Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada Warszawy zajmie się programem dotyczącym bezdomnych zwierząt

0
Podziel się:

W przyszłym tygodniu stołeczni radni mogą uchwalić miejski program
zapobiegania bezdomności zwierząt. Przewiduje on m.in. dopłaty do zabiegów kastracji i sterylizacji
psów i kotów.

W przyszłym tygodniu stołeczni radni mogą uchwalić miejski program zapobiegania bezdomności zwierząt. Przewiduje on m.in. dopłaty do zabiegów kastracji i sterylizacji psów i kotów.

Program, przygotowany przez biuro ochrony środowiska urzędu miasta, przewiduje m.in., że zameldowani w Warszawie właściciele psów i kotów będą płacić tylko połowę ceny za ich kastrację lub sterylizację - resztę kosztów pokryłoby miasto. W ten sposób miasto chce zapobiegać niekontrolowanemu rozmnażaniu się zwierząt i wyrzucaniu przez ich właścicieli niechcianych miotów.

Nowe przepisy miały wejść w życie z początkiem tego roku, jednak wciąż nie zostały uchwalone przez radnych. Zarówno w grudniu 2009 r., kiedy projekt po raz pierwszy skierowany został do Rady Warszawy, jak i w styczniu i lutym br. był on zdejmowany z porządku obrad. Wnioskowała o to zarówno komisja ochrony środowiska, która domagała się wprowadzenia do projektu pewnych poprawek, jak i prezydent miasta, która propozycje radnych odsyłała do oceny przez miejskich prawników.

Komisja domagała się m.in., by o miejskie dotacje mogły ubiegać się nie tylko te organizacje pozarządowe, które opiekują się psami i kotami, ale też te zajmujące się np. królikami, fretkami czy świnkami morskimi. Ostatnia propozycja radnych zmierzała do tego, by dopłaty do kastracji zwierząt otrzymywały osoby nie tylko zameldowane, ale też płacące w stolicy podatki.

Program krytykują Zieloni 2004. W ich ocenie w rzeczywistości nie zapobiega on bezdomności zwierząt, a jedynie leczy jej skutki. Nie przewiduje bowiem najprostszych rozwiązań, takich jak zobowiązanie właścicieli psów do wyposażania zwierząt w tzw. adresatki, które mogą być pomocne w razie zaginięcia psa.

Jak powiedziała PAP Irena Kołodziej z warszawskiego koła Zielonych 2004, przyczyną bezdomności zwierząt jest nie tylko porzucanie ich przez właścicieli, ale też niezamierzone ich gubienie. Poza adresatkami takim zdarzeniom miałby zapobiec także zakaz wyprowadzania zwierząt bez smyczy.

Miejscy urzędnicy nie widzą jednak potrzeby uwzględnienia tych propozycji. W odpowiedzi na pismo Zielonych dyrektor biura ochrony środowiska Dariusz Piechowski napisał, że obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe określa już miejski regulamin utrzymania czystości i porządku, w którym znajduje się zapis, że "na tereny przeznaczone do wspólnego użytku psy należy wyprowadzać na smyczy, a agresywne nadto w kagańcu oraz że psy powinny posiadać identyfikator, trwale przymocowany do obroży, umożliwiający ustalenie jego właściciela".

Dobrym sposobem na zapobieganie bezdomności zwierząt jest - w ocenie urzędników - ich elektroniczne znakowanie. Dlatego Warszawa finansuje czipowanie psów. W ocenie Kołodziej zobowiązanie właścicieli psów do stosowania adresatek byłoby jednak rozwiązaniem znacznie tańszym i skuteczniejszym. Podkreśliła, że czipowanie mogłoby być skuteczne w zapobieganiu bezdomności, ale tylko pod warunkiem równoczesnego wprowadzenia w całym kraju jednolitej bazy danych o oznakowanych w ten sposób zwierzętach.

Według szacunków Zielonych 2004, wdrożenie proponowanych rozwiązań mogłoby nawet o połowę zmniejszyć liczbę zwierząt w miejskim schronisku na Paluchu, których jest w nim obecnie ok. 2,5 tys. Mogłoby to też odciążyć miejską kasę, z której schronisko jest finansowane. Ekolodzy argumentują, że proponowane przez nich rozwiązania nie są nowością. "Są one stosowane od lat w krajach Europy Zachodniej, gdzie zjawisko bezdomności zwierząt zostało ograniczone do minimum" - podkreśliła Kołodziej.

Nad tymi propozycjami zamierzają pochylić się radni. Przewodniczący komisji ochrony środowiska w Radzie Warszawy Adam Kwiatkowski (PiS) powiedział PAP, że są one ciekawe i warte rozważenia. "Jako przewodniczący komisji skieruję je do biura ochrony środowiska, by tam ponownie ją przeanalizowano" - zapewnił.(PAP)

mca/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)