polityk SKL Janusz Byliński, a na sali pojawili się obecny szef Samoobrony Lech Kuropatwiński i b. poseł tej partii Krzysztof Filipek. Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z politykami SKL i Samoobrony.

W czwartek PAP napisała, że według polityków z kierownictwa PSL "Polska razem" b. ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina może nie zarejestrować samodzielnej listy, co da możliwość zaoferowania "jedynek" Gowinowi i innemu liderowi inicjatywy Pawłowi Kowalowi (b. prezesowi PJN). Gowin pytany o sprawę, powiedział jednak, że "nie ma takiej możliwości".

Rada dyskutować też będzie o tym, kto z polityków PSL wystartuje w wyborach do PE. Na wstępnych listach znaleźli się m.in. ministrowie Władysław Kosiniak-Kamysz, Stanisław Kalemba, b. szef partii Waldemar Pawlak oraz obecny - wicepremier Janusz Piechociński. Obaj ministrowie unikają deklaracji na temat ewentualnego startu, a nazwisk Pawlaka i Piechocińskiego nie ma na listach stworzonych później przez wojewódzkie władze partii - obaj zapowiedzieli, że nie chcą startować.

Niepewny jest też start szefa klubu parlamentarnego PSL Jana Burego, który deklarował, że nie zamierza być kandydatem do PE. Rozmówcy PAP z władz partii twierdzą, że prezes partii postawił wcześniej ultimatum - kto z członków PSL odmówi kandydowania w wyborach do PE, musi mieć świadomość, że w wyborach samorządowych i parlamentarnych nie znajdzie się w pierwszej piątce na liście. Uchwałę zobowiązującą polityków Stronnictwa do oddania się do dyspozycji partii w tych wyborach przyjęła wcześniej Rada Naczelna.

Przewodniczący Rady Jarosław Kalinowski podkreślił w rozmowie z PAP, że politycy, którzy nie oddadzą się do dyspozycji i uchylą się od startu w wyborach będą mogli ponieść konsekwencje przy tworzeniu list wyborczych w kolejnych wyborach. Jak dodał wyjątkiem powinien być jedynie szef partii. "To oczywiste, że prezes nie powinien startować. Powinien kierować partią będąc w Polsce" - tłumaczył.

Przeciwne zdanie na ten temat ma Marek Sawicki, który powiedział PAP, że Piechociński powinien wziąć udział w wyborach, podobnie jak Pawlak. "W partiach z poparciem na poziomie 5-8 proc. wszyscy liderzy powinni startować" - przekonywał b. minister rolnictwa.

Według informacji PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PSL pierwsze miejsca na listach mają zagwarantowane czterej obecni europosłowie Stronnictwa: Andrzej Grzyb (w Poznaniu), Arkadiusz Bratkowski (w Lublinie), Czesław Siekierski (w Krakowie), Jarosław Kalinowski (na Mazowszu). "Jedynką" ma być też m.in. poseł Eugeniusz Kłopotek (Kujawsko-Pomorskie).

Rada Naczelna zajmie się też zasadami zatwierdzania list wyborczych w wyborach europejskich, choć samych list nie będzie zatwierdzać. Jan Bury zapowiedział, że na posiedzeniu odbędzie się dyskusja na temat tego, kto będzie decydował o kształcie list - "czy konwencje wojewódzkie, czy konwencja krajowa, czy Naczelny Komitet Wykonawczy". "Będziemy dyskutować o listach, ale nie będziemy ich zatwierdzać, bo jest jeszcze za wcześnie" - mówił Bury.

W niedzielę w Warszawie odbędzie się pierwsza z wojewódzkich konwencji wyborczych PSL, na której zostaną zaprezentowane dwie listy kandydatów do PE: warszawska i mazowiecka. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w maju tego roku. Wybierzemy 51 europosłów. W sumie w Parlamencie Europejskim nowej kadencji zasiądzie 751 przedstawicieli 28 krajów członkowskich. (PAP)

gł/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)